Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 46
Like Tree4Likes

Wątek: Utrzymanie ppl-ki

  1. #1

    Dołączył
    Jun 2007
    Mieszka w
    Poznań

    Domyślnie Utrzymanie ppl-ki


    Polecamy

    Mam pytanie dotyczące utrzymania uprawnień z ppl.

    Przypuśćmy, że zrobię ppl na jakieś tam ceśce. Mam wtedy licencję ppl + uprawnienie SEPL. I teraz uprawnienie to jest ważne o ile pamiętam 2 lata. W tym czasie muszę wylatać 15 godzin, w tym 1 KWT (mogę się mylić, poprawcie mnie, ale wydaje mi się, że to coś koło tego).

    Przypuśćmy, że latam sobie po ppl na ultralajtach - wiadomo, cena. Nie interesuje mnie na razie nalot, chodzi o latanie dla przyjemności. Czy godziny wylatane w ten sposób pozwalają utrzymać ppl + SEPL, czy mimo wszystko muszę wylatać te 15 h na jakimś "dużym" - certyfikowanym samolocie?

    Skąd pytanie: chciałbym sobie polatać na jakieś maszynie z silnikiem (paralotnie są fajne, ale jednak ciągnie mnie do samolotów). Latanie rozklekotaną cessną 150 jest dla mnie chwilowo jednak troszkę za drogie, musiałbym się bardzo mocno spinać, żeby móc sobie na to pozwolić. Rozwiązaniem są ultralajty - godzina kosztuje plus minus połowę, więc mógłbym latać więcej za mniej i to na fajniejszej maszynie. Chciałbym jednak w przyszłości, jak się poprawi sytuacja finansowa, przesiąść się na coś większego, zrobić nockę, może ifr, móc latać na lotniska kontrolowane bez większych ograniczeń (wiadomo, zawsze jakieś są - pogoda, sloty w Warszawie itp). Dlatego myślę jednak o ppl a nie świadectwie kwalifikacji.

    A zatem, czy po zrobieniu ppl mogę utrzymać wszystkie uprawnienia latając na ultralajtach?

  2. #2
    Awatar konradeck

    Dołączył
    Aug 2008
    Mieszka w
    EPWA

    Domyślnie

    Rozumiem, że chodzi Ci o "przedłużenie SEP(L)"? Jeśli tak, to http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogo...nie_sep_l.html

    Czym innym są wymagania ośrodka / ubezpieczyciela. Tam najczęściej musisz co roku robić KWT i KTP (których, z tego, co wiem nie ma w wymogach prawnych), plus dochodzą własne wymagania "lotności" (np. "jeśli w ciągu x dni/miesięcy nie latałeś, to musisz zrobić lot kontrolny)

    Nalot z ULMów liczy się do wymagań do licencji, jeśli samolot jest zarejestrowany jako Specjalny (SP-Yxxx albo chyba SP-Sxxx) - gdzieś była taka wypowiedź ULC, teraz nie mogę znaleźć. Przypuszczam, że wtedy również możesz ten nalot wykorzystywać do przedłużenia SEP(L)a.

    Jak jest w przypadku ULMa (np. na czeskich znakach) - zapytaj ULC
    Pozdrawiam
    Konradeck

    Nigdy nie pozwól, by samolot zabrał Cię w miejsce, którego Twój umysł nie odwiedził w ciągu ostatnich 5 minut.

  3. #3

    Dołączył
    Jan 2008
    Mieszka w
    EPWW FIR

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JosePL Zobacz posta
    Przypuśćmy, że zrobię ppl na jakieś tam ceśce. Mam wtedy licencję ppl + uprawnienie SEPL. I teraz uprawnienie to jest ważne o ile pamiętam 2 lata. W tym czasie muszę wylatać 15 godzin, w tym 1 KWT (mogę się mylić, poprawcie mnie, ale wydaje mi się, że to coś koło tego)....
    Licencja ważna jest lat 5, uprawnienie SEP 2 lata. Jeśli chodzi i uprawnienie to w okresie ważności nie musisz wylatać nawet godziny, wystarczy że przed terminem upływu ważności wykonasz lot/y na przedłużenie uprawnień z egzaminatorem ULC i sprawa załatwiona.
    W przypadku licencji, należy ją wymienić przedstawiając wymagane dokumenty.

    Godzina lotu ULM nie jest znacząco tańsza od samolotu certyfikowanego. Jeśli myślisz o kolejnych uprawnieniach do PPL czy nawet o licencji CPL to zamiast 3h na ULM zrobić 2 np. na C150.

