Tyle, że nie w FTO
Appendix 1a to JAR–FCL 1.055
Flying Training Organisations for pilot licences and ratings
...
INSTRUCTORS, OTHER THAN SYNTHETIC FLIGHT INSTRUCTORS16. Instructors shall hold:
a) a professional pilot licence and rating(s) related to the flying training courses they are appointed
to conduct;
...
być złośliwy ale mam pewna rade - zrób ty chłopie uprawnienia na koparkę lub inny tego tupu sprzęt bo z twoim podejściem i głupio-mądrym rozważaniem spraw oczywistych ty pilotem nie będziesz a przynajmniej nie takim który zawodowo wytrzyma te napięcie. Ty nawet wieży nie uwierzysz jak ci powiedzą że nie masz pozwolenia na zajęcia pasa i bedziesz im wmawiał swoje.
Sztuczny dym robisz i tyle !
Sorry ale nie mogłem się powstrzymać !
Pozdrawiam
Witam!
Chciał bym się dowiedzieć konkretnych informacji odnośnie studiów na poniższych uczelniach.
tzn. poziom, co potem, praktyka, mieszkanie.
Obecnie kończę edukacje w Europejskie Technikum Lotnicze (technik awionik)
Po ukończeniu zdaję egzamin praktyczny z zawodu technik awionik oraz mam zaliczone wszystkie egzaminy w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego
jakie są wymagane do licencji Part-66 oraz część egzaminów do Part-145 + część praktyki, pozostaje mi jeszcze odbycie reszty praktyki w certyfikowanym ośrodku posiadającym
Part- 66 i mogę się ubiegać o wydanie Licencji Part-66 (technik awionik).
Dalszy plan
Po zakończeniu Part-66 jadę do ULC-u zdaję brakujące mi egzaminy z Part-145 i teraz pora na studia!
Jak dobrze mi wiadomo to po ukończeniu uczelni wyższej nie zostaną mi zaliczone przedmioty do licencji C (inżyniera)
wszystkie egzaminy przeprowadza ULC.
Wybieram się na studia właśnie po to żeby uzyskać licencje C, którą otrzymuje osoba spełniająca warunki :
Part-66 i part-145 oraz tytuł inżyniera, po spełnieniu tych warunków zdaje egzaminy w ULC-u + praktyka i gotowe = inżynier lotniczy z licencją C.
Jest jeszcze jedna możliwość lecz ta wersja mnie nie interesuje, mianowicie po Part-66 i Part-145 kilkanaście lat pracy w odpowiednim ośrodku
z certyfikatem + egzaminy w ULC-u = technik mechanik lotniczy z licencją C.
Chciał bym dostać się na studia na których będę mógł odbyć brakującą praktykę oraz po skończeniu ich mieć zaliczone chociaż niektóre egzaminy, tak żebym nie musiał jeździć do ULC-u
Politechnika Wrocławska
Wydział Mechaniczno Energetycznym
kierunek Mechanika i Budowa Maszyn
specjalność Inżynieria Lotnicza
Politechnika Warszawska
Wydział Mechaniczny Energetyki i Lotnictwa
kierunek Lotnictwo i Kosmonautyka
specjalności: statki powietrzne, napędy lotnicze, automatyka i systemy pokładowe, kosmonautyka
Wojskowa Akademia Techniczna
Wydział Mechatroniki
kierunek Lotnictwo i Kosmonautyka
Wyższa Szkoła Środowiska w Bydgoszczy
Wydział Lotnictwa i Kosmonautyki
kierunek Lotnictwo i Kosmonautyka
specjalności: mechanik lotniczy, zarządzanie obsługą naziemną
Politechnika Rzeszowska
Wydział Budowy Maszyn i Lotnictwa
kierunek Lotnictwo i Kosmonautyka
specjalności: samoloty, silniki lotnicze, awionika, pilotaż
Ile Ty masz lat? Gdzie to takie bzdury sprzedaja? Jasne, padnie pytanie: Gdzie pan mieszka? W Angliiiii. OK jest Pan przyjety. No masakra jakas. Chlopie obudz sie, wez zimny prysznic i zacznij od poczatku analizowac to co napisales. Przepraszam, ale mnie tez to przeroslo.
