no wiesz co code share to normalna rzecz a dzisiejszych czasach. Tak pozatym zdaje die ze odraz przy rezerwacji widzisz de to lot wykonywany przez UA
Witam wszystkich,
Zastanawia mnie taka kwestia.
Kupiłem bilet na trasie KTW-MSP na stronie Lufthansy, zapłaciłem za niego jak za zborze bo jakieś 6k, strasznie drogo, ale bilet był kupowany na ostatnią chwile i musiałem lecieć, z resztą podróż służbowa, ale mniejsza z tym.
W pierwszą stronę leciałem KTW-MUC-ORD-MSP, połączanie międzykontynentalne bardzo fajne, samolot a340-600, sporo miejsca na nogi mimo klasy ekonomicznej, jezdnie ok, picia pod dostatkiem, ekrany w siedzeniach, nawet dwa filmy po polsku były byłem usatysfakcjonowanym z podroży.
Podróż powrotną realizuje w imieniu Lufthansy United, nie ma nic przeciwko takim praktykom, tylko z tego co sie dowiedziałem united świadczy usługi niższej jakości na pokładzie niż Lufthansa, a mianowicie trzeba płacić za drinki. Jak to jest? Możemy założyć że ktoś kupił bilet Lufthansy ze wyglądu na standard serwisu na pokładzie, a tu wycinają taki numer.
Nie chodzi mi o to że potrzebuje tego alkoholu w czasie lotu, z resztą i tak nie pije w czasie lotu. Chodzi o to że kupiłem pewną jakoś usług a dostaje inną, coś tu chyba jest nie tak? Dobrze rozumuje?
Chciałbym zaznaczyć że nie chodzi mi o dyskusję dlaczego wybrałem takie połączanie a nie inne(na pewno chodziło o alkohol czy jakoś serwisu, a raczej o połączanie z Katowic i mile ), ale przecież ktoś może nabywać bilety tym się kierując i wtedy zostaje w pewnym sensie oszukany.
Jakie jest wasze zdanie na ten temat??
pozdrawiam
luce
luce
Kupując bilet w LH nie miałeś napisane obok "bezpłatne drinki, filmy po polsku, spore odstępy między rzędami, itp". Zakupiłeś usługę przewozu z punktu A do B, w określonym "przyjętym standardzie" - a to jaki dany przewoźnik ma serwis to inna sprawa, niektórzy mają lepsi niektórzy gorsi - warto przed zakupem poczytać na forach o danej linii. To jaki przewoźnik będzie obsługiwał rejs jest napisane na bilecie.
Jednak dla większości osób nie ma to większego znaczenia, chcą się po prostu przemieścić z jednego miejsca do drugiego, szybko i tanio.
Zgadza sie, tylko że nie ma informacji że linia realizująca to połączanie dla lufthansy, ma niższy standard. Ja kupuje bilet w lufthansie i z mojego punktu widzenie mogą brać samolot skąd chcą byle jakoś usług była taka sama, a jak nie to nie z tego powodu obniżą cenne.Kod:no wiesz co code share to normalna rzecz a dzisiejszych czasach. Tak pozatym zdaje die ze odraz przy rezerwacji widzisz de to lot wykonywany przez UA
Zgadza sie, nie ma takiej informacji na stronie, ale jak ktoś już wcześniej leciał lufthansą mógł sobie wyrobić opinie na jej temat i na tej podstawie podjąć decyzje o następnym locie na przykład mimo to że byłą jakaś inna tańsza oferta. W takim przypadku człowiek zostaje oszukany.Kod:Kupując bilet w LH nie miałeś napisane obok "bezpłatne drinki, filmy po polsku, spore odstępy między rzędami, itp". Zakupiłeś usługę przewozu z punktu A do B, w określonym "przyjętym standardzie"
Zgadza sie, ale jest jednak grupa ludzi którzy też biorą inne warunki pod uwagę a takim też się jakieś prawa należą.Kod:ednak dla większości osób nie ma to większego znaczenia, chcą się po prostu przemieścić z jednego miejsca do drugiego, szybko i tanio.
pozdrawiam
luce
luce
Przewoznik wystawiajacy bilet zawsze podaje, ze w przypadku rejsow code share nie odpowiada za serwis i produkt partnera.
A zastanawiam sie, czy nie zaczalbys psioczyc na Lufthanse, gdybys lecial w code share z Singapore Airlines? Wiesz, punkt widzenia czesto zalezy od punktu siedzenia.
Dokładnie... Leciałem lufthansą z Katowic do Madrytu. We Frankfurcie wsiadłem do a 320 spanair który to miał monitorki pod sufitem.Bilet lufthansy ale w ich samolotach takiego "bajerka" nie ma.To tylko przykład...
Witam,
Chyba nie do końca dobrze mnie zrozumieliście. Ja w żadnym wypadku nie bronie tutaj Lufthansy, chodzi o sam fakt że płaci się za bilet danej firmie i oczekuję się adekwatnych do tego usług(na przykład na podstawie zdobytego doświadczenie). Także uważam że code share jest pewnego rodzaju oszukiwaniem ludzi. Bo tak jak pisał przedmówca jak bym się zdecydował na bilet Singapur Airlans bo wiem że jest dobry serwis a dostał coś innego to przypadek jest taki sam i też to uważam za oszukiwanie.
Swoją droga uważam lufthanse za najbardziej przereklamowaną linie, maja doskonały PR w Polsce, a jakoś serwisu na pokładzie chociażby w porównaniu z lotem jest słaba, na sam widok tych kanapek z serem już mi się słabo robi.
pozdrawiam
luce
luce
Kupujesz bilet świadomie, płacisz świadomie. Nikt Cie nie zmuszał do kupienia lotu United.
