Lilium wykonał pierwszy lot pełnoskalowego prototypu.
Bez załogi, krociutko.
https://www.theverge.com/2019/5/16/1...aft-flying-car
https://lilium.com/
20.04 pierwszy lot (zdalny) odbył pierwszy na świecie samolot o napędzie elektrycznym pionowego startu i lądowania.
Docelowo zasięg 300 km przy prędkoście 300 km/h.
Na razie lata głównie dlatego bo to wydmuszka - zdemontowane wszystko co służyć miałoby wsparciu człowieka, a pierwsze loty załogowe przewidziano dopiero na 2019 r. Wydaje się, że to ciekawa propozycja i można obserwować co z tego wyniknie.
Prototyp ma być dwuosobowy, choć docelowo ma powstać 5 osobowy 'busik'.
Lilium wykonał pierwszy lot pełnoskalowego prototypu.
Bez załogi, krociutko.
https://www.theverge.com/2019/5/16/1...aft-flying-car
jest to trochę ironiczne, że jak zwiększa ciąg dodają muzykę. Wiedzą, że przy tak małym rozmiarze i liczbie wentylatorów, będzie głośny jak diabli, co raczej uniemożliwi jego certyfikację do lotów miejskich.
Ja bym tego lotem nie nazwał...
Pozdrawiam
STYRO
LOS SUAVES - już nie pójdę na taki koncert ...
Ładnie wygląda itepe - ale na jak długo starczy baterii? Bez drastycznego przełomu w nauce nic z tego nie będzie.
Drugie pytanko: co będzie, jak w locie braknie mu ładunku w baterii? Te trzydzieści sześć wiatrakujących wirników w tunelach - koszmarny opór. No i brak sterowania, przecież to nie ma powierzchni sterowych, założyli sterowanie strumieniowe tymi wiatrakami, bez prądu nie ma sterowania. Jedyny ratunek to CAPSnąć się komuś na głowę.
No i jeszcze chcą tym w miastach jako air taxi operować. Już to widzę - FAA drony ogranicza, a takie coś miałaby puścić?
Zakładki