Dzięki wielkie
A co sądzisz o "helicopter flying handbook"
mam ją w pdf-ie więc to już plus ale nie wiem czy dorównuje podanym przez ciebie książkom które cieszą się dobrą opinią na internecie![]()
Nie znam tej książki. Poprzednie wydanie FAA nazywało się "Rotorcraft flying handbook" i było dobre do nauki podstaw, ale jak dla mnie trochę za bardzo uproszczone. Ta wydaje się nieco obszerniejsza, myślę że na początek powinna wystarczyć.
Jeśli chodzi o naukę aerodynamiki, to dla mnie najlepsza była książka Wagtendoonka. z kolei "Cyclic & Collective" omawia sporo aspektów praktycznych.
heliHansa
"Największe zagrożenia dla Polski to nacjonalizm i klerykalizm"
Jerzy Giedroyc
Odświeżając temat, czy czytał ktoś tę księgę mądrości i może podzielić się swoimi odczuciami, zwłaszcza pod kątem przygotowania do egzaminów?
"Professional Helicopter Pilot Studies - EASA edition" autor: Phil Croucher
Tak ta książka co wymieniłeś jest faktycznie spoko, ale i tak najlepszą lekturą jest baza aviationexamKsiążki czytaj jak już będziesz latał i będziesz mógł coś odnieść do rzeczywistości. No i bardzo ważne, najprawdopodobniej z najlepiej wkutą księgą mądrości możesz nie zdać egzaminów w ULCu. Bierz bazę pytań i jazda
![]()
Niestety - "święta prawda"![]()
System egzaminowania w formie testów jest pełen wad, z których najpoważniejszą jest to, że nie sprawdza poziomu wiedzy, a jedynie przygotowanie kandydata do odpowiedzi wg określonego klucza. Do tego dochodzi presja czasu (przykładowo: 3 minuty na odpowiedź, na pytanie z general navigation, gdzie same obliczenia z użyciem CR-3 zajmują kilka minut) oraz "zabójcza" jakość wydruków i "archaiczne" komputery w ULC (kilka sekund traci się na przewijanie lub ładowanie załączników!). Zupełnie pomijam błędy w oznaczeniu prawidłowych odpowiedzi oraz dowolne przydzielanie zakresu pytań przez komputer: np. do zakresu pytań do licencji CPL, komputer "przypadkowo" dorzucił tematy z zakresu ATPL. Potem szukaj, zwracaj uwagę, wykłócaj się - pani "z okienka" powie Ci, że "masz prawo", ale i tak każe Ci ponownie podejść do danego egzaminu.
BTW:Nie od dzisiaj wiadomo, że znaczna większość pilotów "z linii", przy podejściu do egzaminów wg ECQB - ad hoc - oblałaby sporo... Trzeba zakuć, zaliczyć i zapomnieć - taka to zmyślna "dydaktyka"..... Ech...
heliHansa
"Największe zagrożenia dla Polski to nacjonalizm i klerykalizm"
Jerzy Giedroyc
Zakładki