Czesc! Tam jest Seneca I do ME . Niedlugo tam bede robic IR, moze podzielisz sie wrazeniami?
Witam. Chcialbym sie zorientowac jak wyglada w tej chwili szkolenie do MEPLa w Adrianie. Czy ktos z was sie juz tam wyszkolil? Wiecie moze kto jest tam instruktorem na Mewie? Robilem tam IR zarowno symulator jak i na samolocie potem. Chce tylko wiedziec, kto szkoli i jak Bo swoje wrazenia i opinie na temat IRa juz mam Pozdrawiam
Czesc! Tam jest Seneca I do ME . Niedlugo tam bede robic IR, moze podzielisz sie wrazeniami?
Dzieki Jezeli chodzi o IR to jest calkiem fajnie. Na symulatorze masz 35 godzin i ja mialem akurat swietnego instruktora. Wszystko bardzo dobrze wytlumaczyl, jak trzeba bylo, to nawet narysowal na tablicy. Calosc zajela mi 8 dni jesli dobrze pamietam. Zazwyczaj sa 2 grupy dwuosobowe. Jedna ma od 7.00 do 14 ale to zalezy, a druga potem Czasami moga sie zamieniac. Ja akurat bylem w tej drugiej grupie, to z ziomkiem siedzielismy nieraz do 23 albo nawet do 1.00!!! Ale nie bylo zle. Natomiast jesli chodzi o samolot, to mialem te 15 godzin na Cessnie 172 z instruktorem, ktory napisal "Niebieska ksiazke" jesli wiesz o czym mowie Bo nie chce wymieniac z nazwiska. To zajelo mi 3 dni, ale to byly najgorsze 3 dni w moim zyciu - wlasnie ze wzgledu na instruktora. No ale trudno, nikt nie mowil ze bedzie latwo Zreszta to nie tylko moja opinia, ale tez kilku innych ziomkow co sie tam szkolili.
Dzieki nie wiedzialem ze Leszek taki czepialski jest :P
jak pojedziesz przygotowany, bedziesz dobrze ogarnial teorie, to latanie z Panem Szutowskim bedzie jedynie przyjemnoscia
pzdr
Tak, kolega Gaugan ma racje. Jednak nie wydaje mnie sie zeby kazdy byl na 100% przygotowany, bo przeciez roznie moze byc. Czasami nawet jakiejs drobnostki sie zapomina. A pan instruktor naprawde czepia sie wszystkich drobnostek No ale jesli w trakcie lotu jest wszystko ok, wszelkie parametry w normie, wiec siedzi cicho i sie nie odzywa. Tylko i wylacznie jak cos jest zle, to wtedy.
Że aż wtrącę swoje 3 grosze - też robiłem IR w Adrianie. No i z poczty pantoflowej wynikało że na symulatorze to byle nie trafić do Bielawy, a na samolot to byle nie do Szutowskiego. Oczywiście trafiłem do obydwu instruktorów. I co - i nico. Wymagali żeby myśleć głową a nie czym innym i to wszystko. Przekazali ogromną wiedzę, w normalny sposób korygowali błędy, bo te każdy kursant popełnia. Żadnego wydzierania się, czy czepiania byle czego.. Jakieś dziwne te legendy krążą.
Ile was kosztowało w Adrianie szkolenie praktyczne IR(A) (symulator i loty) ?
Coś w granicach 21 kolcków, nie licząc hotelu i dojazdów, ale... osobiście uważam, że były to najlepiej wydane 21 k w toku mojego szkolenia, bo w lataniu zawodowym to IR jest najważniejszym szkoleniem ze wszystkich - po PPL oczywiście.
I jak Cię wyszkolą tak Cię później będą widzieć, naprawdę warto się przyłożyć i do tej części symulatorowej i do samolotowej.
Szkoda tylko że już nie ma dobrej SP-FLR XP II (chyba że powróciła) bo jej 210 KM dawało radę z wchodzeniem na FL-e a te starsze się trochę dłużej wdrapują, ale dawno mnie nie było więc może już powróciła FLR-ka ?
Pilociemichu,
lata się do : EPBY, EPGD, EPPO i może jak starczy czasu to EPLL, a w Watorowie wykonuje się też bardzo fajne GPS approach, które tam pan Sz. ma super opanowane
W Toruniu, co najwyżej Kopernik może Ci podpowiadać jak podchodzić z sekstantem.
Swoją drogą, rozmawiałem ostatnio z pilotem z BA z 747, który mi powiedział, że jak 747 wchodziły do obsługi liniowej, to mieli jeszcze jakieś okienka nad głową dodatkowe i jako support mieli sekstant !!! I nawet w jego kursach do ATPL miał nawigację astronomiczną... prawie jak Kolumb !!!
Ostatnio edytowane przez Rafalik ; 09-12-2009 o 16:31 Powód: Pisownia
Pilociemichu,
lata się do : EPBY, EPGD, EPPO i może jak starczy czasu to EPLL, a w Watorowie wykonuje się też bardzo fajne GPS approach, które tam pan Sz. ma super opanowane
W Toruniu co najwyżej Kopernik może Ci podpowiadać sykstansem jak podchodzić.
Swoją drogą, rozmawiałem ostatnio z pilotem z BA z 747, który mi powiedział, że jak 747 wchodziły do obsługi liniowej, to mieli jeszcze jakieś okienka nad głową dodatkowe i jako support mieli sykstans !!! I nawet w jego kursach do ATPL miał nawigację astronomiczną... prawie jak Kolumb !!!
A jak dlugo zajmowalo Ci latanie do Gdanska lub Poznania w takim razie?
Nie wiedzialem ze Torun nie ma Lotniska/Instrument Approach.
Jestem na etapie podjecia decyzji gdzie zrobic konwersje mojego FAA IR
Ostatnio edytowane przez Staford ; 29-11-2009 o 22:32
Nie wiem jak to jest przy FAA IR -> JAA IR czy jest warunek ilości podejść/lotów/czy godzin, jeśli godzin to nie powinno Cię to obchodzić, bo zrobią już taki program żebyś wylatał tyle ile trzeba i nie zapłacił nic więcej, ale jeżeli kwestia podejść, to najlepiej zrobić sobie w Łodzi np. bo daleko nie trzeba lecieć.
Ja wiem, że ludzie w Adrianie te konwersje robili i bardzo zadowoleni wychodzili.
A czas lotu to tak jak wychodzi z obliczeń, FYI prawie zawsze się via GRU lata.
Pozdro
Zakładki