Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 42
Like Tree25Likes

Wątek: Latanie z iPadem

  1. #1

    Dołączył
    Jan 2012
    Mieszka w
    EPWA

    Domyślnie Latanie z iPadem


    Polecamy

    Cześć,
    podejrzewam, że ktoś lata albo próbował. Możecie opisać.. wrażenia? Słabe i mocne strony.
    Mam iPada, robię PPLkę i się zastanawiałem nad zakupem czegoś takiego:
    Nakolannik do Ipada Sklep dla pilota
    tylko nie wiem czy to zda egzamin ponieważ poza iPadem za dużo się tam nie wciśnie.

    Jak się lata z włączonym gpsem i w ogóle używa go intensywnie to ile wytrzymuje? 4 godziny? wpisywanie, przeliczanie itd się sprawdza? Pościągałem kilka programów i muszę powiedzieć, że wygląda to fajnie tylko, że różnica między siedzeniem w fotelu na ziemi a za sterami w powietrzu jest taka, że na ziemi siedzę w fotelu i.. na ziemi ^^ a w górze jest mniej czasu, bywa nerwowo itd.

    Stąd proszę o podzielenie się wrażeniami, polecenie programu (-ów), czy nakolannik warto kupić czy nie, ile trzyma, czy macie jakiś patent na ładowanie w locie

  2. #2
    PatrykEPBK
    Goście

    Domyślnie

    Jeżeli chodzi o GPS-a to wystarczy zwykłe PDA z GPS-em i program np. XC-Soar program do nawigacji szybowcowej to tym bardziej do samolotowej. Na baterii działa 6h . Masz opcję podłączenia go za pomocą zapalniczki samochodowej do samolotu.

    Tak na marginesie:

    Zastanów się poważnie czy chcesz od początku szkolenia latać na GPS-ie , przecież jak Ci wysiądzie, to mapy na pokładzie na których nie latałeś na początku nawet Tobie nie pomogą.

  3. #3

    Dołączył
    Jan 2012
    Mieszka w
    EPWA

    Domyślnie

    Ale to nie chodzi o latanie na GPSie tylko właśnie o to żeby mieć wszystko, mapy podejść, tras, no wszystko + jakieś przydatne kalkulatory, tylko, że zamiast w postaci miliona kartek to w jednym programie np Jeppesen i tyle

  4. #4
    Awatar Buashy

    Dołączył
    Jul 2011
    Mieszka w
    Warszawa - EPBC

    Domyślnie

    A jak ci się bateria skończy wcześniej niż przewidziałeś ? Albo sprzęt się zawiesi ?
    Ja często odpalam GPS w komórce dla dodatkowego sprawdzenia i komfortu, ale nie zamiast tego miliona kartek tylko oprócz. Nie wyobrażam sobie nie mieć przygotowanej mapy i najważniejszych rzeczy z Jeppesena wydrukowanych na papierze, bo na to zawsze mogę liczyć, a ze sprzętem różnie bywa. GPSy też najczęściej mam dwa. Jeden w komórce, a drugi awaryjnie, prosty, turystyczny bez map tylko z punktami i wpisaną, planowaną trasą.
    Nie potępiam iPad'a czy innych mu podobnych, ale traktowałbym to jako dodatkową pomoc, ułatwienie, a nie zastąpienie papierowej mapy, czy innych kartek.
    Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

  5. #5

    Dołączył
    Jul 2010

    Domyślnie

    iPad jest świetny do latania. Jest lepszy niż dwa segregatory podejściówek, które ważą i trzeba je non stop wymieniać. Szybko znajdujesz co potrzeba. Bateria nie ma znaczenia, bo możesz w samolocie ładować jak masz gniazdko - żaden problem. Nigdy się nie zawiesił. W zasadzie nie pamiętam kiedy mi się ostatnio jakiekolwiek urządzenie elektroniczne zawiesiło. Taki duch czasu.
    Początkujący lotnicy są uczeni, że mapa jest najważniejsza, natomiast na GPS nie ma żadnych ćwiczeń. Tajemnicą poliszynela jest, że mało kto z licencją lata po mapie. Większość małych samolotów, poza staruszkami, ma teraz jakiegoś GNSa. Te z kolei psują się rzadko. Do tego jest zawsze pomocny FIS. Oczywiście każdy lata jak chce, jednak pisanie, że latanie tylko z elektroniką jest niebezpieczne uważam za nieuzasadnione i nadgorliwe.
    Krasnall and sebacyw like this.

