A jak przesiadka w SVO. Bo z moich doświadczeń wynika, że to jest główny problem na linii WAW-SVO-PEK
10 lipca lecialem z WAW do PEK z przesiadką na SVO. Z WAW do SVO samolot B737 Lotu, latają we współpracy z Aerofłotem. Lot bez zakłóceń i punktualnie, jedynie zostaliśmy odwiezieni autobusem prawie na drugi koniec lotniska, bo samolot nie podjechał pod rękaw. Z SVO B767 Aerofłotu. Samolocik dosyć leciwy, ale dawał radę. Niestety nie miał wbudowanych telewizorków w siedzenia, więc lot dosyć nudnawy. Obsługa bardzo miła, żarcie niezle, jedynie współpasażerowie dawali we znaki (podchmieleni Rosjanie). Powrót z PEK do SVO nowym A330 Aerofłotu. Wszystko jeszcze pachniało nowoscią, w siedzeniach telewizorki, jednak przez 1 h oglądaliśmy jak obsługa walczy, żeby je uruchomić (kilka razy restart linuxowego systemu). Gdy je odpalili rozdano słuchawki i potem można było oglądać filmy dowoli, wybór przeciętny, było trochę nowości i troche rosyjskiego kina. Z SVO do WAW A319, też nówka. Lot minął bardzo szybko. Brakowało mi w tym samolocie jednak wyświetlacza z parametrami lotu, nie było nawet takiego ogólnego.
A jak przesiadka w SVO. Bo z moich doświadczeń wynika, że to jest główny problem na linii WAW-SVO-PEK
„Gdy panowali na ulicy / Drobnomieszczańscy drobni dranie, / Już znakomici „katolicy”, / Tylko że jeszcze nie chrześcijanie; / Gdy się szczycili krzepą pustą,
A we łbie grochem i kapustą, / Gdy bili Żydów z tej tężyzny, / Tak bili, rozjuszeni chwaci, / Że większy wstyd był za ojczyznę, / Niż litość dla mych bitych braci” Julian Tuwim "Kwiaty polskie"
Bez jakiś większych problemów, mieliśmy w każdą stronę ok. 2:30 h zapasu. Nie wiem tylko po co jeszcze raz sprawdzają paszporty i skanują bagaże przed wejściem do strefy tranzytowej. Sama strefa to temat na osobnego posta... Nic tam nie ma, a ceny z kosmosu. Dobrze, że chociaż kibelek jest za free.
Zakładki