Dla Kolegi przykladu. Jestem po PPL i koncze egzaminy ATPL zdawac w ULC-u. Do tej pory wydalem ok. 70.000 PLN na szkolenia i latanie. Wylatalem 150 h z czego 70 h w USA (ze wzgledu na brak czasu musialem troche przyspieszyc zrobienie nalotu). Mam jeszcze przed soba CPL, ME, IFR. Zakladam, ze jak cud sie zdarzy to zamkne sie w kolejnych 50.000 PLN. Ale to jest nic bo to tylko szkolenia. A praca? Kto przyjmie czlowieka ktory bedzie mial ok 250 godzin nalotu, jak w tej chwili kupa pilotow z linii gania za praca z nalotem kilku tysiecy godzin. Moze sie zalapie w Laosie na C130 wozic kury. To jest takie moje zdanie, ale - byc moze sie myle.
"Nie wierze, żebym po wydaniu 150 tys PLN na szkolenie do ATPL nie znalazł pracy." Teraz odpowiedz sobie sam na swoje stwierdzenie.
Pozdrowka
Witam
Mój post zacznę może od tego, że za rok, góra dwa chciałabym sobie "dorobić skrzydeł" i stąd też moje pytania, a raczej wątpliwości
Z racji wieku hmmm (27 lat) jestem już najprawdopodobniej za "stara" zeby zaczynać karierę lotniczą typu CPL czy ATPL frozen , więc pozostaje mi najprawdopodobniej tzw. "latanie dla przyjemności" i tu się zaczyna....
- czy zacząć od szybowców (ok 6 tys)- ale pracuje i na urlop sobie nie moge w tej chwili pozwolić :/
- zaproponowano mi takze sam. ultralekkie (ok.12tys)- tak więc rok w plecy i zbieranie funduszy, ale mogłabym mieć wolniejszą rękę co do terminów etc.
- a także PPL(a) (prawie 22tys) i ok 2-2.5 roku w plecy na fundusze, ale takze większą swobodę co do latania etc.
- a także czy badania na 2-3 klase jest bardzo ciężko przejść. Jestem zdrowa, ale zawsze jakieś tam małe watpliwości zostają
Ja osobiście w tej chwili mam straszny mętlik w głowie, bo brałam albo pod uwage szybowce, albo PPLa, a dziś mi tymi ultralekkimi namieszano ......choć osobiście chyba wole odczekać i skłaniam się na chwile obecną ku PPL(a)......jak marzyć to marzyć.....
z góry dziekuję za jakiekolwiek info, czy pomoc, bo ja ciągle jeszcze jestem zielona
pozdrawiam serdecznie
Karolina
Hmmm, czemu na ATPL za stara? W 2 lata można dorobić się ATPL(F). Czyli w wieku 29 lat możesz szukać pracy w linii jako oficer, a za kilka lat Pani kapitan *
http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogo..._skrzydel.html
*ok 250,000zł
Co to jest ATPL(F) ?
I 250,000zł to czego są koszty?
250,000zł to koszty wyrobienia od zera licencji ATPL frozen (nie ma ATPL(F), mój błąd). W linku, który ci podałem wszystko jest opisane.
Ostatnio edytowane przez Finch ; 31-03-2010 o 21:16 Powód: Dzięki sheikh ;]
Kolego, nie ma czegos takiego jak atpl(f) jest Atpl(a) (litera A od aeroplane) tak samo jak jest ATPL(H) PPL(A) CPL(A), CPL(H) itd..
koszt 250,000zł to jakies nieporozumienie jesli chodzi o wyszkolenie sie do CPL(A) z IR i ME
jest zawyzony o przynajmniej 100 tys złotych
Pilot Careers - Careers in the Air - easyJet Careers
(f)ATPL dosc czesto sie przewija w ofertach. Zawsze mozna zaczac od PPL .Potem wyzej
Come on Arsenal--))
sheikh, dokładnie.
Karolino, Twój wiek nie jest absolutnie żadną przeszkodą! (osoby na kursach ATPL są w dużej części starsze od Ciebie), badaniami też zbytnio nie należy się przejmować jeżeli jest się generalnie zdrowym. Myślę że po pierwsze musisz określić swój cel. Jeśli chciałabyś związać się zawodowo z lataniem, musisz wiedzieć że droga jest po pierwsze dość kosztowna, a po drugie wiąże się z poświęceniem znaczniej ilości czasu. Zrobienie uprawnień nie gwarantuje za to łatwego zdobycia pracy. Radziłbym dobrze przekalkulować, czy opłacalne jest podejmowanie tego ryzyka będąc już na jakieś ścieżce kariery. Oczwiście jest wysoce prawdopodobne, że gdy zaczniesz latać prywatnie będziesz chciała dalej rozwijać się w tym kierunku bez względu na przeszkody i koszty...
