Mam na ten temat inne zdanie, mniej więcej pokrywające się z tym, co napisał jasiek: VIII MPL Czyżyny (Kraków) 2012 - historyczne lotnisko w Czyżynach nie jest miejscem do prowadzenia takich pokazów, bo nie zapewnia odpowiedniej separacji widzów od samolotów kręcących akrobacje, a w wielu przypadkach samoloty znajdują się bezpośrednio nad publicznością (i nie jest to li tylko złudzenie, ciężko o złudzenie kiedy jakiś ultralight przelatuje 100 m nad tobą). I dopóki pan dyrektor Radwan bądź ktokolwiek inny nie poda argumentów które podpierają tezę o "całkowitym bezpieczeństwie" pokazów, dopóty będę uważał, że organizowanie tamże pokazów to czysta głupota i/lub lekkomyślność.Krzysztof Radwan, dyrektor Muzeum Lotnictwa, przekonuje jednak, że pokazy lotnicze w centrum Krakowa są całkowicie bezpieczne
Jako najprostszy przykład zadam pytanie: gdyby wypadek Żelaznych z 2007 roku zdarzył się na MPL gdzie poleciałyby szczątki samolotów - czy na puste pole jak w Radomiu (i jak powinno być), czy też może na gęsto zaludnione osiedle mieszkaniowe, gdzie bawią się dzieci i spacerują mieszkańcy?
Zakładki