Na pewno trawa wybacza wiecej jezeli chodzi o trawersy itp. Tak wiec to co jest jej plusem z drugiej strony jest minusem gdyz ciezko na niej na poczatku nauki wyczuc czy sie wyladowalo dobrze czy nie. Mozna caly czas ladowac z lekkim trawersem i nie byc tego swiadomym. Na betonie to od razu czuc. Jezeli nie ma wylozonych znakow to ciezko utrzymac staly kierunek podejscia gdyz nie mamy punktow odniesnienia na ziemi - mowie tutaj o lotniskach, ktore sa duzym zielonym "plackiem" bez wyraznie wykoszonego pasa do ladowania. Moze to powodowac, ze podchodzimy bardziej "niedbale" majac swiadomosc, ze i tak sie zmiescimy. Przy waskim betonowym pasie i silnym wietrze czlowiek juz od samego podejscia sie pilnuje, zeby trzymac wlasciwa poprawke na wiatr i kierunek podejscia.
Do tego inna technika startu, troche bardziej wymagajaca niz na betonie.
Do minusow na pewno nalezy doliczyc wplyw na warunki pogodowe czyli podmakanie a wiec okresowe wylaczenie z uzytku.
Ja zaczynalem od trawy ale teraz byl wybral beton.
Oczywiscie pozniej w ramach lotow na inne lotniska w czasie trwania kursu obowiazkowo lot na lotnisko trawiaste i tam zrobienie kilku konwojerow z instruktorem.
Zakładki