Nie wiem, kto z Was miał okazję lecieć do Dubaju, albo przez Dubaj, ale dla mnie było to koszmarne przeżycie, sprawa dotyczy terminalu Emirates.
1. Obsługa koszmarna, odebrałem wrażenie, że zlewka na wszystko i wszystkich.
2. W godzinach porannych tłok jak cholera.
3. Jeśli nie załatwisz się po przylocie (transfer), to w hali odlotów nie ma szans by się znalazło ubikację bez kilkumetrowej kolejki do niej, zarówno do męskiej jak i damskiej ubikacji. Poza tym, mimo tego, że cały czas ktoś tam się krząta i niby sprząta, to jak na Dubaj za czysto i komfortowo nie jest.
4. Szyby terminala i szyby w rękawach brudne straszliwie, ledwo można coś dojrzeć.
Na koniec dodam takie stwierdzenie: linie Emirates to superextrahiperluksusik, ale Dubai Int'l to jakieś nieporozumienie
Zakładki