Pokaz Skytrucka bardzo profesjonalny. Szczególnie krótkie lądowania z odwracaniem ciągu. Ten samolot wciąż jest nie doceniany.
Pokaz Skytrucka bardzo profesjonalny. Szczególnie krótkie lądowania z odwracaniem ciągu. Ten samolot wciąż jest nie doceniany.
krotki urlop w Polsce.... z racji bliskosci pikniku byłem i widzilem... bawilem sie niesamowiecie .... pofocilem, popilem, zobaczylem.... jestem b. szczesliwy.... pogoda w II polowie dnia dopisala ..... super dzien.... bialo - czerwone iskierki ... bajka no i Jurgis.... pozdrawiam.... mk.
Jako spotter z EPZA powiem, że sam byłem zaskoczony pełnią profesjonalizmu pokazów. To nie był festyn, lecz pokazy, które równie dobrze mogłyby konkurować z innymi lotniczymi imprezami na terenie Polski! Po deszczowym poranku - od połowy dnia była ładna pogoda, bliskość maszyn, niesamowici goście i akrobaci, efektowne przeloty i cudowne maszyny Dużo samolotów GA, Cessenek, ale był także Piper SP-AFY, helikopter R44 i samolot P2006T, który zrobił wielką furorę wśród widzów. Mistrzowski pokaz Biało-Czerwonych Iskier, kosmiczne piruety Jurgisa, firury Żelaznych, akrobacje pana Szufy, loty zespołowe grupy 3AT3 oraz szybkie przeloty Skytrucka SP-DDA sprawiły, że tą imprezę zaliczam do najlepszych na jakichkolwiek byłem!
Byłem,widziałem ,i ogólnie jest tak...
- Pogoda... do 15.30 szaro, buro i nijako warunki do robienia zdjęć ...żadne, ale na pogode wpływu sie nie ma
- Lotnisko (organizacja) ... Lotnisko duże,duże parkingi barierki blisko pasa...wedłóg mnie przy odrobinie chęci można tam zrobić drógą Góraszke( a może i lepszą?)
Pffff.....
Też byłem, poza nie najlepszą pogodą wszystko było jak należy. Podobało mi się to, że można obserwować wszystko z bardzo bliska, jeszcze gdyby przenieść te nieszczęsne gokarty...
Jak na w sumie początki imprezy, organizacja wcale udana.
PS. Tak na marginesie , to co widziałem w telewizji rosyjskiej na Placu Czerwonym to dopiero uczta / w rosyjskiej telewizji nie było tych pasków zasłaniających połowę ekranu/.
Pozdrawiam
naive
N49 56,459 E22 49,387
Sony A 300 + 18-70 , 75 - 300 i kilka innych MAF.
Ogólnie wrażenia pozytywne Po powrocie szczególnie cieszę się, że Su-26 z Jurgisem oraz Robinson R44 są nadal w całości... było ciepło, szczególnie z R44, bo Jurgis dość szybko przerwał przelot i poszedł w górę.
Kolejna sprawa - ochrona, bezpieczeństwo na ziemi - ludzie chodzili sobie przez środek pasa, przez próg..., nawet jeden z Żelaznych zwrócił na to uwagę organizatorom.
Fajnie, że przyleciał pan Marek Szufa
Lotnisko bardzo fajne, i faktycznie, można by tam niezłe pokazy zorganizować
[COLOR=Black][B]Piotrek
Ja proponuje nie robić z tego wielkiej tragedii i skończyć ten wątek. Dlaczego? Bo zaraz ktoś podłapie temat i będzie to wałkowane przez najbliższy tydzień, jak to było o krok od kolejnej tregedii i jakie to polskie pokazy są niebezpieczne. Jeżeli chodzi o R44 to i tak 99% osób, które tam były albo nie miały skanera uznały, że była to część pokazu. Więc w ramach wspólnego interesu (więcej takich imprez) proponuje nie komtentować.
Nie robię z tego wielkiej tragedii, bo takiej nie było, opisuję tylko swoje odczucia... a ze zdaniem, że 99% osób nie zauważyło problemów R44 ciężko mi się zgodzić, i wcale radio nie było do tego potrzebne. Zgadzam się natomiast z tym, że nie ma co tego bardziej rozdmuchiwać.
Na zakończenie organizatorzy zapraszali za rok. Oby, oby, bo lotnisko ma potencjał na takie imprezy
tangier - PW
[COLOR=Black][B]Piotrek
Publiczność raczej była "nie lotnicza" także drobny incydent Robinsona zapewne był uznany, za popisywanie się. Do połowy imprezy ochrona wmiarę się wywiązywała, później natomiast spora część zgromadzonych pod hangarem zaczęła zwiedzać stojanki kręcić się po drodze kołowania(m.in było to spowodowane tym ,że byli zabierani na przeloty), oraz chodzić tam i spowrotem w pobliżu progu pasa ( aby przedostać się do części przeznaczonej dla widowni). Część fotografujących też trochę przeginała, chwilami cały sznureczek ludzi wchodził na pas jeden drugiemu zasłaniając, (biegania w poprzek też było sporo) Żelaznemu chodziło o drogę kołowania.
Mimo tego impreza jak najbardziej udana jak na pierwszy raz, a niedociągnięci na pewno zostaną uwzględnione przez organizatorów za rok.
Zakładam, że Marek Szufa na nowym nabytku, jakie wrażenia?
YaS
YouTube - Piknik lotniczy za Zamościem w Mokrem [1/2] 8 maja 2010 - chyba na nowym, ale mam nadzieję, że muzyki sobie nie dobierał sam i w Krakowie nie będzie miał tego samego tła muzycznego (od 6:07 )
Zakładki