Kody linii:
IATA: BT
ICAO: BTI
Strona linii lotniczej:
http://www.airbaltic.com
Informacje nt foteli:
brak
Informacje nt floty:
http://airfleets.net/flottecie/Air%20Baltic.htm
Kody linii:
IATA: BT
ICAO: BTI
Strona linii lotniczej:
http://www.airbaltic.com
Informacje nt foteli:
brak
Informacje nt floty:
http://airfleets.net/flottecie/Air%20Baltic.htm
Witam.
Temat już stary, ale odpowiedzi niema...
Może ktoś już leciał i mógłby coś napisać?
Będę miał przyjemność polecieć Air Baltic 16.XI do Taszkientu przez Rygę. Wracam 21.XI.
Z biletu wynika, że będę miał 7 godzin na lotnisku w drodze powrotnej...
Jakieś sugestie, rady?
Pozdrawiam - Tomek
Najedz sie wczesniej, bo nie ma darmowego serwisu. W Rydze 7h - jedz na miasto, jest autobus 22 z lotniska, bez sensu siedziec.
Lecialem z Duszanbe 2 miesiace temu, samolot ok, poza tym nic ciekawego w tych liniach nie ma.
Dzięki za błyskawiczną odpowiedź
Ostatnio byłem (też tranzytem - z Astany ) na IST i tam 7 godzin, to byłaby dla mnie czyta przyjemność (widziałem 777 (chyba), 747 (!), 340 i inne... Rozumiem, że w Rydze raczej takich rzeczy nie zobaczę...
A jak to jest z wyjściem na miasto? Można tak normalnie wyjść ze strefy odlotów?
Sorry, za pytanie, ale zielony jestem w tych sprawach (to będzie mój trzeci "prawdziwy" lot i drugi z przesiadką...), a będę leciał sam...
Pozdrawiam - Tomek
IST? Ja tam siedzialem 4h i prawie pocialem sie z nudow ;-)
W Rydze duzo nie poogladasz na lotnisku, dlatego warto skoczyc na Starowke, ktora jest dosc ciekawa.
A czemu mialbys nie wyjsc? Pokazujesz dowod i out, toz to UE. Przesiadki na Air Baltic do Wawy nie sa ciekawie skomunikowane. Ja dlatego wracalem z Rygi LOTem (cena ta sama).
Zgadzam się z tym, co powiedział cart. airBaltic to nic specjalnego, ale miła linia. Jedzenie na pokładzie płatne.
Zaś Ryga na 7 godzin przerwy jak najbardziej! Przepiękne miasto! Autobus 22 jeździ często i dojeżdża w 20-30 minut do centrum. Kosztuje 1,50 łatów.
Witam po powrocie.
Dziękuję serdecznie za wszystkie rady.
Faktycznie - AirBaltic, to miła linia - samoloty czyste, stewki ładne
Dzięki także za radę najedzenia się przed lotem, bo faktycznie - nie musiałem wydawać ani 2,25 EUR/kawę, herbatę, czy inny napój ani jeszcze więcej na jedzenie, które, jak widziałem pewno nie było wcale takie złe.
Zgodnie z Waszą sugestią, po przylocie z Taszkientu, zostawiłem bambetle i pojechałem "na miasto". 1,5 łatów kosztuje bilet dzienny, a ja zapłaciłem u kierowców 2 x 0,60 łata. Faktycznie - stare miasto bardzo ładne. Nałaziłem się tam, wróciłem na lotnisko, odebrałem graty i spokojnie odleciałem Fokkerem 50 do Warszawy. Ze względu na to, że wyjazd był służbowy i roboty było, dużo byłem tak niedospany, że w zasadzie obydwa loty przespałem...
Apropos Istambułu - tam jest taka rotacja samolotów, że ja bym się nie nudził - co chwila coś startuje, ląduje, kołuje itp. itd. Jak miałem tam 3 godziny, to ledwo zdążyłem, bo nagle skojarzyłem, że koleja do bramek duża, a koledzy przeszli wcześniej...
Jeszcze raz wielkie dzięki za rady.
Pozdrawiam serdecznie - Tomek
Ostatnio edytowane przez TomekMus ; 27-11-2009 o 08:35 Powód: Sygnaturka :)
Miłą to ma może stronę internetową.
31 grudnia, czyli w dosyć newralgicznym momencie, Air Baltic zostawiła mnie na lotnisku kilka tysięcy kilometrów od domu.
I to mimo spełnienia wszystkich przesłanych przez nich wskazówek odnośnie czasu przybycia na lotnisko i zrobienia z wyprzedzeniem check-in on-line. Po spędzeniu nieprzespanej nocy na lotnisku miła Pani w call centre w Rydze, ponieważ agent na lotnisku nic nie chciał zrobić, stwierdziła po godzinie rozmowy, że mi nie wierzy i nie będzie żadnego zwrotu, ani tym bardziej innego biletu, który mogę sobie kupić sam.
Nigdy z takim podejściem do klienta jeszcze się nie spotkałem, a trochę lotów już na koncie mam.
Serdecznie odradzam, no chyba, że ktoś lubi w ostatniej chwili kupować drugi wielokrotnie droższy bilet na lot z inną linią.
Leciałem AirBalticem wczoraj, VNO-CPH (nie ma wieczornego bezpośredniego połączenia VNO-WAW, więc trzeba kombinować).
Jedna rzecz pozytywna: punktualni praktycznie co do minuty, i to mimo tego, że CPH było przez 3h zamknięte z uwagi na śnieżycę.
Ale uwaga: Wprowadzili mianowicie opłaty za checkin - 5 EUR. Z opłaty zwalnia członkostwo w ichnim programie FT. Niby można się zapisać od ręki, ale... jakiś taki niesmak pozostaje.
Nazwałbym ich "lowcostem z ambicjami". Będę z nich korzystał - ale tylko jeśli nie będę miał innego wyboru.
Generalnie efekt jest jak dla mnie wkurzający: oczekuję normalnej linii, dostaję lowcosta. I to właśnie przez tę niespójność chyba wolę latać z innymi, jeśli mam wybór. Bo co do "meritum" ciężko się czepiać - punktualnie, czysto, samolot i obsługa ok, catering na pokładzie też niezły mimo,że płatny... A potem zonk - 5 eur za checkin.
Co do programu BT - nazywa się to BalticMiles, zgaduję z Twojego pytania, że to nowa rzecz. A śladów SAS nie widziałem
Jak by ktoś miał ochotę lecieć Q400, a nie Fokkerem 50.
Riga – Belgrade eff 05MAY10
Riga – Berlin BT217/218 eff 11MAY10
Riga – Copenhagen BT135/136 eff 01MAY10
Riga – Lulea eff 02JUL10
Riga – Oslo BT159/160 eff 11MAY10 (selected days, daily from 06JUN10)
Riga – Stockholm
BT107/108 eff 02MAY10 Day x6
BT101/102, BT109/110 selected days in May
Maxima debetur CracoviaE reverentia.
A teraz lekkie ostrzeżenie. BT wprowadziły opłaty za checkin 5 EUR od głowy. Chyba że okażesz kartę Baltic Miles lub zarejestrujesz się.
Niby nic, ale wkurza.
Mamy też opłaty za bagaż rejestrowany - 15 EUR za sztukę w 1 stronę.
Najbardziej jeży mnie to, że latając po Pribałtyce trudno jest ich uniknąć.
Zakładki