Nigdzie nie jest napisane, że kupując bilet w LH kupisz go tylko na loty LH.
Nikt nikogo nie oszukuje, bo linia zawsze informuje o tym kto wykonuje lot jeśli to jest code-share (LH nie tylko tekstem, ale i ikonkami na swojej stronie). Absolutnie jest to zupełnie normalne.
LH to inny rynek i inna skala - jakiekolwiek porównania z LO nie mają w ogóle sensu.
Nie, gdyż zawsze masz informację jeśli inna linia będzie obsługiwać rejs (ba, możesz sprawdzić na jakiej maszynie także bo na przykład 747 LH już taki fajny nie jest). I na tej podstawie możesz sprawdzić na wielu stronach z opiniami jaki standard oferuje ta druga linia.Zamieszczone przez luce
Nie ma oszukiwania, gdyz linia nie ukrywa, ze jest to codeshare. Wyraznie opisuje (i nawet piktografuje), jacy przewoznicy operuja kazdy rejs. A przywilejem pasazera jest wejsc i sparwdzic na stronie onego przewoznika, czy aby serwis i produkt pokladowy mu odpowiada. Oczywiscie tylko takiego pasazera, ktorego to obchodzi.Zamieszczone przez luce
Ja, jak wybieram rejsy w roznych konfiguracjach codeshare, to sprawdzam jakie linie wchodza w gre, jakimi maszynami, etc. I wybieram najbardziej optymalny.
Poza tym Lufthansa Cie "oszukala" w ilosci mil, jaka zebrales, gdyz zasadniczo za rejsy LH dostajesz 50% tego, co za rejs UA. Oczywuiscie wszystko zalezy od klasy rezerwacyjnej. Ale o tym takze przewoznik informuje i zainteresowany latwo znajdzie o tym informacje.
Witam ponownie,
Pozwolicie że odświeżę wątek.
Z tego co ostatnio zauważyłem to przepisy UE i jednocześnie Polski dążą do tego żeby maksymalnie chronić konsumenta. Postarajcie się na sprawę spojrzeć z punktu widzenia osoby całkowicie nie zainteresowanej lotnictwem. Przecież nie każdy musi wiedzieć co to jest codeshare.
Sprawdzałem ostatnio to połączanie na stronie Lufthansy doszedłem do momentu zapłaty i jedyna informacją jak znalazłem że lot będzie wykonywany przez inną linie była mała ikonka nie dużo różniąca się od ikonki LH, jak ktoś się dobrze nie przyjrzy może nawet nie zauważyć tego. Poza tym ja nie mam obowiązku znać ikonek wszystkich lini lotniczych.Nie ma oszukiwania, gdyz linia nie ukrywa, ze jest to codeshare. Wyraznie opisuje (i nawet piktografuje), jacy przewoznicy operuja kazdy rejs.
W mailu który dostałem od LH jest informacja że lot będzie wykonywany przez United, ale nie ma żadnej informacji że związane jest to z niższą jakością usług.
Ja uważam że to nie jest przywilej pasażera sprawdzić czy co się wiąże z tym że LH stosuje codeshare, tylko jest to obowiązkiem linii!!! Zamawiam bilet u LH i oczekuję serwisu jaki oferuje LH, nikt mnie przed zakupem nie informuje że serwis na pokładzie będzie niższy niż standardy LH, a to już jest oszustwo moim zdaniem.A przywilejem pasazera jest wejsc i sparwdzic na stronie onego przewoznika, czy aby serwis i produkt pokladowy mu odpowiada. Oczywiscie tylko takiego pasazera, ktorego to obchodzi.
I tu sie kolego mylisz za lot FRA- KTW(LH) 1250 mil, za lot ORD - MSP 750(united), oba loty w klasie rezerwacji B!!!Poza tym Lufthansa Cie "oszukala" w ilosci mil, jaka zebrales, gdyz zasadniczo za rejsy LH dostajesz 50% tego, co za rejs UA. Oczywuiscie wszystko zalezy od klasy rezerwacyjnej. Ale o tym takze przewoznik informuje i zainteresowany latwo znajdzie o tym informacje.
pozdrawiam
luce
luce
Przedmiotem umowy pomiędzy linią a pasażerem jest przelot z miajsca A do miejsca B (i powrót zwykle) - w żadnym razie nie ma mowy o standardzie usług na pokładzie. Nie ma żadnych podstaw do porównywania tego do przepisów unijnych. Żadne prawa pasażera nie zostały "pogwałcone".
Te ikonki na stronach LH są bardzo dobrze widoczne i szczegółowo opisane w legendzie pod tabelą z lotami do wyboru. Wystarczy tylko kliknac na numerze lotu i wszystko jest jasne.
Nie można miec pretensji do przewoznika o to, że klient nie potrafi świadomie kupic biletu - nie ma tu mowy nawet o pisaniu czegos "drobnym drukiem".
bilet w B klasie ma 100 % mil w kazdej z tych linii.
6 tysiecy sporo przeplaciles nawet jak na ostatnią chwile, w takiej sytuacji trza isc do dobrej agencji, mysle ze nawet za 4000 / 4500 dostałbys bilet... ale ten ped do internetowych rezerwacji czasem mnie zadziwia, bo to dosc glupawy system, ale wolny kraj, wolny wybor. Jeszcze by Ci powiedzieli ze lot jest wykonywany maszyna UA
Zakładki