kiedy będę w GOBLL-u we Wrocławiu, to jakiemu lekarzowi mam powiedzieć o problemach z oddychaniem, alergią itd.?
No wiesz, jak dał w dynie na dzień przed to się nie dziwie że stwierdzili
Tak jak pisałem wcześniej, jeśli z wywiadu i z badań podstawowych wychodzi że "cos może być na rzeczy" to robią. W przypadku alkoholu, może gośc napisał w wywiadzie że "łyka", albo mu "nie wyszła" bilirubina. Zrobili dodatkowe badania i sprawa stala się "rypła.
Nie wiem o co chodzi z instruktorką - dla samolociarzy to zwykłe badania klasy 1. Dla szybowcowych zwykła klasa 2. Wyjątkiem są badania dla kandydatów na instruktora, ale te z kolei różnią się tylko tym, że są obowiązkowe dodatkowe badania psychologiczne. Wszystko zresztą jest opisana w JAR.
Ja wiem, że w to trudno uwierzyc, ale mimo wszystko cos się jednak u nas zmianiło przez ostatnie 20-30 lat. Kiedyś nie ważne było czy miałes lat 16 czy 56 zaglądali ci w każdą dziurę i maglowali przez kilka godzin u psychologa tak długo aż coś znaleźli, bo przecież wiadomo że człowiek zdrowy to taki, który nie wie na co jest chory. Dziś jeśli podstawowe badania dla danej klasy spełniają normy to nikt nie robi niepotrzebnie dodatkowych testów (to kosztuje...).
Jak będziesz nastepnym razem w goblu to dostaniesz do ręki teczke ze swoimi badaniami - sprawdź czy poza zwykła morfologią i badaniami moczu (jakie wykonuje się w zwykłym laoratorium analitycznym) jest coś innego. Szczerze wątpię żebyś znalazł tam coś ponadto.
To fuksiarz z Ciebie... bedac w GOBL-u 2 razy za kazdym razem mialam przyjemnosc solidnego odstania w sporych kolejkach - pol dnia zeszlo jak nic a dodam, ze bylam juz od 9.00 na miejscu Pewnie jak zawsze zalezy od dnia - łut szczescia tez gra sporą rolę. Z tym wchodzeniem pilotow przed kolejke - to tez nie tak do konca. Owszem - widnieje na dzwiach napis, ze piloci poza kolejka, ale w praktyce zalezy na jakich ludzi trafisz - samo zycie. Zreszta jeden z pilotow grzecznie zasugerowal, by piloci i kandydaci mieli pierszenstwo , paru innych w kolejce tak sie zbulwersowalo ze hej, mowiac : "a co to, pilot to król jakis?!" Tak wiec roznie to moze byc i trzeba byc tez nastawonym, ze troche tam pobędziemy... przynajmniej to z mojego doswiadczenia...moze inni maja wiecej farta
Witajcie, nurtuje mnie pewna sprawa a mianowicie w 2008r byłem kandydatem do WSOSP i po badaniach w Dęblinie dostałem od WKLL orzeczenie Z1A i skierowanie na WIML, ciekawi mnie czy te badania można jakoś "przekonwertować" na IIklasę zdrowia którą potrzebuje do praktycznego kursu szybowcowego. Jakieś 3 tyg temu wysłałem kilka maili do przychodni lekarskich zajmujących się badaniami lotniczymi i nie uzyskałem żadnej opdowiedzi.
Trzeba od początku przeprowadzić badania lotnicze.
Natomiast jeśli będziesz korzystał z usług orzecznika (a nie ośrodka takiego jak GOBLL), to możesz wysłać do Dęblina wniosek o wystawienie kopii np badania z audiogramu - dzięki temu możesz zaoszczędzić czas.
Biało- Czerwone Iskry
Canon 50D + 100-400L IS USM + 18-200 IS + grip BG-E2 + trochę różnych zabawek...
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Mam takie pytanko do was, ponieważ od 2 dni nie mogę się do orzecznika dodzwonić. Jakie badania trzeba mieć ze sobą? Krew to chyba na pewno, ale czy coś jeszcze?
Jak to jest, że nieprawidłowe EEG wskazujące na padaczkę przy jej BRAKU eliminuje z latania?
Wszędzie piszą, że to badanie powinno być pogłębione wywiadem lekarskim, że nie należy przeceniać jego znaczenia w diagnozowaniu padaczki. A tu bach! Niezdolna do lotów!
Neurolog poinformował mnie, że jest odsetek ludzi po urazach głowy, którzy mają zły zapis EEG przy braku epilepsji. Jest też druga grupa, gdzie poprawnemu EEG towarzyszą napady drgawkowe.
A orzeczenie jest jakie jest. Mam się zgłosić za rok.
Zawsze możesz się odwołać.
A czy nie jest przypadkiem tak, ze EEG przestalo byc wymaganie jakis rok-dwa temu?
Przestało być wymagane, ale jeśli miałeś kiedyś uraz głowy albo kiedykolwiek zemdlałeś to skierują Cię na badania dodatkowe - w tym wypadku EEG.
Odwołanie się z tego co widzę zbyt wiele nie da;
JAR-FCL 3.330 Wymagania z zakresu neurologii
(a) Kandydat lub posiadacz orzeczenia lekarskiego na Klasę 2 nie może mieć ujawnionych w wywiadzie lub rozpoznanych klinicznie chorób nerwowych, które mogłyby uniemożliwić bezpieczne korzystanie z przywilejów wynikających z posiadanej licencji.
(b) Szczególnej uwagi wymagają (patrz Załącznik 11 do Części C):
(1) postępujące choroby układu nerwowego,
(2) epilepsja i inne choroby o przebiegu drgawkowym,
(3) choroby z objawami wskazującymi na dysfunkcję mózgu,
(4) zaburzenia lub utrata świadomości,
(5) urazy głowy.
Rozumiem, że w moim przypadku podpadam pod punkt chorób "rozpoznanych klinicznie".
Pisz odwołanie.
Ok.
Mówią że we Wrocławiu są bardziej ostrożni (po wpadce z niemcem) dlatego boją się dać kat II.
A co to była za wpadka?
Niemiec dostał I klasę, w Niemczech została mu odebrana ze względu na stan zdrowia, dodatkowo "kupił" ATPL.
Który ośrodek badań jest uznawany za najmniej restrykcyjny?
Zakładki