Siemka
mam podobna sytuacje, samolotu nie posiadam i posiadac nie bede (cala zabawa z obsluga to pieklo). Kilka spostrzezen:
- przeszacowales koszty - nie ma opcji abys latal tyle samo kazdego miesiaca. Latem dociagniesz do 8-10h miesiecznie, ale w pi****erniku wylatasz zero lub prawie zero
- znajdz szkole / klub w ktorym sa sprzety w dobrym stanie i dogadaj sie o cene
- w tym samym klubie utrzymuj KTP / KWT i dbaj o jakies doksztalcanie (ATPL? ICAO EN? nVRR? IR?)
- zaplanuj 20 tras po PL (i sasiadach) ktore chcesz zrobic - pogode/dostepnosc mamy taka a nie inna i przez 4 lata tego nie zrobisz
pisz PW, bo temat ktory poruszyles rowniez daje mi do myslenia raz na kilka miesiecy
mfk
Zakładki