po wylocie z przestrzeni kontrolowanej cirrus moze do babic poleciec "po swojemu", dlatego zezwolenie ma sens tylko na lot w granicach CTR/TMA.
Witam!
Dzisiaj z EPPO startowal Cirrus i w zgodzie na lot dostal mniej wiecej cos takiego
"zgoda na lot do Babic, poziom 080..." na koniec kontrolerka powiedziala, ze (i tu dokladnie nie pamietam) "granica zezwolenia do granicy przestrzeni kontrolowanej"
Domyslam sie, ze chodzilo o przestrzen Poznania ale w jakim to bylo celu powiedziane?
po wylocie z przestrzeni kontrolowanej cirrus moze do babic poleciec "po swojemu", dlatego zezwolenie ma sens tylko na lot w granicach CTR/TMA.
Aby formalności stało się zadość. Zezwolenie ATC siłą rzeczy może dotyczyć tylko przestrzeni kontrolowanej.
Granica zezwolenia niejako z góry informuje pilota (albo przypomina mu), że gdzieś tam po drodze opuści przestrzeń kontrolowaną. Zwykle określa się ją jako konkretny punkt na trasie, ale często też trudno taki punkt określić (kiedy np. a/c będzie wylatywał z TMA lecąc po skrócie).
To jest moim zdaniem trochę akademicki przypadek. Drzewiej bywało tak, że samolot leciał do np. Malborka (czyli do czarnej dziury z punktu widzenia klasyfikacji przestrzeni), wtedy jako clearance limit dodawano GRU a co dalej to radź sobie sam, my za to nie odpowiadamy. Gdyby docelowym lotniskiem była np. Bydgoszcz, a w chwili startu samolotu w BY nie było zapewnianej służby ATC (bo nie było z kim uzgodnić jak startował), to CL byłby NAPAD, ale ów limit powinien zostać zniesiony w chwili otwarcia CTR EPBY.
Podawanie jako CL punktu leżącego minutę lotu od lotniska uważam za przerost formy nad treścią, ale może tak trzeba, nie znam się.
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
Latajace codziennie z Wawy do EPBY dostaja od nas C/L, zazwyczaj punkt NEREK. Podobnie jest z samolotami wojskowymi latajacymi do Miroslawca, Oksywia, Radomia, niegdys samolotem KGHMu do Lubina, itd.
No wlasnie ale mial miejsce i dlatego napisalem tutajZamieszczone przez Atco
Wg mnie obojetne co mowia przepisy dziwnie brzmi, ze ktos ma zgode na lot do balic a zezwolenie wazne tylko do jakiegos tam punktu. No i jak mu padnie lacznosc zaraz po starcie to jak to interpretowac?
Bo zgode ma de facto do C/L, a nie do Babic. Kontrola nie moze udzielac zezwolenia na przestrzen za ktora nie odpowiada. Dlatego najlepszym chyba sformulowaniem jest nie "cld to Bydgoszcz, C/L Nerek", a po prostu "cld to Nerek".
A co do akademickosci - dzien w dzien wszystkim samolotom z EPWA lecacym na polskie lotniska niekontrolowane dajemy C/L.
No widzisz to tak jak wlasnie myslalem. Dlatego zdziwilo mnie, ze na poczatku padlo zgoda do Babic a pozniej inne ograniczenie. Po prostu na logike nie pasowalo.Zamieszczone przez Behemot
Co wiec pilot powinien zrobic gdy przed C/L padnie mu radio? Co ma zrobic gdy doleci do C/L? Ile ma czekac? Nie powinno sie podac jakiegos czasu?
Co to jest C/L?
To samo, co jeśli padnie mu po C/L. Procedura utraty łączności nie robi tu wyjątków.Zamieszczone przez thewho
Jeśli na C/L pilot opuszcza przestrzeń kontrolowaną (czyli 99% wypadków), to leci dalej, ponieważ lot w dalszej przestrzeni nie wymaga zezwolenia ATC (patrz tabelka klas przestrzeni). Ale w wypadku, jeśli np. dostaje C/L wyznaczony na granicy FIR, gdzie dalej również jest przestrzeń kontrolowana - nie może wlecieć do kolejnego FIRu, jeśli nie otrzyma dalszego zezwolenia w czasie lotu.Zamieszczone przez thewho
C/L należy rozumieć jako granicę odpowiedzialności służby ATC. Kontroler nie może wziąć odpowiedzialności za lot w przestrzeni niekontrolowanej, dlatego mówi "Clearance limit" i umywa ręce od tego, co się stanie po przekroczeniu tego miejsca.
Ale nie powinien kontroler przy podawaniu C/L podac jakiegosc czasu kiedy po przyleceniu nad C/L ewentualnie mozna kontynuowac w razie utraty lacznosci? Skoro dal jakis C/L to znaczy, ze ma jakis powod zeby samolot nie lecial dalej.Zamieszczone przez psotter
Gdybyś leciał przez 20 FIRów i w trzecim stracił łączność, to pewnie leciałbyś dalej zgodnie z ogólnymi zasadami RCF (nie wiedząc, czy Twój lot jest uzgodniony czy nie). Nie inaczej jest w tym przypadku.
Jeśłi dajemy C/L to po to, żebyś mógł już lecieć zamiast czekać, aż uzgodnię z każdym organem po kolei. Chyba, że wolisz zaczekać, to się przypomnij następnym razem
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
No wiesz dociekam dociekam bo nie moglem (i nie tylko ja) pojac jak mozna miec zgode do Babic jednoczesnie zgode tylko do granicy przestrzeni kontrolowanej Poznania
Rozumiem, ze ta ostatnia jest tylko dodana po to zeby sztuce stalo sie zadosc i nie ma zwiazku z zadna sytuacja, ktora moze sie wydarzyc w locie.
Kto przeniosl watek
Dlatego twierdzę, że C/L będący punktem na granicy CTR to przerost formy nad treścią. Wydaje mi się, że to jakaś nowa koncepcja. Dla mnie to był zawsze jakiś punkt dla IFRa lecącego do czarnej dziury.
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
a jesli po starcie dostaje skrota do jakiegos punktu IFR ktory nie jest na granicy TMA a wysokosc przelotowa to powiedzmy FL 80 to zapewne granice TMA przekroczy w jakims punkcie. dlatego CL jest taki nieszczegolowy.Zamieszczone przez Atco
a co do wypowiadania zezwolenia to powinno brzmiec "warszawawa kontrola zezwala na lot z EPXX do CL xxxx itd."
Zakładki