  6. #6
    PiotrekR
    Goście

    Domyślnie

    Też tak uważam chociaż akurat ja latałem na mapę bo poprostu nie miałem GPSa. Myśle, że taki iPad to fajne urządzenie. Nawet linie lotnicze wprowadzają coś takiego dla swoich pilotów. Mój egzaminator do IRa taki miał.
    http://www.nytimes.com/2011/07/05/bu...pagewanted=all - artykuł o czymś takim co się nazywa paperless cockpit.
    Każdy sam zdecyduje z czego woli korzystać.

  7. #7
    Awatar Buashy

    Dołączył
    Jul 2011
    Mieszka w
    Warszawa - EPBC

    Domyślnie

    Wierzę wam, że iPad to bardzo fajne urządzenie do latania. Na pewno łatwiej nawigować z takim urządzeniem i mieć wszystkie "papiery" w jednym urządzeniu zamiast segregatora.
    Cytat Zamieszczone przez pilotnik Zobacz posta
    Bateria nie ma znaczenia, bo możesz w samolocie ładować jak masz gniazdko
    Dopóki nie wsiądziesz do samolotu, w którym albo gniazdka nie ma, albo akurat się popsuło, albo popsuje się w trakcie lotu, albo najzwyczajniej ułamie ci się kabelek o co przy intensywnym używaniu nie trudno.
    Cytat Zamieszczone przez pilotnik Zobacz posta
    Nigdy się nie zawiesił. W zasadzie nie pamiętam kiedy mi się ostatnio jakiekolwiek urządzenie elektroniczne zawiesiło. Taki duch czasu.
    To, że się nigdy nie zawiesił, to nie znaczy, że nie może tego zrobić. Zgodnie z prawem Murphy'ego, kiedyś zawiesi ci się w momencie, kiedy najbardziej będziesz go potrzebował i wtedy będziesz miał okazję przejść do historii lotnictwa jako pierwszy, któremu się iPad zawiesił.
    Do bardzo wielu wypadków lotniczych dochodzi dlatego, że zdarzyło się coś, co teoretycznie zdarzyć się nie miało prawa.
    Cytat Zamieszczone przez pilotnik Zobacz posta
    Tajemnicą poliszynela jest, że mało kto z licencją lata po mapie.
    Nie chodzi o to, żeby latać zawsze z papierową mapą w ręku, ale żeby korzystając z dobroci elektroniki, tą mapę gdzieś w zasięgu ręki mieć, tak na wszelki wypadek.
    Cytat Zamieszczone przez pilotnik Zobacz posta
    Te z kolei psują się rzadko.
    Nie chciałbym latać samolotem, który psuje się rzadko...
    Cytat Zamieszczone przez pilotnik Zobacz posta
    Do tego jest zawsze pomocny FIS.
    O ile FIS w porę zareaguje. Są w bazie PKBWL przypadki incydentów lotniczych, którym informator FIS w porę nie zapobiegł.
    Cytat Zamieszczone przez pilotnik Zobacz posta
    pisanie, że latanie tylko z elektroniką jest niebezpieczne uważam za nieuzasadnione i nadgorliwe.
    Wybacz, ale w odniesieniu do latania nazywanie czegokolwiek nadgorliwym, ja uważam za brak wyobraźni i odpowiedzialności, co jest najczęstszą przyczyną wypadków w GA. Niektórzy nadgorliwością nazywają latanie wyżej niż 100m nad ziemią, inni zawracanie przed złymi warunkami pogodowymi. Ja tam wolę być nadgorliwy, ale żywy.
    Cytat Zamieszczone przez PiotrekR Zobacz posta
    Nawet linie lotnicze wprowadzają coś takiego dla swoich pilotów. Mój egzaminator do IRa taki miał.
    Owszem, dla pilotów liniowych to na pewno ogromne ułatwienie, ale podejrzewam, że wtedy takie urządzenia na pokładzie są co najmniej dwa, do tego samolot wyposażony jest w FMS, no i jest cały czas pod kontrolą ATC, które może go wektorować. Jeśli lecisz VFR w przestrzeni niekontrolowanej to nie masz tego luksusu.
    Cytat Zamieszczone przez PiotrekR Zobacz posta
    Każdy sam zdecyduje z czego woli korzystać.
    A z tym zgadzam się w 100%, moje zdanie wyraziłem, a każdy inny pilot niech robi co chce wedle własnego sumienia. Jak kogoś moje argumenty nie przekonują, to przecież go nie zmuszę do robienia po mojemu
    Adik_s likes this.
    Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