  4. #4

    Dołączył
    Dec 2007
    Mieszka w
    Łódź/Poznań

    Domyślnie

    A jak jest z nalotem na ULM? Liczy się normalnie tak jak na Cessnie?

  5. #5
    Awatar konradeck

    Dołączył
    Aug 2008
    Mieszka w
    EPWA

    Domyślnie

    Poza tym bywają tańsze samoloty od C15x Nawet AW udostępnia AT3 taniej niż Czesławy...

    A jak już będziesz miał licencję, to zawsze trzeba szukać właścicieli i próbować się dogadać...
    Pozdrawiam
    Konradeck

    Nigdy nie pozwól, by samolot zabrał Cię w miejsce, którego Twój umysł nie odwiedził w ciągu ostatnich 5 minut.

  6. #6
    Awatar kobuch

    Dołączył
    Dec 2010
    Mieszka w
    Isle of Man

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JosePL Zobacz posta
    I teraz uprawnienie to jest ważne o ile pamiętam 2 lata. W tym czasie muszę wylatać 15 godzin,
    15 godzin to się w miesiącu wylatuje jak chcesz się za to brać na poważnie. Jeśli nie możesz to od razu polecam ultralight i nie pakować się w PPL bo zmarnujesz tylko czas i pieniądze

  7. #7

    Dołączył
    Jun 2007
    Mieszka w
    Poznań

    Domyślnie

    O zawodowej to już raczej nie marzę, chyba że tylko dla siebie, bo zanim realnie będę w stanie się za to zabrać, to papiery będę mieć w takim wieku, że o pracy mogę zapomnieć (może nie teoretycznie, ale praktycznie będzie multum pilotów z podobnym nalotem, ale o 10 lat młodszych, co raczej mnie wykluczy). Docelowo chcę jednak mieć ppl, bo: samoloty mogą być 4 lub więcej osobowe, a to w przyszłości będzie miało znaczenie, bo mogę latać w nocy, mogę latać ifr i jest jednak łatwiej jeśli chodzi o lotniska kontrolowane (wiadomo, uprawnienia trzeba zrobić). Jednak na to nie będę potrzebować setek godzin na "dużych samolotach", a tylko niezbędne minimum. Oczywiście zawodowo chciałbym się tym bardzo zająć, ale nie stać mnie na to w tej chwili, a latać tak czy siak chcę już. Szkoda mi jednak wydawać kasę najpierw na ulm a potem na ppl, wolę od razu zrobić ppl i latać na czymś mniejszym (tańszym). Poza tym jest jeszcze jedna dla mnie ważna rzecz. Jeśli przykładowo mogę wylatać 10 h na cessnie (czy czymś podobnym) a 15 h na ulm, to z punktu widzenia mojego bezpieczeństwa, nawyków, "olatania" lepiej jednak wylatać 15 h. I tak pociągnąć trochę, a potem przejść na coś większego i robić już "prawdziwy nalot" - liczący się do czegoś. Tylko właśnie kwestia utrzymania uprawnień, bo jeśli nie będę mógł ich zachować latając głównie na ultralajtach, to potem wznowienia i doszkalanie pochłonie sporo czasu i pieniędzy - w takiej sytuacji rzeczywiście lepiej najpierw latać na ultralajtach a potem zrobić ppl.

    U mnie w okolicy niestety tańsze od cessny są tylko ultralajty (z takich maszyn, które mogą być dostępne bez problemu, na wynajem). Niestety ciężko o inną opcję, nawet jeśli aeroklub poznański coś wymyśli, to w tamtej komunie po prostu nie ma sensu w ogóle brać się za temat, o ile nie jest się "krewnym królika".

  8. #8

    Dołączył
    May 2012

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kobuch Zobacz posta
    15 godzin to się w miesiącu wylatuje jak chcesz się za to brać na poważnie. Jeśli nie możesz to od razu polecam ultralight i nie pakować się w PPL bo zmarnujesz tylko czas i pieniądze
    Nie rozumiem takiego podejścia. Kurs na PPL w przeliczeniu na koszt godziny lotu wcale nie jest jakoś szczególnie droższy od kursu na UL. Mamy okazję polatać nieco więcej pod okiem instruktora, co jest tylko zaletą. PPL'ka daje szersze uprawnienia i nieco większą pewność co do jakości wyszkolenia. Latanie to latanie, co za różnica, czy latamy w ramach kursu, czy już z licencją w kieszeni. Fragmentu o zmarnowanym czasie już kompletnie nie rozumiem, co miałeś na myśli?
    konradeck likes this.

