Znowu zapytam, skąd te rewelacje bo na pewno nie z przepisów. Nawet przyjmując twój tok rozumowania, że skarbowy "się odezwie" to nie odezwie się do konsumenta, ale do przedsiębiorcy który jest podatnikiem VAT i nie rozliczył ew. podatku który rozliczyć był powinien. Dodam, że dla konsumenta, w przypadku wskazania czy cena jest ceną netto czy brutto, przyjmuje się zawsze że jest to cena brutto. Mając na uwadze powyższe oraz fakt, że wydanie interpretacji kosztuje 40 zł (+ ewnetualne koszt jej przygotowanis jeśli ktoś nie jest w stanie sam tego zrobić) podejżewam, że każde rozsądne ATO ma taką interpretacje.
Zakładki