  8. #8

    Dołączył
    Jul 2010

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Buashy Zobacz posta
    [...] Jak kogoś moje argumenty nie przekonują, to przecież go nie zmuszę do robienia po mojemu
    To fajnie

  9. #9

    Dołączył
    Jan 2012
    Mieszka w
    EPWA

    Domyślnie

    Ok, wiec jako autor sie wypowiem. Awaryjnie biorę kartki, papierki itd ale głownie używam iPada, tamto jest w razie awarii i tyle.
    a druga część, jakis konkretny program polecacie?

  10. #10
    Awatar saturn5

    Dołączył
    Apr 2007
    Mieszka w
    Taurus-Littrow

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Buashy Zobacz posta
    A jak ci się bateria skończy wcześniej niż przewidziałeś ? Albo sprzęt się zawiesi ?
    Ipadowi bateria starcza na okolo 8 godzin stalego uzycia. Nie latam na takich trasach, do tego nie uzywam Ipada dla GPS, duzo lepszy GPS mam wbudowany w samolocie, Ipad sluzy wylacznie jako zrodlo map, typowo w locie zuzywam nie wiecej niz 5-10% naladowanej baterii.
    Zawieszenie Ipada nie jest problemem (nigdy mi sie w locie nie zdarzylo), reboot jest szybszy niz tobie pewnie zajmuje rozwiniecie papierowej mapy.
    Przypominam ze Ipad wyparl calkowicie papiery w co niektorych liniach lotniczych w US (nie wiem jak w Europie) i stalo sie to z blogoslawienstwem FAA, jak jest dobry dla linii lotniczych to tym bardziej jest dobry dla mnie...

    Cytat Zamieszczone przez Szynus Zobacz posta
    jakis konkretny program polecacie?
    Programy lotnicze na sprzęt Apple.
    Ostatnio edytowane przez saturn5 ; 30-10-2012 o 18:47

  11. #11
    Awatar kobuch

    Dołączył
    Dec 2010
    Mieszka w
    Isle of Man

    Domyślnie

    Ipad jest OK, tylko te cholerne aplikacje takie drogie

  12. #12

    Dołączył
    Jan 2012
    Mieszka w
    EPWA

    Domyślnie

    A nic już nie mów o cenie, jakby samo wynajęcie samolotu już nie robiło dziury w portfelu..

  13. #13
    Awatar Buashy

    Dołączył
    Jul 2011
    Mieszka w
    Warszawa - EPBC

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez saturn5 Zobacz posta
    Ipadowi bateria starcza na okolo 8 godzin stalego uzycia. Nie latam na takich trasach, do tego nie uzywam Ipada dla GPS, duzo lepszy GPS mam wbudowany w samolocie, Ipad sluzy wylacznie jako zrodlo map, typowo w locie zuzywam nie wiecej niz 5-10% naladowanej baterii.
    Pod warunkiem, że zawsze pamiętasz o doładowaniu. Jeśli jedno ładowanie starcza ci na 10-20 lotów to kiedyś możesz o tym zapomnieć.
    Cytat Zamieszczone przez saturn5 Zobacz posta
    Zawieszenie Ipada nie jest problemem (nigdy mi sie w locie nie zdarzylo), reboot jest szybszy niz tobie pewnie zajmuje rozwiniecie papierowej mapy.
    Mapę mam wcześniej przygotowaną i złożoną tak, że jej wyciągnięcie w odpowiednio rozłożonym stanie zajmuje mi 2 sekundy, a ile trwa reboot w ipadzie ?
    Cytat Zamieszczone przez saturn5 Zobacz posta
    Przypominam ze Ipad wyparl calkowicie papiery w co niektorych liniach lotniczych w US (nie wiem jak w Europie) i stalo sie to z blogoslawienstwem FAA, jak jest dobry dla linii lotniczych to tym bardziej jest dobry dla mnie...
    A kombinezon kosmiczny też już sobie kupiłeś ? W końcu co dobre dla pilota wahadłowca tym bardziej będzie dobre dla ciebie ...
    Nie wiem jak można porównywać latanie w liniach, gdzie dla pilota pracuje cały sztab ludzi, dyspozytorów, ATC itd., a na pokładzie pełno różnej elektroniki, z lataniem GA, gdzie pilot o wszystko musi zadbać sam i czasem nawet nie ma sprawnego VOR'a w samolocie.
    Cytat Zamieszczone przez kobuch Zobacz posta
    Ipad jest OK, tylko te cholerne aplikacje takie drogie
    Na to akurat jest sposób. Wystarczy zamienić aj-szajs na dowolne inne urządzenie z Androidem. Możliwości techniczne z punktu widzenia latania takie same lub większe, a cena sprzętu dużo niższa, no i darmowych programów mnóstwo, a drugie tyle płatnych, dużo tańszych niż z App Store. No i brak fatalnych ograniczeń typu iTunes i dedykowane kabelki.
    Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

