Strona 6 z 6 PierwszyPierwszy ... 4 5 6
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 110
  1. #101

    Dołączył
    Sep 2007
    Mieszka w
    z Polski

    Domyślnie


    Polecamy

    Cytat Zamieszczone przez Bi3gan Zobacz posta
    Znam przypadek z eurolotu bodaj, ze lata tam f/o bez matury nawet..
    Pozdro
    Raczej to nie jest mozliwe aby otrzymać ATPLa lub CPL wymagane jest średnie wykształcenie a bez matury nie masz średniego - chyba że się mylę

  2. #102

    Dołączył
    Dec 2007
    Mieszka w
    UK

    Domyślnie

    Witam kolegow,
    ciekawy watek, pozwolcie dodac swoje 3 grosze.

    Jestem pilotem PPL , latam w UK, nie mam za soba zadnego doswiadczenia lotniczego z Polski. Czytajac powyzsze wypowiedzi mam wrazenie ze w calym tym watku "Politech Rzeszowska a reszta swiata" uzywane jest jakies przestarzale , schematyczne myslenie typu wyksztalcenie kontra jego brak.

    Pilot ma umiec latac, nawigowac i komunikowac sie , cytujac angielskie porzekadlo. Do tego naprawde nie trzeba 5 czy iles tam lat nauki na wyzszej uczelni.

    Czytalem gdzies artykol o pilotach ktorzy zalozyli jedna ze szkol latania w Lodzi (chyba) .Jeden z nich zrobil licencje w mlodym wieku za granica. Nastepnie w Polsce duzo latal bo, jak mowi, byly problemy z pilotami z dobrym angielskim.

    Tu gdzie mieszkam ludzie robia PPL, potem lataja godziny, w miare posiadanych pieniedzy. W miedzyczasie pracujac normalnie, majac rodziny, inne obowiazki , kredyty do splacenia itp, itp. W miedzyczasie zapisuja sie na kurs teorii do ATPL, gdzie nikt nie żąda dyplomu ukonczenia studiow, czy matury czy inych kwitow, (oprocz pokwitowania wplaty za kurs )
    Potem zaliczaja kolejne stopnie az do wymarzonego frozen ATPL i zaczynaja sie kolejne schody w postaci interview o prace i "sprzedania siebie"
    Sa linie jak np Netjet , ktore od poczatku preferuja kandydatow z wyzszym wyksztalceniem ale w innych kryteria co do studiow nie sa takie ostre.

    Praca pilota to nie tylko Lot, czy Eurolot. Co z liniami cargo, regionalnymi przewoznikami, ciagnieciem banerow reklamowych nad plazami, nocnym wozeniem tulipanow z Holandii na poranny targ w Camden, wodnymi taxi na malediwach, czy tam tez zawsze wygra ze mna tajemniczy absolwent z PR ???

    mam nadziej ze cos sie jednak znajdzie

  3. #103

    Dołączył
    Sep 2008
    Mieszka w
    Poznan

    Domyślnie

    wracajac do watku wyksztalcenia. analogicznie mozna mowic ze tlumacz jest lepszy po anglistyce od tego bez niej. i pewnie wiekszosc tak mysli ale czy do tlumaczenia tekstow naukowych z zakresu farmacji czy drobnokomorkowego raka pluca przyda mu sie historia anglii, gramatyka historyczna czy literatura amerykanska? nie sadze. tak samo wyzsza matematyka moze w kokpicie byc zbyteczna.

    poza tym.. ktorego pilota lepiej przyjac: po PRz z dziadowskim sprzetem czy po oxford aviation academy ? )

  4. #104
    Student pilot
    Goście

    Domyślnie

    Ale nikt się tak nie upiera przy PRz jak Ty. Owszem...może to być jakakolwiek inna uczelnia techniczna których w PL mamy wiele. Nawet o profilu zbliżonym do lotniczego (choćby taka PWSZ w Kaliszu ze swoimi silnikami lotniczymi). I zgodzę się, że tylko w PL tak ważną kartą przetargową jest wyższe wykształcenie lotnicze. W innych krajach ludzie po prostu mają inną...łatwiejszą drogę do bycia pilotem zawodowym. Tyle. Gdyby sytuacja była podobna u nich jak u nas dam sobie coś uciąć, że jednak ludzie szli by na takowe studia. Tylko, że nie ma takiej potrzeby. Chociażby w takich niemczech. Chcesz być pilotem? Wilkommen! Kase damy, szkolenie zorganizujemy i w dodaktu umowę na kilka lat podpiszemy. Richtig? Ja, ja genau! (moje szprechanie jest niesamowite )

  5. #105

    Dołączył
    Oct 2007
    Mieszka w
    Wrocław

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wrzesinski1 Zobacz posta
    Raczej to nie jest mozliwe aby otrzymać ATPLa lub CPL wymagane jest średnie wykształcenie a bez matury nie masz średniego - chyba że się mylę
    Bez matury a po LO masz średnie.

