1Likes
-
1
Post By woszczol
-
Obecna sytuacja w pracy po pilotażu (po studiach)
Polecamy
Cześć,
Chciałbym zapytać ogólnie, z pozoru podobnie jak inni, ale jednak trochę inaczej.
Jak wygląda obecnie sytuacja osoby, która kończy pilotaż na jednej z politechnik ( PRz,PPoznan,Chełm) ?
Załóżmy, że uzyskuje licencje, mam ATPL`a i jestem gotowy do pracy.Najchętniej np. do tego chciałbym zostać w Polsce.
Ktoś może ostatnio miał taką sytuację ?
Wysyłam CV`ki do Ryana,Wizza,LOT ? W tych pierwszych nalot musi być już podobno większy, niż te 200h po szkole. Rekrutacja pewnie trwa długo, wiadomo ile osób na miejsce może być konkurencją ?
-
Do Ryana wystarczy nalot po szkoleniu, choć teraz narzekają na nadwyżki kadrowe ze względu na opóźnione dostawy MAXów (mimo tego rekrutacje nadal trwają, z tym że daty szkoleń wyznaczane są na 2020 rok). Generalnie biorąc pod uwagę ostatnie miesiące, to odpowiedzi na wysłane zgłoszenie otrzymuje się dość szybko (od kilku godzin do kilkunastu dni, ale średnio w ciągu kilku dni).
Wizzair wymaga 300 godzin sfaktoryzowanych (każda godzina w zależności od typu lotu ma inną wagę), po szkoleniu zintegrowanym z nalotem około 160 godzin, wychodzi około 60-70 godzin sfaktoryzowanych.
LOT przyjmuje dość sporo osób, wymaga 200 godzin nalotu. Szansa na Bombardiera lub Embraera.
Co do pozostania w Polsce, to wiadomo - LOT skazuje Cię na Warszawę. Ryanair po szkoleniach (włącznie z line trainingiem) może dać Ci bazę Polską i chyba jest na to szansa (poza Modlinem, gdzie jest duża kolejka). W Wizzie szansa na Polską bazę od razu po przyjęciu jest raczej mała, trzeba liczyć się z bazą we wschodniej części Europy.
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki