Czesc,

Jakiś czas temu z dość zaufanego źrodła (były instruktor z Dęblina) dostałem informację, że ULC chce weryfikować w Polsce uprawnienia na ULMy wydawane za granicą. Chodzi oczywiście przede wszystkim o ukrócenie robienia "Prukazu" w Czechach. Nie miałem w styczniu odsłuchów żeby coś się miało dziać w tym zakresie, ale trafiłem ostatnio na post kolegi kplackowki na forum ultralajtowym o następującej treści:


"Zobaczcie na art. 1 pkt. 4 projektu ustawy o zmianie ustawy-Prawo
lotnicze (druk sejmowy 2113,
http://orka.sejm.gov.pl/Druki6ka.nsf/wgdruku/2113 ).
Punkt ten zmienia obecny art. 95 ustawy Prawo lotnicze m. in.poprzez
dodanie ust. 4b:
"4b. Świadectwo kwalifikacji oraz inne dokumenty stwierdzające
posiadane kwalifikacje wydane dla specjalności, o których mowa w ust.
2, przez właściwy organ państwa członkowskiego Unii Europejskiej,
Konfederacji Szwajcarskiej lub państwa członkowskiego Europejskiego
Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) - strony umowy o Europejskim
Obszarze Gospodarczym nie wymagają uznania przez Prezesa Urzędu,
jeżeli wymagania stawiane przy ich wydaniu nie były łagodniejsze od
stawianych w Rzeczypospolitej Polskiej."

Wygląda na to, że czeskie licencje będą wymagały uznania Prezesa ULC
(obecnie nie wymagają). A to oznacza najpierw zator, bałagan
organizacyjny (konieczność porównania wymagań - czy były łagodniejsze
czy nie) , a później zapewne konieczność dla posiadaczy prukazu
zdawania egzaminów przed polską komisją (z "różnic w wymaganiach").

Być może LAFRP mógłby lobbować w tej kwestii w MI lub Sejmie."

Czy macie jakąś wiedzę w tym temacie? Jakie są losy tego projektu? Jestem w trakcie szklenia na "Prukaz" i zastanawiam się czy jest sens to kontynuować. W grę wchodzi przesiadka na PPL, ale z przyczyn kosztowych istotnie opóźni mi to cały proces. Zdaję sobie sprawę, że PPL to więcej możliwości. Wady i zalety znam. Będę zobowiązany za komentarz do kwestii zmian w legislacji i ich konsekwencji.

Pozdrawiam
Matys