  14. #14
    Awatar saturn5

    Dołączył
    Apr 2007
    Mieszka w
    Taurus-Littrow

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Buashy Zobacz posta
    Pod warunkiem, że zawsze pamiętasz o doładowaniu. Jeśli jedno ładowanie starcza ci na 10-20
    Zartujesz czy rzeczywiscie najprostsze rzeczy sa dla ciebie nie do przeskoczenia - laduje po kazdym dniu/locie. Jak wchodze do samolotu to mam go z reguly naladowanego do 100%, nie wiem jak prosciej mozna to wytlumaczyc.

    Cytat Zamieszczone przez Buashy Zobacz posta
    gdzie dla pilota pracuje cały sztab ludzi, dyspozytorów, ATC itd., a na pokładzie pełno różnej elektroniki, z lataniem GA, gdzie pilot o wszystko musi zadbać sam i czasem nawet nie ma sprawnego VOR'a w samolocie.
    Na pokladzie mam pelno elektroniki (G1000), tysiace pilotow lataja z Ipadem w duzo gorzej wyposazonych samolotach (i ci czesto wyciagaja z niego duzo wiecej niz ja). Po prostu wiedza jak uzywac Ipad i do czego sie nadaje a do czego nie. Ty wolisz rozkladane mapy - i fajnie jest. I juz zrezygnowalem z porownania do latania w liniach bo widze ze nawet z tym masz problemy bez wpadania w nonsensowne dywagacje o kosmosie...
    Ostatnio edytowane przez saturn5 ; 31-10-2012 o 00:39
    aaben and N077GL like this.

  15. #15
    PiotrekR
    Goście

    Domyślnie

    Buashy, wyluzuj Można mieć i mapy w kieszonce i ipada... dopóki działa to używasz ipada a jak się popsuje to masz mapki. Czasami ma się cały kokpit zawalony jakimiś papierami a jak ATC zmieni podejście w ostatniej chwili to szukaj sobie podejściówki oczywiście mając mapki dobrze zorganizowane, posegregowane i w ogóle to przecież wszystko powinno pójść gładko - podobnie jak pamiętając o naładowaniu ipada i dbaniu o jego soft. Wszystko ma swoje wady i zalety a Ty korzystasz z możliwych opcji tak aby Twój lot był bezpieczny.

    Warto jeszcze obczaić sobie, że mając jeppview w ipadzie masz mapy dla wszystkich lotnisk. A tak fizycznie to na ile lotnisk zapasowych przygotowujesz sobie mapy/informacje przed lotem? Bo ja max na jakieś 3.... chyba, że mam jakieś poważne i uzasadnione wątpliwości. Czasem można się zdziwić i koniec końców lądować tam gdzie nawet by Ci przez myśl nie przeszło, że będziesz musiał.

