To akurat nie jest potrzebne. Symulacje o ktorych piszesz dotycza samych wybuchow a wiec dotycza tego co sie dzieje wewnatrz materialu radioaktywnego (fale uderzeniowe, itp.). Jest to skomplikowana fizyka samego wbuchu jadrowego i do tego potrzebujesz najczesciej najlepszych super-komputerow aby rozwiazywac bardzo skompikowany uklad rownan. To jest zupelnie cos innego niz samo zastosowanie energii nukleranej do naprzyklad potrzeb napedu - tego nikt nie musi symulowac, wiesz ile dostajesz energii i zamieniasz to naprzyklad na cieplo-pare. Tutaj po prostu musisz znac doskonalosci poszczegolnych elementow aby obliczyc straty i ostateczna moc - ale to juz zwykla inzynieria a nie skomplikowana fizyka. W lodziach podwodnych, lotniskowcach robia to juz od kilkudziesieciu lat.
Zakładki