Cześć
Nie znalazłem na forum więc pozwalam sobie nowy wątek zacząć.
Chodzi mi o stopień trudności (ilości materiału, trudności pytań, zakresu materiału) poszczególnych egzaminów teoretycznych do PPL(A) w ULC.
Czy z Waszego doświadczenia wiadomo że te i te są łatwe i szybko sie do nich uczy a niektóre wymagają więcej pracy?
Chciałbym sobie to jakoś zaplanować ze względu na ograniczenia czasowe i szukam Waszych doświadczeń jak zrobić to najlepiej.
Z góry dziękuje
Tomek
Korekta - ortografia, interpunkcja:_W poście została wykonana korekta ortograficzna/interpunkcyjna. Kolejne posty z błędami mogą zostać usunięte, a piszący może otrzymać ostrzeżenie.
Ostatnio edytowane przez Rafalik ; 19-07-2010 o 20:23
4 godziny to zadnen rezultat. Spokojnie mozna sie wyrobic w 1,5 do 2h za jednym podejsciem.
Co do nauki ktore są łatwe a które niełatwe to sam ocen, pytania są dostepne np. na stronie aeroklubu kujawskiego, usiadz, porób i oceń sam.
No bo prawda jest taka, że albo wiesz albo nie wiesz. Jak nie wiesz to strzelasz.
Czasu z większości przedmiotów jest bardzo dużo, więc nie ma się co śpieszyć. I tak wyjdziesz przed czasem. Czytać dokładnie pytania i odpowiadać. Pierwsza myśl jest zawsze najlepsza W paru przypadkach zdarzało mi się dobrą odpowiedz zmienić na złą Po zakończeniu egzaminu warto podejrzeć które pytania się "skopało". Dla własnej wiedzy lub na potrzeby (odpukać) poprawki.
A co mam mieć na myśli - czytałeś bazy z procedur i prawa?
Przestrzeń D,E,F itd to już raczej nie te czasy , zresztą ktoś na tym forum też pisał, że nieźle się zdziwił na pytaniach z prawa lotniczego.
To samo z symulatorem egzaminu "procedury operacyjne" i "prawo lotnicze" na łebsajcie Aeroklubu Kujawskiego - z góry można zakładać że jest zła (a na pewno nie aktualna), skoro pytania są takie same jak w bazie LKE na stronie ULCu.
Ostatnio edytowane przez rad3onpl ; 23-07-2009 o 00:16
Uuu, to niedobrze, myślałem że po prostu te pytania pozostały niezmienione od dawien dawna. Jakaś szansa że ULC wrzuci na stronę nową bazę do końca przyszłego tygodnia?
Bo a nuż wprowadzą podział jak na Wyspach i z wiedzą tylko o C i G będzie niezbyt!
no super - dzięki - widzę, że jak zwykle sporo off-topiców :-)
nie chodziło mi o rady że szkolenie trzeba robić szybko czy wolno, albo żebym wszedł sobie na strone i popatrzył na pytania (takie rzeczy potrafie wymyślić sam) - chodziło mi (i chyba tak to sformułowałem...) o WASZE doświadczenia - np. że człowiek to banał a prawo lotnicze ciężej bo sa pytania np których nie ma w bazie itp. - dziekuje tym którzy w mniej wiecej tak odpowiedzieli :-)
Mimo wszystko chętnie posłucham wciąż Waszych doświadczeń :-)
pzdr
tomek
Dla jednych prawo będzie trudne, dla innych zasady lotu. Każdy ma swoje ulubione lub mniej.
Ucząc się dokładnie wszystkich przedmiotów taki egzamin będzie dziecinnie prosty.
Nie pamietam dokladnie nazw, ale z mojego punktu widzenia (dla slabiej rozwinietych: I say again - z mojego punktu widzenia) Zasady Lotu, Planowanie Lotu i Budwa sa ciezkie. Sa pytania naprawe wymagajace nauki, na ktore (nie oklamujmy sie) odpowiedzi nie znajdziesz na kursie teoretycznym. Meteo jest ciezkie bo duzo i podobne. Prawo nawet przyjemne wbrew pozorom. Lacznosc bez przygotowania mozna klepnac jak sie obylo z lotnictwem przed szkoleniem. Procedury tez przechodza bez echa. Czowiek jest prosty jesli pamietasz cos z biologii ze szkoly - malo do zapamietania. Nawigacja dla osob niepelnomatematycznych moze sprawic problemy. Ponownie jak z procedurami, jak jestes obyty to bez nauki zdasz.
Generalnie zgadzam sie z Toba, ze wiekszosc postow w tym temacie to dziwne rady na sile, o ktore nikt nie prosil. "Robienie na chybcika mija sie z celem" - z jakim celem sie mija? Instruktor ci tak powiedzial? Jak ktos jest zdolny to i w miesiac zrobi i bedzie latal lepiej od nas wszystkich tu razem wzietych (a juz na pewno lepiej od tych, ktorzy w rejestrach ULC nie figuruja).
(sorry admin, ze bez polskich znkow - komp bez fontow )
PapaNovember ja nic nie słyszałem o zmianach, LKE PLG zdasz , naucz się tylko zasad lotu z książek a nie z testów.
Witam
Lotnicza Komisja Egzekucyjna jest nieco archaiczną komórką ULC-u, ale można to w miare łatwo obejśc. Wystarczy się wykuc na pamięc wszystkiego, bo szczerze mówiąc, jak 1 raz podchodziłem do LKE to z wiedzą głównie książkową. Opublikowane pytania ULC-owskie równierz przerobiłem, ale głównie stawiałem na literaturę . Przyszedł egzamin i połowy nie zdałem :P.
Więc w/g mnie wiedza to wiedza, a LKE to LKE . Do trudnych przedmiotów (przynajmniej ja) zaliczam prawo lotnicze i wiedzę ogólną. Resztę jakoś dźwignąc idzie, wystarczy, ze ktos uwazał na lekcjach fizyki i matematyki, a strone testylke.pl zna na pamięc .
Jeżeli chodzi o prawo, jedyna trudnosc polega na tym, aby zakuc sie tych 600 pytań. Z wiedzą ogólna miałem dużo większe problemy bo 3/4 pytań się nie powtarzało... ale jak to w lotnictwie bywa - troche szczęscia i wszystko da się zrobic .
Pozdrawiam
Zakładki