I ja w drodze nad morze miałem okazję zawitać pierwszy raz na lotnisko 44 Bazy .Na pierwszy rzut oka chaos organizacyjny z tym dowożeniem ludzi no ale to organizatorzy muszą wyciągnąć wnioski albo ludzie , którzy na ostatnią chwilę przyjeżdząją ja odpuściłem sobie dojazd w samo centrum pikniku i chyba nawet się wstrzeliłem w 10 tkę , ponieważ wiele działo się nad moją głową choć niestety nie zobaczyłem pierwszy raz startu Mi 24 w tym charakterystycznym rozpędzaniu się po pasie .Wygląda to imponująco (filmik) więc generalnie to co chciałem zobaczyłem F16 Tiger git Suczki git Mig mógł troszkę więcej i na ostro ale też było git ogólnie gitara
Zakładki