ATZ EPSY czyli o podziale przestrzeni powietrznej
Po 5 sezonach na polskim niebie wydawało mi się, że kwestia podziału przestrzeni powietrznej jest dla mnie jasna i zrozumiała, jednak start lotów rozkładowych z portu Olsztyn Mazury wywołał sporą zagwozdkę.
Lotnisko jest teoretycznie kontrolowane a przynajmniej jako takie figuruje w 'dużym AIP'. Jednak nie ma własnego CTR a jedynie ATZ, czyli przestrzeń G jeśli dobrze rozumiem. Skąd ten rozdźwięk i co to oznacza w praktyce? Czy Saaby SprintAir'a wykonują loty na tej samej zasadzie co małe cześki - bez zapewnionej separacji? Byłem pewien, że w lotnictwie komunikacyjnym loty odbywają się wyłącznie w przestrzeni kontrolowanej, ale może coś przeoczyłem.
PS1. Oczywiście rozumiem, że port tej wielkości nie musi mieć kontroli ruchu 24/7 ale najczęściej w takich sytuacjach CTR istnieje, choć jest okresowo aktywowany i deaktywowany. Tymczasem tutaj mamy najzwyklejszy ATZ jak na lokalnym 'trawniku'.
PS2. Pojawił się notam informujący, że CTR i TMA zostaną wprowadzone (od kwietnia?), nie rozumiem jednak dlaczego tak późno i na jakiej zasadzie wykonuje się loty obecnie.