  16. #16
    Awatar Buashy

    Dołączył
    Jul 2011
    Mieszka w
    Warszawa - EPBC

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez PiotrekR Zobacz posta
    Buashy, wyluzuj Można mieć i mapy w kieszonce i ipada...
    Patrz tutaj:
    Cytat Zamieszczone przez Buashy Zobacz posta
    Nie potępiam iPad'a czy innych mu podobnych, ale traktowałbym to jako dodatkową pomoc, ułatwienie, a nie zastąpienie papierowej mapy, czy innych kartek.
    Zgadzam się w 100% ze wszystkim co napisałeś i jestem jak najbardziej za stosowaniem wszelakiej elektroniki ułatwiającej życie pilota, uważam jedynie za lekkomyślne ufanie elektronice do tego stopnia, że papierowej mapy nie zabiera się już nawet na pokład.
    Cytat Zamieszczone przez saturn5 Zobacz posta
    Zartujesz czy rzeczywiscie najprostsze rzeczy sa dla ciebie nie do przeskoczenia - laduje po kazdym dniu/locie. Jak wchodze do samolotu to mam go z reguly naladowanego do 100%, nie wiem jak prosciej mozna to wytlumaczyc.
    Historia wypadków lotniczych jest naszpikowania przypadkami, gdzie najprostsze rzeczy spowodowały tragedię, a to taśma klejąca na porcie ciśnienia, a to nie zakryta na noc rurka pitota. Znam również przypadki startu z zakrytą rurką pitota lub niezdjętą blokadą wolantu. To, że brak ci pokory przed lataniem nie znaczy, że musisz obrażać innych.
    Cytat Zamieszczone przez saturn5 Zobacz posta
    Ty wolisz rozkladane mapy - i fajnie jest.
    Za to ciebie przerasta czytanie ze zrozumieniem, bo nigdzie czegoś takiego nie napisałem.
    Cytat Zamieszczone przez saturn5 Zobacz posta
    I juz zrezygnowalem z porownania do latania w liniach bo widze ze nawet z tym masz problemy bez wpadania w nonsensowne dywagacje o kosmosie...
    I znów personalne wycieczki, jak się nie da kogoś przekonać to przynajmniej trzeba go obrazić. Brawo.
    Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

  17. #17

    Dołączył
    Jan 2009
    Mieszka w
    KPRB

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Buashy Zobacz posta
    Historia wypadków lotniczych jest naszpikowania przypadkami, gdzie najprostsze rzeczy spowodowały tragedię, a to taśma klejąca na porcie ciśnienia, a to nie zakryta na noc rurka pitota. Znam również przypadki startu z zakrytą rurką pitota lub niezdjętą blokadą wolantu. To, że brak ci pokory przed lataniem nie znaczy, że musisz obrażać innych.
    A ta litania to co ma do rzeczy, ma byc niby riposta na co, ze niedoladowny IPad ma byc rownowazny zakrytej rurce pilota albo zaklejonemu porcie cisnienia? I komu wciskasz takie banialuki bo chyba nie tym co coś wylatali? Na szczescia wiemy ze wolisz Androida i tu jest zapewne sedno sprawy. A do tych "najprostszych rzeczy" dodaj fruwajace mapy po kokpicie albo brak tych map, albo mapy juz nieaktualne (czesty problem z papierkami) albo mapy na tylnym siedzeniu i pilot tracacy kontrole chcąc je dostać do ręki.

  18. #18
    Awatar Buashy

    Dołączył
    Jul 2011
    Mieszka w
    Warszawa - EPBC

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez N077GL Zobacz posta
    A ta litania to co ma do rzeczy, ma byc niby riposta na co, ze niedoladowny IPad ma byc rownowazny zakrytej rurce pilota albo zaklejonemu porcie cisnienia? I komu wciskasz takie banialuki bo chyba nie tym co coś wylatali?
    No przepraszam najmocniej, że ja malutki śmiałem zakwestionować nieomylność Najjaśniejszego Pana i zasugerować, że mogłoby mu się zdarzyć zapomnieć o naładowaniu iPada. Przecież Jaśnie Pan tyle już wylatał, że to niemożliwe i wszelkie pomyłki bardzo doświadczonych pilotów w ogóle go nie dotyczą...
    Cytat Zamieszczone przez N077GL Zobacz posta
    Na szczescia wiemy ze wolisz Androida i tu jest zapewne sedno sprawy.
    Następny, który czytać nie umie ...
    Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

