kwalifikuje.
kwalifikuje.
Wojskowi ktorzy obecnie szkola sie w PAZP faktycznie docelowo maja posiadac uprawnienia na EPKS TWR. O APP nie ma mowy (o czym swiadczy chociazby fakt ze ich cwiczenia na symulatorze ograniczone sa jedynie do cwiczen wiezowych). Chlopaki faktycznie sa po Deblinie i pracowali wczesniej jako kontrolerzy wojskowi na wojskowych lotniskach (a jeden z moich znajomych byl rowniez FISowcem z cywilna licencja). Z rozmow z nimi wynika ze kontrola ruchu wojskowego ma sie nijak do tej cywilnej. Jak to powiedzial jeden z nich (byc moze troche w formie zartu) blipy na radarze nie moga na siebie najechac i to cala filozofia
Skoro tutaj mowa o nawigacji to ja mam kilka pytań bo w innym temacie skierowali mnie na bloga, na którym było dużo informacji ale nie uzyskałam teho czego chciałam się dowiedzieć szczególnie.
Dowiedziałam się że jeżeli chcę iść na specjalność kontrolera ruchu lotniczego to muszę przejść badania lekarskie klasy 3 i nie wiem co to oznacza. Czy to znaczy że to są jakieś lżejsze badania w stosunku do badań na pilota ? Ile kosztują takie badania na kontrolera ruchem lotniczym?? Proszę o odpowiedź.
Przeczytaj to: http://www.badanialotniczolekarskie....ion/?id=class3 . Masz tu również wypisane inne klasy, więc sama sobie porównasz.
Jak sie zda egzaminy, wtedy firma wysle na badania i powie co i jak, wczesniej nie ma sie co tym przejmowac.
Niezupełnie, drogi Behemocie,
firma nie wysyła na badania, firma daje tylko kilka adresów, gdzie takowych można dokonać. Za badania płaci sam kandydat (jest to kwota ok. 200 zł, ale mogę się mylić, bo cena badania wstępnego może być wyższa i zależy od ośrodka oraz wieku badanego). Kandydat bierze fakturę, która w przypadku zakwalifikowania go na kurs zostaje mu w całości zrefundowana, a jeśli na kurs się nie załapie, to cóż... jest to koszt marzeń o zawodzie kontrolera ruchu lotniczego.
Pozdrawiam
Bacha
PS
Jeśli chodzi o ścisłość, to ok. 90% tych, którzy przechodzą pozytywnie badania lekarskie jest kwalifikowanych na szkolenie. A co z tymi 10%. Zawsze pozostawiają sobie rezerwę i na badania idzie więcej osób niż jest miejsc na kursie. A to na wypadek, gdyby ktoś odpadł na badaniach. A jeśli badania przechodzą wszyscy, to wtedy zostaje właśnie odrzucone te 10% z najgorszymi wynikami z testów. Czasami są kwalifikowani na następny kurs (jeśli mają cierpliwość i determinację by czekać).
bacha
Zupelnie. Napisalem o kolejnosci dzialan, a nie kto za co placi.
Witam Behemota i Bachę,
myślę, że oboje macie rację, aczkolwiek z postu Behemota wynika (nie dosłownie ale domyślnie), że wysyłając na badania PAŻP ponosi tego koszty. A tak wcale nie jest co wyjaśniła Bacha. Bo dla mnie wysyłanie wiąże się z formalnym skierowaniem a to z kolei wyznacza "płatnika całego przedsięwzięcia", bo za skierowanie płaci jego wystawca . Dlaczego o tym piszę? Ano dlatego, że dla młodych ludzi, często jeszcze niepracujących, sprawa opłat za badania jest rzeczą istotną i nierzadko problemem. Nie patrz Behemocie na to z punktu widzenia kontrolera ruchu lotniczego - bo sądząc po Twojej wiedzy i postach - zapewne nim jesteś. Zresztą Bacha też coś na ten temat wie, a ja z kolei wiem, że ma zamiar aplikować na jeden z najbliższych kursów. Może jest już związana z PAŻPem.
Zatem pozdrawiam Was oboje
atc controller
Roger, roger, but say again.
Trochę dzielimy włos na czworo, ale jeszcze dodam, że przeniesienie odpłatności na kandydatów to zmiana wprowadzona niedawno (ostatnie 2 nabory?).
Nie tylko na kandydatow, ale i na kontrolerow.
Dodaj tylko dla ścisłości, Behemocie, że koszty te są refundowane przez PAŻP. Może to i wygląda jak dzielenie włosa na czworo, ale nie lubię, by były jakieś niedomówienia.
Roger, roger, but say again.
Tylko pod warunkiem wykonania badania w jednym, wskazanym ośrodku w Warszawie. Jeśli korzystasz z usług innego orzecznika, na przykład w miejscu zamieszkania, za badania musisz zapłacić z własnej kieszeni. Kandydat z "kraju" ma więc wybór, zapłacić za badania lub za podróż do stolicy. ;-)
Pozdrawiam
M..M
Masz niedokładne informacje miły M.M.
Kontrolerzy ruchu lotniczego z tzw. portów terenowych zatrudnieni w PAŻP mają możliwość wykonania badań na terenie swoich miast (choć przyznam, że w wyznaczonych i certyfikowanych przychodniach) na ogólnie przyjętych zasadach, czyli z pełną refundacją kosztów i nie muszą wcale w tym celu pchać się do stolicy,
pozdrawiam
Roger, roger, but say again.
Niedawno skonczyl sie pierwszy kurs w certyfikowanym przez ULC ośrdku w Deblinie do licencji praktykanta-kontrolera ADI/TWR, program zgodny z wymaganiami ICAO. Ci, ktorzy skonczyli ten kurs, maja przed soba teraz ELPAC,LKE,UKE, badania i egz. na symulatorze.
W linku jest o tym sporo info---------->Niezależne Forum o Wojsku :: Zobacz temat - Rusza Ośrodek Szkolenia Lotniczego personelu SRL
Proszę o odpowiedź na następujące pytanie. Na ile ważna jest matematyka dla kontrolera lotu. Czy sprowadza się to tylko do tego żeby biegle liczyć w pamięci czy trzeba robić jakieś skomplikowane obliczenia. Może po prostu jest to stereotypowa śpiewka :"wybierasz trudny zawód musisz mieć z matematyki 6"
W proceduralnej kontroli zbliżania w większości wypadków wystarczy umieć dodać 7 lub 9 do dowolnej liczby, w radarowej kontroli jest trudniej, bo nie dość, że trzeba dodawać do siebie liczby dwucyfrowe to jeszcze trzeba pamiętać, że godzina ma 60 minut i że np. 52 + 23 to nie 75, tylko 15 następnej.
Poza tym bardziej wymyślnych obliczeń raczej nie ma.
6 z matematyki? Pierwsze słyszę, kto tak powiedział?
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
Matematyka uczy rzetelności i logiki, a to się przydaje. Od skomplikowanych obliczeń są komputery.
Zakładki