Właśnie o to chodziło ,lądowanie z rewersem ,cofanko i start ,kółko i lądowanie.Przynajmniej tak bywało na Ostravie i rok temu na balticu.
Kto zrywał etykiety z butelek przed wejściem ?
Byłem w sobotę.Zaparkowałem pod centrum handlowym bo przewidziałem ze będzie cyrk.O 9.15 wpuszczono nas na teren lotniska potem jedna bramka o 9.30 (był luz).Ale ochroniarze nie wiedzieli kogo wpuszczać .Córa z żonka weszła a to miała iść obsługa tylko .Potem wpuszczono wszystkich .Druga bramka ,trzepanie, Zrywanie etykiet z butelek mineralki.
Mało miejsca przed barierkami,ogólnie dla publiki,banery reklamy i uj wie co jeszcze.W tamtym roku było w cholerę więcej miejsca.Ludzie parli jak diabli wciskanie dziecek przed ciebie, no cyrk.Jedzenie kolejki i jeszcze raz kolejki.
Co do pokazów w powietrzu ...chyba sama impreze uratował su27 i stojanka od nich.Saudi jakoś z tego co widziałem na youtube chciałem wiecej nie powiem bo robiło wrażenie,ale jakoś czegoś brakowało.Resztę "ekipy" można było zobaczyć na innych naszych lokalnych pokazach.
Sam nie wiem ale specjalnie chyba nie jechałbym 500 kilometrów na te pokazy.
Co do wyjazdu zebrałem się po su22 i spokojnie wyjechałem z parkingu centrum handlowego.
Bardzo dużo osób na fejsie narzeka na organizację .
Zakładki