  19. #19

    Dołączył
    Jul 2010

    Domyślnie

    Buashy Twoje odpowiedzi są bardzo emocjonalne. Nagły brak map nie jest najczarniejszym scenariuszem lotnictwa i zapewniam Cię, że pilotów którzy ich nie mają WCALE lub starsze niż 2-4 lata jest paru. Ja rozumiem, że tak się uczy początkujących pilotów, że należy uważać na wszystko, że z niczego może zrobić się coś przy sprzyjających warunkach. Niestety w lataniu ryzyko jest wpisane w nazwę i szczególnie gdy się lata często w jakimś konkretnym celu ma się do czynienia z usterkami. Wtedy zaczyna się podejmowanie trudnych decyzji, czy ja jeszcze mogę z tym polecieć czy już nie. Niestety decyzja negatywna oznacza, że odpowiedzialny jesteś TY, a nie usterka w samolocie. Odpowiadanie argumentem typu "ja bym nie poleciał", albo "jest tyle raportów PKBWL" jest poniżej pewnego poziomu. Nikt z nas nie chce się zabić. Mapy nie należą do rzeczy krytycznych. Jeśli coś się stanie z mapami podczas lotu, a ktoś jest na tyle odpowiedzialny, że się do tego przyzna, to nie będzie z tego powodu raczej nieprzyjemności. Pilot powinien posiadać podstawową umiejętność rozwiązywania zagadek. Gdy nagle padnie Ci android (bo najwyraźniej iPada nie lubisz, co raczej mało tu kogo interesuje), to samolot nie wpadnie natychmiast w korkociąg. Masz pełno czasu, żeby zawiadomić FIS/ATC. Jeśli nie masz zasięgu to go szukasz gdzie indziej. Masz transponder, którym możesz powiadomić ludzi w inny sposób, skoro już kompletnie nie możesz sobie poradzić a łączności możesz szukać tylko wyżej i boisz się, że w kogoś wlecisz. Masz freq 121.5, której słucha każdy przelot, a który też Ci pomoże się porozumieć. Są setki możliwości ratowania się z takiej sytuacji jeśli tylko trzeba. Można oczywiście roztrząsać, a co jeśli alternator padnie i tak dalej. Jeśli alternator padnie w IMC i nie dolecisz na czas do VMC to i tak papier się do niczego nie przyda. Także, na wszystko można wymyślić scenariusz katastrofy. Czy się ma te 5 kilo map czy nie.

    Ja od swojego egzaminatora przy PPL usłyszałem, że pilot ma na początku dwa bagaże: jeden ze szczęściem jest pełny, a drugi z doświadczeniem jest pusty. Należy latać tak, żeby napełnić bagaż doświadczenia, zanim skończy się bagaż szczęścia. Jest to metafora, gdyż szczęście zawsze jest potrzebne, ale z czasem zaczynasz latać w coraz gorszych warunkach, gdzie na szczęście już nie ma za bardzo co liczyć i chyba właśnie o to chodzi. Zmierzam do tego, że z czasem bardziej zwraca się uwagę na pewne rzeczy, a na inne mniej. Inaczej się ocenia ryzyko przez pryzmat doświadczenia. Po prostu lot tylko z iPadem, który w zasadzie ma naprawdę dużą niezawodność, co potwierdzają komentarze innych osób, jest znikomym ryzykiem w porównaniu do na przykład lotu przez dwa fronty z ograniczonym glikolem. Odpowiadanie, że w takim wypadku trzeba dosłownie wszystko zapinać na ostatni guzik jest z jednej strony prawdą. Tak samo jak prawdą jest, że przed każdą jazdą autem trzeba je obejść dookoła, sprawdzić światła, olej i ogólny stan techniczny, a nikt tego nie robi. Po prostu wsiadając do auta oceniasz, że nie podejmujesz ryzyka, które może Cię dużo kosztować. Natomiast gdy jest zimno, a Ty masz letnie opony to już wsiadasz do auta z myślą, że wiele zależy od tego jak się zachowasz na drodze. Myślę, że podobnie jest mapami i z wieloma innymi rzeczami. Zastanów się nad tym. To nie jest konkurs kto ma dłuższego... logbooka. Podchodzimy do sprawy bez emocji
    twk likes this.

  20. #20

    Dołączył
    Jan 2009
    Mieszka w
    KPRB

    Domyślnie


    Polecamy

    Buashy sie kompletnie dostal w slepa uliczke ze swoim pisaniem, chyba on sam przestal rozumiec o czym faktycznie pisze, logika zerowa, argumentacja zerowa za to kupa babskich dasow.

Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •