No to nie zostaje nic innego jak tylko sciaganie z emerytur fachowców od Atlasa
Śledze rozwój programu Constallation i ostatnio przeczytałem ten oto artykuł:
http://www.nasaspaceflight.com/content/?cid=5167
Od dłuższego czasu pojawiały się plotki, że statek Orion ma zbyt dużą masę dla rakiety Ares I, w zależności od wersji:
605: 30.66 ton
606: 28.93 ton
607: 29.20 ton
Poniżej koncepcje statku Orion od wersji 604 do 606, widać jak kombinują aby zmniejszyć masę Oriona;
http://www.tallgeorge.com/images/pro...0974_hires.jpg
Rakieta Ares I według wszelkich przewidywań ma wynosi na LEO 25ton. Z powyższego artykułu wynika, że do lotów na ISS Orion będzie zabierał o ~5ton mniej paliwa....
....ale pojawia się najważniejsze pytanie, co z lotami na Księżyc?
Albo czeka nas jakaś modyfikacja Aresa I (o ile jest możliwa), albo lot na Księżyc będzie oznaczał start dwóch rakiet Ares V (bądź Ares IV i Ares V) co automatycznie oznacza wzrost kosztów pojedyńczej misji Księżycowej....albo....wersja najbardziej pesymistyczna, NASA zrezygnuje z lotów na Księżyc
Poniżej link do strony z wieloma wizualizacja, które pokazują historie rozwoju programu Constallation:
http://www.tallgeorge.com/projectconstellation.php
No to nie zostaje nic innego jak tylko sciaganie z emerytur fachowców od Atlasa
No ,jest jeszcze SaturnV i jego wersje.Jako jedyna niezawodna(nie liczę Apollo13 bo to przez ten pechowy numer!)moze powtórzyć misję z początku lat 70.
Saturn V nie wchodzi w gre...wznowienie produkcji tych rakiet zapewne nie byłoby takie proste, pozatym Ares I i Ares V mają korzystać z rakiet na paliwo stałe i zbiornika na paliwo ciekłe, czyli technologi używanej przy lotach space shuttli....Należy także wspomnieć o możliwościach wynoszenia ładunku:
Payload to LEO (Low Earth Orbit)
Saturn V 118ton
Ares V 130ton
jak widać Ares V będzie miał większe możliwości....
Poniżej takie małe porównanie:
Ares I i V
Ares IV (umożliwiłby loty Oriona bezpośrednio na Księżyc ale bez lądownika!!!)
To jednak dziwne, że w latach 60-tych dało się tak szybko zorganizować program ksieżycowy z takim rozmachem, a teraz wszystko rodzi sie w takich "bólach". Wtedy wystarczyła jedna rakieta, teraz musza być dwie (lub wedgług wyliczeń AirQ trzy) co dość znacznie komplikuje całość misji. No i czas planowany na wykonanie tego zadania. Jest dużo dłuższy niż dawniej. I jak tu sie dziwić że tak wielu wierzy że ksieżycowe loty Apollo to mistyfikacja? Jestem zwolennikiem promów kosmicznych i te wszystkie gadki w sieci jaki to latajacy złom irytują mnie, ale jak popatrzyć na to z innej prespektywy to przerwanie lotów Apollo było błędem.
Bo zupelnie inne byly zalozenia wtedy i teraz. Wtedy chodzilo o jak najszybsze wyslanie ludzie na Ksiezyc i caly sprzet byl robiony na ten jeden cel a teraz ma to byc dlugofalowa eksploracja, z roznymi potencjalnymi misjami. Inne zalozenia programowe dyktuja potrzebe modularnego sprzetu no i w przeciwienstwie do Apolla teraz nikomu sie nie spieszy, NASA nawet w obecnej chwili nie ma pieniedzy na wyslanie ludzi na Ksiezyc. Apollo musial sie skonczyc, nikt nie mial $$ na ten program, tylo szkoda za zakonczyl sie na Apollo 17 a nie naprzyklad Apollo 21 (takie byly poczatkowe plany).Zamieszczone przez poszukiwacz
Program Apollo miał się zakończyć na numerze 20, z tym Apollo-21 to tak naprawde nie wiadomo....ale zostawmy ten problem.
Jeszcze podczas trwania programu Apollo, NASA miała ambitne plany stworzenia bazy na Księżycu, stacji kosmicznej, wahadłowca i wreszcie lotu na Marsa. Ale tak jak napisał saturn5, zaprakło odpowiedniego finansowania. I z tego wszystkiego udało się zrealizować stacje Skylab i współczesny nam wahadłowiec.
W sprawie rakiet Ares...nigdzie nie pisałem, że do lotu na Księżyc potrzebne są trzy rakiety. Nadal wystarczą dwie. Problemem jest statek Orion, który swoją masą przekracza możliwości rakiety Ares I.
Z tego co ostatnio wyczytuje wynika, że projektanci Oriona starają się zmniejszyć jego masę do wymaganego poziomu. Ostatnio w projekcie 607 wywalili poduszki powietrzne. Oznaczałoby to konieczność wodowania podobnie jak statki Apollo:
http://www.nasaspaceflight.com/content/?cid=5187
Bardzo możliwe, że ostateczna wersja projektu będzie posiadała załoge 4 osobową...
Sorry AirQ mój błąd.Zamieszczone przez Air Q
A swoją drogą (poprawcie mnie jeżeli się myle) przecież Ares I jest w fazie projektowania, więc zamiast "odchudzać" Oriona może lepiej byłoby wzmocnić Aresa?
to byloby rozwiazanie ala ZSRR/Rosja gdzie waga jest i byla (nawet w ich lotnictwie) sprawa drugorzedna i gdzie za ciezkie pojazdy orbitalne byly wysylane za ciezkimi rakietami.Zamieszczone przez poszukiwacz
Jak wiadomo ze mozna poprawic wage to dlaczego tego nie zrobic - wozenie niepotrzebnych kilogramow w kosmos jest potwornym marnotrawstwem a robienie mocniejszych rakiet jest droga metoda rozwiazywania problemu. O ile czytalem to udalo sie zmniejszyc wage samej rakiety Ares I co poprawilo sytuacje. NASA (przynajmniej w dostepnych materialach) wydaje sie nie miec watpliwosci ze uda sie pokonac wagowe problemy i z poduszek do ladowania nie trzeba bedzie rezygnowac. Tak jak Boeing nie ma watpliwosci ze te 2% nadwagi w 787 uda sie pokonac.
Zakładki