Pokaż wyniki od 1 do 11 z 11
Like Tree8Likes
  • 1 Post By Irik
  • 4 Post By kobuch
  • 1 Post By kitenation
  • 2 Post By MADBALL

Wątek: Jak zabrać się za naukę ATPL(A) i nie zwariować

  1. #1

    Dołączył
    Sep 2016

    Domyślnie Jak zabrać się za naukę ATPL(A) i nie zwariować


    Polecamy

    Jak w temacie. Do tych, którzy maja to szczęście być juz po, jak i do tych, którzy są dopiero w trakcie. Polecacie lub macie jakieś sposoby/metody/system jak zabrać się za naukę by miała ona ręce i nogi?

  2. #2
    Awatar Flycat

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    bloku

    Domyślnie

    Ja zakładam sobie przedmioty na kolejną sesję, później odpalam AE, jadę każdy z nich po kolei robiąc notatki do wszystkiego (tekst, rysunki, wzory...). Po tym jak przejadę 3-4 zaczynam powtarzać co już przejechałem, tym razem dość dokładnie. Mam już notatki więc idzie dużo szybciej. Do tego dużo folii bąbelkowej plus co parę dni przerwa na mniejsze lub większe przyjemności...

  3. #3
    Awatar noise6

    Dołączył
    Aug 2012
    Mieszka w
    Modlin

    Domyślnie

    Proponuję co 20-30 min przerwę na zrobienie kawy herbaty kupy :P i takie interwały, krótko, intensywnie i czeste przerwy to mój sposób. Po przerobieniu danego działu - zakresu powtorzenie jeszcze raz wszystkich pytań, jakies zwalone pytania , notatki zapisuję w wydrukowanych ksiazkach jeppesena tych sprzed chyba 15 lat ktore sa na necie, dupy nie urywaja ale tanim kosztem mozna uzyskac w miare usystematyzowaną wiedze.

  4. #4

    Dołączył
    Mar 2011

    Domyślnie

    Po pierwsze trzeba się wylogować z facebooka.
    psiapsius likes this.

  5. #5
    Awatar Flycat

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    bloku

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Irik Zobacz posta
    Po pierwsze trzeba się wylogować z facebooka.
    Nie działa. Wywalić konto jak już

  6. #6
    Awatar kobuch

    Dołączył
    Dec 2010
    Mieszka w
    Isle of Man

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lh350 Zobacz posta
    Polecacie lub macie jakieś sposoby/metody/system jak zabrać się za naukę by miała ona ręce i nogi?
    zainteresowac sie ta wiedza i czerpac z tego radosc to wtedy samo wejdzie. jezeli uczenie sie tego jest problemem i robisz to na sile to lepiej daj sobie spokoj.

  7. #7

    Dołączył
    Jan 2012
    Mieszka w
    EPWA

    Domyślnie

    1,5h nauki i 0,5h przerwy, zapętlić od 6 do 23, dorzucić godzinną przerwę na obiad i jedziesz ;-) bez facebooka i całej reszty
    A jak się w temat wgryziesz to i miło się tego uczy nawet

  8. #8

    Dołączył
    Sep 2015
    Mieszka w
    Warsaw, Poland

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Szynus Zobacz posta
    1,5h nauki i 0,5h przerwy, zapętlić od 6 do 23, dorzucić godzinną przerwę na obiad i jedziesz ;-) bez facebooka i całej reszty
    A jak się w temat wgryziesz to i miło się tego uczy nawet
    Haha, nieźle. Gorzej jak ktoś w tym interwale czasowym, w godzinach 9-18 (pomijam dojazdy) ma robotę

    Ja robię w ten sposób - czy się sprawdzi nie wiem - wyjdzie w praniu: Kurs dopiero zacznę w marcu. Na razie czytam sobie we własnym zakresie książki Jeppesena (nie te z przed 15 lat dostępnych na necie). I pomijając niektóre tematy to mam w tym po prosu przyjemność -szczególnie ciekawe było A&S gdyż udzieliło odpowiedzi na milion pytań do z cyklu, a co to jest ta "lotka" co wystaje na silniku.

    Po przerobieniu podręczników zamierzam już w trakcie kursu / po nim jechać na bazie pytań. Kurs niestety traktuję jako zło konieczne które złe CAA każe robić i za niego płacić. Mam nadzieję, że w ramach tego kursu po prostu w trakcie wykładów ktoś odpowie albo wyjaśni wątpliwości które w trakcie własnej nauki się pojawią a ich zrozumienie w oparciu o internety będzie trudne. Obawiam się, że tłuczenie "materiałów" przygotowanych przez szkołę, przynajmniej tych z którymi miałem styczność poprzez znajomych na kursach jest czymś co przynajmniej w części tylko marnuje czas.

    Wydaje mi się, że wykucie na pałę bazy pytań i nic innego to takie trochę robienie sobie jaj z systemu - oczywiście pozwoli zdać egzaminy tylko ile z tej (wyrwanej z kontekstu) wiedzy faktycznie zostanie? Chociaż nie wykluczam że moje podejście jest mylne.
    Kaczorra likes this.

  9. #9

    Dołączył
    Jan 2012
    Mieszka w
    EPWA

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kitenation Zobacz posta
    Haha, nieźle. Gorzej jak ktoś w tym interwale czasowym, w godzinach 9-18 (pomijam dojazdy) ma robotę
    Kwestia wyborów i poświęceń, urlop z głowy ;-)

  10. #10

    Dołączył
    Sep 2015
    Mieszka w
    Warsaw, Poland

    Domyślnie

    Ja sobie planuję zostawić urlop na IR, no ewentualnie może i na egzaminy i powtórkę. Na szczęście przez parę lat uzbierało się trochę ponad 70 dni do wykorzystania

  11. #11

    Dołączył
    Nov 2010

    Domyślnie


    Polecamy

    Prawda jest taka że nie jest się w stanie zdać tych egzaminów bez porządnie przerobionej bazy pytań. Niektórzy nazwa to kuciem pytań na pamięć. Możesz przeczytać książkę 50 razy a na niektóre pytania i tak nie znajdziesz odpowiedzi. Dużo pytań pułapek, wiele innych trzeba się nauczyć rozwiązywać. Ja mam 5 egzaminów do końca, najbliższy 9 marca GNAV i FP. Jak do tej pory zrobiłem na AE prawie 450 testów i przerobiłem 7000 pytań. Nie będę zgrywał kozaka że wszystkiego się nauczyłem z książek.
    noise6 and Carte like this.

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •