Duża torba plastykowa, przezroczysta, najczęściej z nadrukiem sklepu lub lotniska. Sprzedawca pakuje nabyte towary do środka + paragon. Całość jest zaopatrzona w klejący pasek, podobnie jak koperty listowe i sprzedawca zamyka taka torbę za pomoca takiego paska z klejem. I wręcza Tobie.
Na lotnisku w Hahn odmówiono mi sprzedaży Bailey's oraz jeszcze jakiegoś innego alkoholu,
pani twierdziła że jakbym leciał poza UE, to mogę kupić. Leciałem do Wrocławia, więc nie
chciała mi sprzedać. Było to w strefie już za kontrolą bezpieczeństwa. Odniosłem wrażenie,
że pozostali pasażerowie mojego samolotu chyba kłamali, bo kupili alkohol i mieli go w plastikowych
zamkniętych torbach.
--
Leszek A. Szczepanowski
Ale to mogło chodzić o co innego. Są różne alkohole dla wewnątrz UE i poza. Miałem podobnie w Bristolu, gdzie kobita mnie cofnęła spod kasy żebym wziął inną butelkę Ginu. Na oko różniła się tylko naklejką (EU/NON-EU) ale potem dowiedziałem się że może być różnica w stężeniu alko (mało to dla mnie prawdopodobne), pojemności butelki (standardy unijne vide problemy polskich "setek" kilka lat temu), oraz kodu kreskowego pomagającego automatycznie naliczać lub nie podatek.
Zobaczymy jak to działa, nie omieszkam przywieźć coś z Madrytu :-)
Tytuł może niejednoznaczny, już opisuję, co mam na myśli.
Posiadam torbę zaledwie o kilka centymetrów przekraczającą rozmiar dopuszczalny. Do tej pory nie miałem z tym najmniejszych problemów, natomiast czytam tu i ówdzie o zaostrzaniu kontroli w tym względzie. Między innymi na moim ulubionym GRO, gdzie nie chce mi się w to wierzyć. Przenoszenie półlitrowych napoi w podręcznym tam był standardem
W każdym bądź razie, chciałem Was zapytać, czy w przypadku, gdy bagaż będzie niepełny i uda mi się zwinąć niezajętą część do rozmiaru dopuszczalnego, zostanie to uznane za rozmiar prawidłowy?
Na większości lotnisk jest tak, że jeśli w końcu przynajmniej raz (nie ważne po ilu próbach) upchasz swój bagaż w ich stojak i jego waga będzie w odpowiednich limitach, to przejdziesz :-) Pamiętaj, że restrykcje względem bagażu zostały wprowadzone właśnie w dużej mierze przez to, co się dzieje w Hiszpanii i na GRO zwłaszcza. Chociaż pamiętam, że tuż po wprowadzeniu tej zasady GRO w ogóle miała ją w eee... poważaniu
na HHN takie cuda już widziałem, że jak między innymi:
- cofnięcie bagażu, który wspólnie mieścił się w rozmiarze i wadze bezproblemu (dwie malutkie torebki zlepione taśmą pakową
- cofnięcie bagażu, który był spakowany w karton (wymiary i waga regulaminowe)
- mój ulubiony to cofnięcie laski, która miała 10,5kg - przepakowała część rzeczy do kieszeni kurtki, torba miała 9,95kg!
Chciałem dokonać zakupu biletu na ostatnią promocję Ryanair i nie wiem gdzie popełniam błąd.
Wyszukałem sobie interesujący mnie lot, dalej postępowałem zgodnie z instrukcjami.
Przy pierwszym podejściu płatnością kartą transakcja została odrzucona, natomiast przyjęta została druga próba i otrzymałem numer rezerwacji.
Jednak od piątku nie otrzymałem żadnego potwierdzenia na meila a przy próbie wyświetlenia rezerwacji wywala mi błąd.
Późniejsze próby zakupu kolejnych biletów kończą się niepowodzeniem.
Płatności próbowałem dokonywać przy użyciu trzech różnych kart, dwie z nich to normalne karty dołączane do superkonta w PKO BP jedna VISA, druga VISA ELEKTRON.
Pomożecie ?
Zakładki