Uszkodzenie palca lewej dłoni a badania klasy pierwszej
Hej,
Nie znalazłem nigdzie podobnego tematu, więc postanowiłem was o to zapytać.
Myślę nad zrobieniem badań pierwszej klasy lecz nie jestem pewien czy bym był w stanie ją przejść.
Otóż dwa lata temu doznałem wypadku na pile tarczowej przez co, uznałem uszkodzenia palca wskazującego lewej dłoni.
Mam w nim czucie lecz nie mogę go w pełni wyprostować ani zgiąć. Przypomnę też ze mam pęknięte jedno ścięgno odpowiadające za zginanie palca w opuszku.
Miałem jechać do orzecznika lotnictwa, lecz stwierdziłem że zapytam jeszcze przed tym was co na ten temat uważacie.
Czytałem w internecie ze też ludzie bez palca przechodzili badania klasy pierwszej i nie było problemu, lecz ile w tym prawdy to nie wiem.
Pierwsza klasa badań potrzebna mi na zrobienie licencji PPL, a z czasem kto wie może coś dalej.
Zdjęcie wyprostu maksymalnego palca:
https://www21.zippyshare.com/v/xcVOGElt/file.html
Zdjęcie zgięcia maksymalnego palca:
https://www27.zippyshare.com/v/ZEpWGycu/file.html
Czekam na wasze zdania, pozdrawiam.
Uszkodzenie palca lewej dłoni a badania klasy pierwszej
Idz śmiało w zaparte, do niczego sie nie przyznawaj. Najwyzej jakis orzecznik na forum da ci zielone swiatlo stawiając diagnozę on line ( materiały wrzuciłeś do sieci więc sa publiczne)
Powodzenia !
W razie problemow powołaj sie na moj podpis w stopce [emoji28]