W LH po Europie możesz wybierać miejsce zazwyczaj tylko w biznesie i w przypadku posiadania statusu SEN/HON.
Dla jednego dobrze, dla innego źle Linia powinna policzyć, co jej się bardziej opłaca.
Ograniczając (mniej lub bardziej oficjalnie) wybór siedzeń linia zyskuje, np.:
- możliwość blokowania miejsc z większą przestrzenią na nogi i przydzielania jej pasażerom, który kupili bilety w najwyższych taryfach lub tym z wyższym statusem (nawet z FTL jeżeli nie ma "wyżej");
- możliwość blokowania pierwszych rzędów i przesadzania tam w/w pasazerów wraz z blokadą siedzenia obok - darmowa reklama C;
- możliwość przenoszenia pasażerów (np. z powodów operacyjnych) do pierwszych rzędów podczas wejścia na pokład; pozwala to np. na bardzo szybki transfer przy którkim połączeniu; zamiast przeciskać się przez pół EMB, wypuszczasz pasażera z 1A prosto do vana i w takim np. zatłoczonym, grudniowym ZRH po 6 minutach jest w A346 do HKG, czekającym tylko na niego - alternatywa - oczekiwanie tego A346 aż jegomość przeciśnie się przez 3/4 samolotu i kolejkę 50 osób do wyjścia;
Pozwalając na mniejszą lub większą samowolkę linia traci jedno z narzędzi, które ma wpływ na odbiór jej produktu/usługi.
Wszystkim po równo - to już było. Świat nie powinien byc równy, tylko sprawiedliwy...ergo płacisz więcej (dziś lub rocznie), więcej dostajesz.
Na odcinkach europejskich wyboru miejsca mozesz dokonac tylko w klasie biznes lub economy (Y,B,M) lub tez, niezaleznie od klasy rezerwacji, majac status SEN lub HON (*Gold chyba tez)
W innym przypadku tylko podczas check-in online 23h przed odlotem (czesto bywa, ze kilka godzin wczesniej).
@Aisle Seat: Te kategorie miejsc mozna zablokowac na etapie sprzedazy biletow, a pozostale wlasnie wtedy juz udostepnic. LOT ma tu racje!
W dodatku nigdy nie rozumialem, dlaczego wyboru numerow miejsc nie udostepniano (w wielu liniach) na rejsach europejskich, skoro jak najbardziej (i to od wielu lat) udostepniano je przy rezerwacji na long-haulach (i na rejsach wewnetrznych w Stanach).
Ostatnio edytowane przez Czterosilnik ; 17-08-2012 o 03:08
I blokuje te miejsca, w tym dla tych, którzy w LH problemu z wyborem nie mają.
Z przyczyn operacyjnych być może? Podmianki na krótkim dystansie są częstsze chyba niż na dalekich lotach. A zabawa w muzyczne krzesła później za fajna nie jest, w LH czy LO.
Are you sure?
Leciałem LH kilka dni temu KTW-FRA-NCE (i z powrotem) - w obu przypadkach (poza jednym errorem przy wybieraniu miejsca na część FRA-KTW) wybierałem miejsca sobie gdzie chciałem. Jedynymi ograniczeniami był niestety block miejsc przy awaryjnym i chyba dwóch pierwszych za C. Leciałem w Economy.
Miejsca wybierałem w online check-in 23h przed odlotem. Są jakieś ustawienia auto-check-in ale niespecjalnie testowałem to.
Oczywiście. Niewiedza wychodzi.
Teraz leciałem A340-300 na 45H - było w porządku.
Jutro lecę z Frankfurtu do Newarku B747-400 i dzisiaj rano było odblokowane 32H. Wziąłem. "Przesiadka" z 54H.
Jakie warunki są na tym siedzeniu 32H? Z resztą - jutro rano zobaczę. Tymczasem za oknem EPWA. Courtyard by Marriott to fajna opcja, jak masz rano wstać i nie chcesz przepłacać bez sensu za hotel.
Jedno pytanko jeszcze mam: może ktoś mnie oświeci - mam bagaż rejestrowany 23.8 kg wg wagi bagażowej. Do tego walizka podręczna ponad 8 kg (prawie 9 kg) i do tego torba z laptopem i dość ciężką książką w środku. Lecę w Y. Jest szansa, że będzie bez problemów z bagażem?
Waga pokazała 24.1 kg. Walizka poszła.
O kabinowy pani zapytała, pokazałem i dała do zrozumienia, że jest co najmniej OK.
Siedzę pod gate'm, maszyna już stoi. Wkoło pełno jakichś Mennonitów/Amiszów. Gadają po hamerykańsku. Może zagaję do jakiejś blondynki w białej chusteczce na głowie
Pozdrawiam!
Do schowka schowałem koc, bo zawsze mi za gorąco w samolotach. Po wydłużeniu oparcia pod głowę leżało się całkiem fajnie, tyle że ja nie potrafię spać w samolocie
Luksusu nie ma, ale i tak jest znacznie wygodniej niż w 747-400.
Fotel w klasie biznes w porównaniu do ekonomicznej to jak fotel np. w Audi w porównaniu z autobusem podmiejskim.
Zagłówki w klasie ekonomicznej A380 można sobie tak uformować, żeby głowa miała oparcie. Nie da się tak zrobić w 747-400. Siedzenie pomiędzy dwoma dużymi facetami w 747-400 to był koszmar. Szczególnie, że jednemu głowa opadła w lewo, a drugiemu w prawo.
Zakładki