  9. #9

    Dołączył
    Jun 2007
    Mieszka w
    Poznań

    Domyślnie

    To prawda, jednak co ppl to ppl. Na teoretycznym poznałem gościa, który lata na ultralajtach. Mówił, że zamierza nadal częściowo na nich latać, bo są fajne, ale robi ppl, bo w powietrzu po skończonym kursie nie czuje się tak, jakby chciał. Nie chodziło o technikę pilotażu, tylko raczej o kwestie związane z ruchem lotniczym, prawem lotniczym itp. Tak przynajmniej mówił. Niestety straciłem do niego kontakt, a wtedy nie przyszło mi do głowy takie pytanie...

  10. #10
    Awatar Buashy

    Dołączył
    Jul 2011
    Mieszka w
    Warszawa - EPBC

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JosePL Zobacz posta
    Tylko właśnie kwestia utrzymania uprawnień, bo jeśli nie będę mógł ich zachować latając głównie na ultralajtach, to potem wznowienia i doszkalanie pochłonie sporo czasu i pieniędzy - w takiej sytuacji rzeczywiście lepiej najpierw latać na ultralajtach a potem zrobić ppl.
    Żeby utrzymać PPL wystarczy ci raz na 2 lata 1,5h lot np. C152 z egzaminatorem z ULC. Nie musisz mieć żadnego nalotu, możesz w ogóle nie latać, więc w czym problem ?
    Można oczywiście też przedłużyć bez lotu z egzaminatorem, ale za to "z nalotu", ale musisz po prostu skalkulować co ci się bardziej opłaca. 1,5 h z instruktorem na C152 na pewno wyjdzie taniej niż 15 godzin na ULM.
    Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

  11. #11

    Dołączył
    Dec 2007
    Mieszka w
    Łódź/Poznań

    Domyślnie

    Tylko jaki jest wtedy sens posiadania takiej licencji?

  12. #12
    Awatar Buashy

    Dołączył
    Jul 2011
    Mieszka w
    Warszawa - EPBC

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kaczorra Zobacz posta
    Tylko jaki jest wtedy sens posiadania takiej licencji?
    A o to zapytaj autora pytania Samo posiadanie licencji chyba nie powinno być jedynym motywatorem do jej używania
    Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

  13. #13
    Awatar djozwiak

    Dołączył
    Oct 2010
    Mieszka w
    Rzeszów

    Domyślnie

    No jak - wyciągasz licencję w dyskotece i wszystkie laski twoje
    Kaczorra, pv=nrt and supermajku like this.

  14. #14

    Dołączył
    Jun 2007
    Mieszka w
    Poznań

    Domyślnie

    Dobrze, to precyzując skąd pytanie:
    1. Chcę mieć ppl bo: moim zdaniem wyższy poziom szkolenia, bardziej rozbudowany program i większe (mimo wszystko możliwości). Do tego dochodzi opcja robienia dodatkowych uprawnień w przyszłości.
    2. Kiedyś tam, jak się finansowo lepiej ułożę, chcę zrobić nockę, ifr, a przy odrobinie szczęścia wielosilniki. Ze względu na mój wiek nie liczę na zatrudnienie w linii, bo do momentu, w którym zrobię wszystkie papiery będę mieć zbyt dużo lat w stosunku do nalotu i o pracę realnie dość ciężko.
    3. Ze względów finansowych chcę latać tańszymi maszynami - lepiej zamiast 20 h rocznie na cessnie zrobić np. 5 h na cessnie i 25 na ultralajcie. Wiadomo, im więcej w powietrzu tym lepiej.
    4. PPL być może mógłbym wykorzystać dodatkowo - mój szef lubi podbudowywać swoje ego wynajmując samolot lub śmigłowiec, jak lata na jakieś spotkanie i chce się pokazać. Mając pilota w biurze mógłby to robić troszkę częściej i taniej, więc pewnie udałoby się dodatkowo kilka godzin na c172 zrobić.
    5. Mimo wszystko nie chcę płacić 2 razy: 12k za ulm i potem 25 k za ppl, nie chcę też robić wznowień, bo to bez sensu.
    6. Szukam opcji jak polatać możliwie dużo, za możliwie mało i jednocześnie nie utracić uprawnień z ppl.