Jeśli chcesz latać dla przyjemności, radziłbym zaczać od policzenia ile chcesz w przyszłości wydawać na to hobby. Szybowce są najtańsze, ale to bardzo specyficzny rodzaj latania i wymaga dużej ilości wolnego czasu. Licencja PPL(A) daje największe możliwości (dalszego rozwoju - cięższe samoloty, loty ponad chmurami itd.), ale cóż człowiekowi z licencji jeśli nie ma później pieniędzy na latanie? Dlatego ciekawą alternatywą dla osób zainteresowych wyłącznie "turystyką" lotniczą są samoloty ultralekkie. Frajdę dają nie mniejszą od tych "prawdziwych", a kosztują znacznie mniej. I to one właśnie w coraz większym stopniu zdobywają polskie niebo.
Jeżeli różnica pomiędzy kosztem uzyskania świadectwa kwalifikacji (ultralighty) a PPL(A) nie jest dla Ciebie dużym problemem, to warto rozważyć tę drugą opcję. Szkolenie jest na pewno pełniejsze, a samo uprawnienie daje szersze możliwości, a przecież ciągle pozwala latać też na ultralightach.
Ostatnio edytowane przez Krasnall ; 31-03-2010 o 21:56
Witam ponownie i dziękuję wszystkim za rady.
Coż, na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć jedynie tyle, że nadal skłaniam się ku PPL(a). Generalnie nie chcę się obudzić powiedzmy za 15-20 lat i żałować, że czegoś nie zrobiłam, coś mi w życiu umkło. Tak właśnie było 10 lat temu, miałam wtedy 17 lat- doskonały wiek by zaczynać przygodę z lataniem, ale odpuściłam sobie. Tylko, że wtedy nie miałam dostępu do neta, do najbliższego lotniska miałam dosć daleko i tak wyszło jak wyszło :/ a oliwy do ognia dolała chyba moja nauczycielka, która jak się dowiedziała jakie chciałabym mieć plany na przyszłośc wzieła mnie dosłownie za wariatkę- śmiechem i kpinami- wiec dałam sobie spokój. Później na studiach całkiem zapomiałam o marzeniach, albo może nie, ja je po prostu uśpiłam, miałam inne piorytety....a teraz znów to wróciło i to wróciło ze zdwojoną siłą, a włściwie to równiusieńko 1 kwietnia 3 lata temu, tylko, że bardzo ciężka choroba mamy nie dała mi możliwości na odkładanie funduszy etc.
Tak więc rada dla tych, którzy ciągle się wahają, walczcie o swoje marzenia, próbujcie, nie możecie stracić z oczu tego czego pragniecie, bo wcześniej czy później to do Was wróci ( tak przynajmniej było u mnie).
A ja zaczynam zbierać kaskę powoli, za plus minus dwa lata powinnma mieć wymaganą sumę na PPL(a), najwyżej to co będzie brakować dobiorę już w banku , ale jakoś to będzię, bo "nigdy jeszcze nie było, żeby jakoś nie było". Narazie rodzinie nic nie mówię, bo i tak wsparcie finansowego od nich nie otrzymam(choroba mamy)...i do przodu, tak step, by step, zrobię jedno będę dopiero wtedy myśleć co dalej.
Z badaniami raczej nie powinnam mieć problemów ( no mam nadzieję), na własną rękę , tak dla wąłsnej wiadomości zrobiłam sobie morfo, EKG, RTG i spiromietrie- wię trzymajcie proszę kciuki.....
Muszę jeszcze przeszkuać forum, bo nie daje mi to spokoju, jak wygląda sprawa z "przekwalifikowaniem" się z ultralekkich na Cessne, czy robie wtedy też cały kurs i full koszta, czy mogę mieć cos wtedy okrojone.
A o ATPL też będę nadal mysleć i marzyć , bo gdybym tak łatwo odpuściła ( jak wtedy- na błędach się człowiek uczy) nie byłabym sobą hehe
pozdrawiam @ll
Karolina
Badania to czystwa formalnosc. Naprawde latajac Cessna nie musimy spelniac wymagan dla chlopakow z Deblina, ktorzy lataja na rurach.
A co do przekwalifikowania sie z lightow, to trzeba odbyc jakas tam czesc kursu, ale jest ona znacznie okrojona.
Zycze powodzenia w spelnianiu marzen
Zakładki