Czy znacie przypadek gdy ktoś nie przeszedł pozytywnie kwalifikacji i uzyskał orzeczenie negatywne? Z tego co udało mi się dowiedzieć o każdym orzeczeniu (pozytywnym/negatywnym) informowany jest ULC. W przypadku orzeczenia negatywnego, wiem że istnieje możliwość odwołania się w ciągu 2 tygodni. Pytanie brzmi: Czy badanie można powtórzyć? Po jakim czasie? Czy orzeczenie negatywne to ostateczna i trwała dyskwalifikacja?

Właśnie szykuję się do badania i chciałbym się mentalnie przygotować