    Cytat Zamieszczone przez Ramp Handler Zobacz posta
    Tu gdzie mieszkam ludzie robia PPL, potem lataja godziny, w miare posiadanych pieniedzy. W miedzyczasie pracujac normalnie, majac rodziny, inne obowiazki , kredyty do splacenia itp, itp. W miedzyczasie zapisuja sie na kurs teorii do ATPL, gdzie nikt nie żąda dyplomu ukonczenia studiow, czy matury czy inych kwitow, (oprocz pokwitowania wplaty za kurs )
    Potem zaliczaja kolejne stopnie az do wymarzonego frozen ATPL i zaczynaja sie kolejne schody w postaci interview o prace i "sprzedania siebie"
    Sa linie jak np Netjet , ktore od poczatku preferuja kandydatow z wyzszym wyksztalceniem ale w innych kryteria co do studiow nie sa takie ostre.
    Ale do czego zmierzasz? Piszesz o potrzebnych papierach do ATPL w UK co jest poza obszarem tej dyskusji. Natomiast sam fakt, że Netjet szuka ludzi po studiach o czymś świadczy i bynajmniej nie jest to dewaluacja wykształcenia. Nikt też zdaje się nie wspominał, że są jakieś ostre kryteria w Polsce co do posiadania studiów. Jedyne kryterium (poza tym w ogłoszeniu) to kryterium komisji w branży lotniczej czy w branży handlowej, które nie polega na tym, że przyjmują pierwszych lepszych z brzegu co spełniają wymagania, tylko najlepszych spośród dostępnych. Dlatego po raz trzeci i ostatni wspomnę, że mając za konkurenta człowieka z porównywalnym doświadczeniem lotniczym (a więc whitetrash znów nie, że jeden po PRz a drugi po OAA ), ale po jakichś, najlepiej technicznych, a jeszcze lepiej lotniczych studiach nie przejdziesz i to jest truizm. Każda większa firma w PL, UK w Indiach czy w Panamie ma odpowiednią komórkę zarządzającą kadrami, której pracownicy nie są w ciemię bici i również kilka lat uczyli się jak dobierać kandydatów.

  6. #106

    Dołączył
    Sep 2008
    Mieszka w
    Poznan

    Domyślnie

    z porównywalnym doświadczeniem lotniczym? a jakie są różnice pomiędzy szkoleniem na PRz a zintegrowanym na OAA? bez przesady. chodzi o czlowieka, jego psychike i umiejetnosci na symulatorze, otrzaskanie w tematyce podczas rozmowy kwalifikacyjnej i sprawnosc na pierwszych lotach w firmie - studia ida w diably - i naprawde poza reliktem PRLu (czytaj LOT) kiedy to Pan Magister czy Pan Doktor był osobą powszechnie uważaną, raczej nikt nie bedzie sprawdzal Twoich papierow (poza naturalnie licencjami). Wiadomo, zyskuje się delikatną przychylność jeżeli ma się JAKIEKOLWIEK studia - ale na etapie wysylania CV. na rozmowie kwalifikacyjnej nie bedzie to mialo wiekszego znaczenia, a juz na pewno nie na symulatorze. i to wg mnie jest truizm - ale oczywiscie mozemy sie nie zgadzac

  7. #107

    Dołączył
    Oct 2007
    Mieszka w
    Wrocław

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez whitetrash Zobacz posta
    [...]chodzi o czlowieka, jego psychike i umiejetnosci na symulatorze, otrzaskanie w tematyce podczas rozmowy kwalifikacyjnej i sprawnosc na pierwszych lotach w firmie - studia ida w diably[...]
    No i co w związku z tym? Napisałem trzy razy, że studia w tym momencie się przydają prawdopodobnie jeśli konkurent jest podobny, a Ty wciąż w koło Macieju.

    Cytat Zamieszczone przez whitetrash Zobacz posta
    [...] naprawde poza reliktem PRLu (czytaj LOT) kiedy to Pan Magister czy Pan Doktor był osobą powszechnie uważaną, raczej nikt nie bedzie sprawdzal Twoich papierow (poza naturalnie licencjami).
    O ile mi wiadomo te czasy cechowały się gloryfikowaniem raczej innych wartości. Zresztą kolega wyżej zauważył, że są firmy do których nawet nie masz co pukać bez wyższego wykształcenia, a które zdaje się nie doświadczyły zbyt wiele koloru czerwonego? Nie wiem co masz na myśli mówiąc, że nikt nie będzie Twoich papierów sprawdzał.

