Śmigłowiec czy samolot? R44, SR22?
Jednym z moich noworocznych postanowień jest spełnienie marzeń o lataniu. Od dawna przymierzałem się do zrobienia PPL(A), skończyłem nawet kurs teoretyczny i zrobiłem badania, ale różne przyczyny nie pozwoliły mi na latanie.
Zawsze bliżej mi było do samolotów, ale zacząłem się zastanawiać czy nie warto skupić się na PPL(H). Latanie miałoby mi służyć nie tylko jako hobby, ale również usprawnić przemieszczanie się w celach biznesowych i turystycznych. Chciałbym też wyleasingować swój statek powietrzny zamiast wypożyczać. Jeśli chodzi o śmigłowiec to wchodziłby w grę R44, a jeśli chodzi o samolot to skłaniałbym się ku Cirrusowi SR22. Niestety oba znam tylko i wyłącznie w teorii. Koszt zakupu wydaje się być podobny, koszt utrzymania chyba Cirrus tańszy(?). To co dostrzegam - plusem Cirrusa szybkość i zasięg, R44 - chyba większa niezależność i możliwość wydajniejszego wykorzystania go po zrobieniu CPL.
Prośba o Wasze wskazówki. Nie jestem zafiksowany na R44 i SR22 - to tylko moi faworyci po przestudiowaniu różnych źródeł w internecie.