Nie bo C172 to nie jest samolot przystosowany do załogi wieloosobowej (uczen+instr to nie jest załoga wieloosobowa).
Nie bo C172 to nie jest samolot przystosowany do załogi wieloosobowej (uczen+instr to nie jest załoga wieloosobowa).
Temat był poruszany na forum wiele razy. Instrukcja do Cessny 172 mówi, że załogę stanowi jeden pilot, (w niektórych wersjach instrukcji dopisano również) który zajmuje miejsce na lewym, przednim fotelu.
Czysto hipotetycznie gdyby załogę C172 miało stanowić dwóch pilotów to wracamy do norm PART-FCL, które mówią, że Type Rating wymagany jest na każdy samolot, który:
- jest napędzany silnikiem odrzutowym
- jest napędzany więcej niż jednym silnikiem turbośmigłowym
- posiada załogę wieloosobową
- ze względu na jego skomplikowanie lub cechy pilotażowe został uznany przez właściwą władzę lotniczą jako wymagający specjalistycznego szkolenia.
To by oznaczało, że trzeba mieć MCC, i Type Rating na C172!!! Padam ze śmiechu pisząc to.
Są sytuacje, w których mały samolot może posiadać załogę wieloosobową. Głównie wykonywanie operacji zarobkowych w nocy lub w IMC bez autopilota (PART-CAT 1.525 albo 1.825 muszę sprawdzić, piszę jak zwykle z pamięci). Wówczas jednak na stanowisku drugiego pilota musi znajdować się pełen zestaw przyrządów pilotażowych (w C172 taka opcja nie występuje), i tylko 50% czasu takiego lotu zalicza się na poczet nalotu wymaganego do uzyskania uprawnienia lub licencji. Takie sytuacje mają zazwyczaj miejsce w wykorzystywanych Senecach lub Cessnach 421 i podobnych.
P.s. Skąd w Twojej głowie kreatywne metody zdobywania nalotu rodem z Wojska Polskiego? Tam w Mi-2 załoga może stanowić chyba do 5 osób: dowódca, 2 pilot, nawigator, technik pokładowy i operator uzbrojenia. :-P Idąc tym tropem mogliby do Cessny włożyć dowódcę, 2 pilota, nawigatora i radiooperatora. 4 osoby piszą nalot.
Też tak sądzę.
W odniesieniu do cytatu kolegi @jordanj zastanawia mnie tylko, jak z tej perspektywy wygląda sytuacja jeśli chodzi o wykonywanie lotów na AN-2. Ten samolot wymaga przecież dwóch członków załogi. Czy zatem AN-2 jest wpisywany obecnie jako TR czy po prostu wieloosobowa załoga to wymysł aeroklubowy tak jak np. laszowanie?
Wieloosobowa załoga na An-2 to wymysł zaszłości przepisów PRL opisany gdzieś w polskim prawodawstwie. W innych krajach EASA np. w Niemczech na An-2 może latać jeden pilot.
Nie jest to jednak typowy Type Rating, który się poprostu nazywa np. TR B738 tylko zwyczajnie uprawnienie na typ An-2. ... i egzaminator lub instruktor również nie posiadają uprawnień TRI/TRE tylko uprawnienie instruktora/egzaminatora na typ An-2. Czasami podaje się to jako TR An-2 jednak są to oddzielne wymagania i oddzielny proces szkolenia względem uprawnień TR/TRI/TRE, które regulowane są na poziomie ICAO i EASA.
Wynika to między innymi z załącznika numer 1 do rozporządzenie ministra infrastruktury w sprawie egzaminów państwowych na licencje lub uprawnienia lotnicze. Internetowy System AktĂłw Prawnych
Poza tym na An-2 nie trzeba mieć MCC. Wyjątek od reguły i tyle.
Dla uściślenia - wieloosobowa załoga An-2 to nie tyle zaszłość rodem z PRL tylko wymóg instrukcji użytkowania w locie.
Wątpliwości co do składu załogi wynikają zaś z faktu różnic w definicji słów "załoga wieloosobowa".
Wg IUwL oznaczać to może dwóch pilotów, ale również jednego pilota i np. mechanika pokładowego.
EASA natomiast na sztywno definiuje załogę wieloosobową jako taką w której jest min. dwóch pilotów.
Jako że "antek" nie wymaga dwóch pilotów, nie jest certyfikowany jako samolot z załogą wieloosobową - tym samym nie znajduje się na liście samolotów na których wymagany jest TR.
Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Zakładki