    Z wiadomych względów uważam, że ppl jest generalnie lepszą dla mnie opcją, daje możliwość latania na lotniska kontrolowane i w przyszłości realizacji choćby namiastki moich ambicji lotniczych. Jednak muszę iść na pewien kompromis ze względu na finanse. Stąd pytanie, jak utrzymać ppl na totalnym minimum nalotu itp. na "dużych samolotach" i latać na ulm. Ostatecznie latanie na lotniska aeroklubowe, wypady nad morze i kręcenie się wokół domu c152 nie różni się zbytnio od tego samego na powiedzmy aeroprakcie. A cena jest jednak inna. Nie ma póki co znaczenia to, że nie zapiszę sobie 30-40 h rocznie nalotu na dużych samolotach, mogę zapisać nawet 5 - byle było cokolwiek, dzięki czemu utrzymam papiery, a resztę po prostu wylatać za mniejsze pieniądze - bo jak pisałem jest to nalot tylko dla mnie - dla przyjemności i również dla bezpieczeństwa (wiadomo - nawyki, doświadczenie, ciągły kontakt z lotnictwem).

    Mam nadzieję, że teraz moje pytanie jest bardziej zrozumiałe i nie brzmi tak absurdalnie jak próbują to niektórzy przedstawić Może gdzieś w moim rozumowaniu jest luka, ale wydaje mi się to dość sensowne w dłuższej perspektywie.

  15. #15
    mg84
    Goście

    Domyślnie

    a czy teraz czasem nie zmieniają się przepisy co do ULM i chyba trzeba będzie mieć bezwzględnie świadectwo kwalifikacji?

  16. #16
    mg84
    Goście

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mg84 Zobacz posta
    a czy teraz czasem nie zmieniają się przepisy co do ULM i chyba trzeba będzie mieć bezwzględnie świadectwo kwalifikacji?
    chodzi mi o latanie z ppl(a) na ULM-ach

  17. #17
    Awatar 3lite

    Dołączył
    Nov 2007
    Mieszka w
    EPBC

    Domyślnie

    Robisz PPL, potem latasz na ULMach, a raz na dwa lata robisz egzamin SEP(L) na Cessnie utrzymując w ten sposób ważność uprawnień. W ten sposób masz najtaniej i jednocześnie masz PPL wiec zawsze możesz latać czymś większym i mając wolne środki finansowe robić kolejne uprawnienia.

    Gdybyś nawet latał tylko certyfikowanymi samolotami nie ULM, i to dużo, to i tak przedłużyć uprawnienie z nalotu możesz co drugie przedłużenie (czyli i tak co cztery lata musiał byś wykonać około 1,5 godzinny lot egzaminacyjny do SEP(L)).
    Pozdrawiam
    3LiTe

  18. #18
    Awatar Buashy

    Dołączył
    Jul 2011
    Mieszka w
    Warszawa - EPBC

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JosePL Zobacz posta
    Stąd pytanie, jak utrzymać ppl na totalnym minimum nalotu itp. na "dużych samolotach" i latać na ulm.
    Odpowiedź na to pytanie otrzymałeś już w tym wątku wielokrotnie, więc nie bardzo rozumiem, czemu wciąż je powtarzasz.
    Napiszę ci jeszcze raz to co już kilka osób napisało: "Koszt" utrzymania SEPL w licencji PPL(A) to 1,5h lotu z egzaminatorem na C150/152 raz na dwa lata. Poza tym możesz sobie latać na czym chcesz i ile chcesz, możesz nie latać wcale, a uprawnienia będziesz miał ważne.
    Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

  19. #19

    Dołączył
    Oct 2008

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 3lite Zobacz posta
    to i tak przedłużyć uprawnienie z nalotu możesz co drugie przedłużenie
    "Miejska legenda" bez uzasadnienia w przepisach

  20. #20

    Dołączył
    Jun 2007
    Mieszka w
    Poznań

    Domyślnie


    Polecamy

    Cytat Zamieszczone przez Buashy Zobacz posta
    Odpowiedź na to pytanie otrzymałeś już w tym wątku wielokrotnie, więc nie bardzo rozumiem, czemu wciąż je powtarzasz.
    Napiszę ci jeszcze raz to co już kilka osób napisało: "Koszt" utrzymania SEPL w licencji PPL(A) to 1,5h lotu z egzaminatorem na C150/152 raz na dwa lata. Poza tym możesz sobie latać na czym chcesz i ile chcesz, możesz nie latać wcale, a uprawnienia będziesz miał ważne.
    A z czego to wynika? Bo nie mogę tego po prostu znaleźć, a z całym szacunkiem, chciałbym mieć jakieś podparcie w przepisach.

Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •