B747 Lufa - własciwie tylko miejsca awaryjne. Reszta jest cięzka, a juz naprawdę źle jest trafić do częsci środkowej (fotele w środku samolotu czyli nie od stron okien) - niestety numeracji nie pamiętam, ale czułem się zgniatanu przez pasażerów z obu stron a pasażer przedemną usilnie chciał jeszcze rozłożyc swój fotel więc przez 2 godziny musiałem blokować to kolanami, bo tłumaczenia nie pomogły. Ważne tez aby sprawdzić gdzie podwieszone są telewizory/monitory (bo osobistych brak) - kiedyś przez 11 godzin wisiał koło mnie zepsuty buczący telewizor - straszne.
Generalnie jezeli jest wybór nie polecam 747 w LH leciałem 3 razy i za kazdym razem było źle.
Zakładki