    Cytat Zamieszczone przez whitetrash Zobacz posta
    Wiadomo, zyskuje się delikatną przychylność jeżeli ma się JAKIEKOLWIEK studia
    Oczywiście - Szczególnie po turystyce i hotelarstwie zaocznym ma się dużą wiedzę na temat dywergencji. Osoba po kierunku technicznym ma po prostu lepsze pojęcie o fizyce itp. Mam wrażenie, że wszystko zmierza do tego, że chcesz mi powiedzieć, że po co PRz skoro na ATPL masz to samo co jest kompletną bzdurą, a jeśli nie chcesz mi tego powiedzieć to co sprawia, że nie chcesz się ze mną zgodzić , że osoba po PRz ma o wiele większą wiedzę niż Ty po ATPL? Tylko nie wracajmy już do psychiki i innych sprawności orangutana bo to już wyjaśnialiśmy i cały czas rozmawiamy o podobnych kandydatach. Przecież to oczywiste, że jeśli jest koleś 1000h TT w tym 2000h IFR i 3000h na promie kosmicznym bez studiów z mistrzem z basic'iem po studiach to się dostanie

    Cytat Zamieszczone przez whitetrash Zobacz posta
    jeżeli ma się JAKIEKOLWIEK studia - ale na etapie wysylania CV. na rozmowie kwalifikacyjnej nie bedzie to mialo wiekszego znaczenia, a juz na pewno nie na symulatorze. i to wg mnie jest truizm - ale oczywiscie mozemy sie nie zgadzac
    A co za różnica na jakim etapi? Co z tego, że na rozmowie nie będzie miało znaczenia skoro Cię na nią nie zaproszą bo mieli do wyboru identycznego jak Ty ale lepiej wykształconego technicznie?

    Cytat Zamieszczone przez whitetrash Zobacz posta
    poza tym.. ktorego pilota lepiej przyjac: po PRz z dziadowskim sprzetem czy po oxford aviation academy ? )
    Cytat Zamieszczone przez whitetrash Zobacz posta
    z porównywalnym doświadczeniem lotniczym? a jakie są różnice pomiędzy szkoleniem na PRz a zintegrowanym na OAA? bez przesady.
    Po tym i po czterokrotnym napisaniu o co chodzi, mam wrażenie, że po prostu odpisujesz na kolejne posty bez zrozumienia...

  8. #108

    Dołączył
    Dec 2007
    Mieszka w
    UK

    Domyślnie

    ojej,
    zmierzam kolego fanktastich do wprowadzenia elementu humoru do tej napietej jak skora na baranich jajach dyspótki.

    Przy okazji tematow takich jak ten robi sie mlodym ludziom wode z mozgu bo ten czy owy moze sobie pomyslec ze jedyna droga zeby nauczyc sie latac i dostac robote jako pilot prowadzi przez PR, a to nie prawda.

    Wszyscy piloci sa wyksztalceni ale nie wszyscy ukonczyli studia (przynajmniej nie tak jak sie to rozumie w Polsce).

    Cala ta rozmowa dryfuje w strone rozważań nad wyzszoscia swiat bozego narodzenia nad wielkanoca, a no to sily brak....

    Good night and good luck

  9. #109
    Bi3gan
    Goście

    Domyślnie

    Po prostu jestesmy podzieleni na 2 obozy. Jedni sądzą, że pilot powinien mieć wykształcenie wyższe techniczne (konserwatyści) inni zaś że liczą się tylko umiejętności pilotażowe, a wykształcenie schodzi na drugi plan [przeciwiensto konserwatystow(jestem prawie pewien, ze istnieje słowo, które zastępuje ten zwrot)].
    Studia maja przedewszystkim otworzyc nasz umysl i zrobic z nas madrzejszych ludzi. I nie chodzi mi o mądrość typu mechanika ogólna czy obrabiarki sterowane numerycznie , tylko taką ogólną.... taką która wynosi nas ponad innych. A moim zdaniem, pilot jest często ponad innymi, więc studia są obowiązkowym punktem.
    Wszak pierwszy pilot był architektem

    a drugi nie miał wykształcenia i się roztrzaskał:P

  10. #110

    Dołączył
    Apr 2012

    Domyślnie


    Polecamy

    Witam forumowiczów,
    Chciał bym odświeżyć temat.
    Czy ktoś aktualnie Studiuje lub też ostatnio ukończył Transport Lotniczy II Stopień na Politechnice Poznańskiej wydział maszyn roboczych i transportu?
    Ukończyłem własnie I stopień w Krakowie, jednak istnieje obawa że II stopień nie zostanie utworzony, dlatego szukam tez na innych uczelniach.
    Pytanie brzmi jak dokładnie wygląda sprawa z możliwością odbycia szkolenia PPL na II stopniu studiów? Czy jest to możliwe i jakie wymagania należy spełnić aby znaleźć się w gronie szczęśliwców?
    Na stronach uczelni są informacje tylko o tym że taka możliwość jest, jednak nie znalazłem odpowiedzi na pytanie jakie warunki należy spełnić.
    Poza tym, chciał bym się dowiedzieć, czy warto studiować II stopień w Poznaniu?
    Pozdrawiam,

Strona 6 z 6 PierwszyPierwszy ... 4 5 6

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •