Z tego co się orientowałem to możesz o takiej opcji póki co zapomnieć. Przynajmniej w Polsce. Linie chcą już wyszkolonych pilotów. Natomiast na Air Show w Radomiu rozmawiałem z jednym gościem, który wziął kredyt ok 50 tys, zrobił za to tyle ile się dało (czyli ppl i część nalotu) natomiast właścicel szkoły dopłacił za resztę nalotu i szkolenie instruktorskie. Koleś miał zostać u niego instruktorem i tak robić nalot, poza tym odpracowywał to, co zostało w niego zainwestowane, a następnie za dalszą pracę miał sobie za darmo dorabiać pozostałe licencje. Ale to jedyny przypadek o jakim słyszałem i niestety też musiał na to sporo wyłożyć.
Zakładki