Strona 101 z 221 PierwszyPierwszy ... 51 91 99 100 101 102 103 111 151 201 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,001 do 2,020 z 4420
Like Tree809Likes

Wątek: Odszkodowanie dla pasażera - odwołany lub opóźniony lot, uszkodzony bagaż i inne

  1. #2001

    Dołączył
    Jun 2013

    Domyślnie


    Polecamy

    Witajcie,

    złożyłam reklamację do Lufthansy. Niestety, jak się okazało powołałam się na nieprawidłowe orzeczenie ETS Za późno znalazłam to forum a Pan z ULC telefonicznie doradził mi powołanie się na orzeczenie zawarte w moim piśmie do LH.
    Reklamację wysłałam w ubiegły piątek listem poleconym do Lufthansy. Czy Waszym zdaniem w obecnym brzmieniu reklamacji w ogóle będzie rozpatrywana?
    Czy możemy to już teraz jakoś sprostować (zły numer lotu) i uzupełnić o wyrok sygn. C-11/11 - Folkerts czy mamy czekać na ich reakcję na pismo w obecnej formie? Czy jeśli odmówią to jeszcze raz do nich pisać ale już z podaniem właściwego orzeczenia? Temat jest o tyle trudny że lot odbył się w listopadzie 2011 więc według polskiego prawa nie mam szans i tutaj tez ULC wprowadził mnie w błąd. Mam małego roczniaka w domu i skutecznie zajmuje mi on mój cały czas poza pracą i dopiero teraz zabrałam się do napisania reklamacji.
    Czy waszym zdaniem mamy szansę na odszkodowanie?

    Poniżej opis zaistniałej sytuacji, w związku z którą walczę o odszkodowanie od LUFTHANSY:

    Jeden bilet, dwa odcninki lotu - KRK-MUC MUC-SIN dwoje pasażerów, trzeci w brzuszku

    Reklamacja dotyczy lotu łączonego z Singapuru do Monachium - wylot 23:59 w dniu 01.12.2011r. - przylot 06:05 w dniu 02.12.2011r. (numer rejsu LH 791) oraz planowanego lotu z Monachium do Krakowa - planowany wylot 06:35 w dniu 02.12.2011r. – planowany przylot 8:00 w dniu 02.12.2011r. (numer rejsu LH 1620).
    Pomimo biegu z jednego gate’u do drugiego, z winy przewoźnika, nie zdążyliśmy na odcinek Monachium-Kraków, jako że samolot lecący z Singapuru do Monachium czekał w kolejce do zaparkowania i był piątym samolotem w kolejce. Czekaliśmy około 20 minut i nie było fizycznej możliwości dostania się na czas i przesiadki z samolotu do Monachium na ten lecący do Krakowa. Przewoźnik powinien przewidzieć sytuację, w której wiele samolotów ląduje w tym samym momencie i są zatory przy parkowaniu i nie sprzedawać biletów, w których jest 30 minut na przesiadkę z jednego samolotu na drugi, w momencie gdy nie jest w stanie planowo dostarczyć pasażerów. Samolot odlatujący z Monachium do Krakowa powinien był na nas poczekać, jako że był to lot był łączony i załoga samolotu wiedziała, że jesteśmy na liście pasażerów lub przewoźnik powinien był zapewnić transport z jednego samolotu do drugiego lub z jednego gate’u do drugiego. Na trasie Kraków-Monachium oraz Monachium-Singapur byliśmy świadkami tego, iż przewoźnicy zapewniali szybki transport pomiędzy samolotami dla pasażerów, którym groziło opóźnienie lotu. Lecąc do Singapuru czekaliśmy z odlotem 20 minut, tak aby pasażerowie mający również lot łączony zdążyli. Niestety nasz samolot nie zaczekał bo pewnie już miał overbooking. Przyczyną tego że nie zdążyliśmy nie była żadna nadzwyczajna okoliczność a jedynie fakt, iż samolot czekał na swoją kolej co jest normalne i przewoźnik powinien był to przewidzieć i uwzględnić to w rozkładzie lotów lub też skoro tego nie uwzględnił, należne jest odszkodowanie z tytułu opóźnienia. Ponadto, w świetle orzeczenia C-549/07 przyczyny techniczne nie są okolicznością egzoneracyjną.
    Niezależnie od przyczyny opóźnienia, które nastąpiło z winy przewoźnika, niniejszym wyrażamy ubolewanie, że lot został opóźniony o prawie 5 godzin, straciliśmy masę czasu i nerwów i co najgorsze przybyliśmy do miejsca docelowego prawie 6 godzin po czasie.
    W związku z powyższym, powołując się na Rozporządzenie (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004r. oraz Wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawach połączonych o sygnaturze C-402/07 oraz C-432/07, w związku z ponad trzygodzinnym opóźnieniem i trasą poza UE i ponad 3,5 tyś. km, przysługuje nam odszkodowanie w wysokości 600 EURO za osobę.
    W związku z powyższym, żądamy odszkodowania w kwocie 600 EURO za osobę.
    Łącznie nasze roszczenia finansowe wynoszą 1 200 EUR dla mnie oraz mojego męża, z którym odbywałam podróż.
    Wpłaty 600 EUR należy dokonać na konto należące do Beata xxx o numerze:
    xxx
    oraz
    Wpłaty 600 EUR należy dokonać na konto należące do xxx o numerze:
    xxx

    Dodatkowe uwagi / wyjaśnienia:
    Chciałabym nadmienić, iż w chwili przelotu byłam w czwartym miesiącu ciąży, o której wiedziała załoga samolotu lotu Singapur-Monachium. Z racji ciąży powinnam była być traktowana jako osoba o ograniczonej możliwości poruszania się. Mimo mojej ciąży dokładałam wszelkich starań aby pomimo winy przewoźnika zdążyć na lot i z racji złego samopoczucia i problemów zdrowotnych być jak najszybciej w domu. Niestety, cała ta sytuacja związana z zaistniałym około 5 - godzinnym opóźnieniem spowodowała dużo stresu, złego samopoczucia, problemów zdrowotnych, stanu zagrożenia życia płodu i strat moralnych wynikających z niemożności planowego dotarcia do domu po tak długiej podróży.
    O lot alternatywny musieliśmy bardzo prosić, wręcz błagać, pomoc została nam okazana dopiero po długiej rozmowie i po tym jak powiedzieliśmy o ciąży. W moim odczuciu nie zostaliśmy otoczeni właściwą opieką.
    Załączniki:
    1. Wydruk potwierdzający dane dotyczące przelotu obu osób.
    2. Dwie kopie biletów lotu alternatywnego.
    3. Kopię odpisu aktu skróconego urodzenia naszego dziecka, który potwierdza stan ciąży na moment odbywania podróży za pośrednictwem przewoźnika.

    Będę wdzięczna za każdą pomoc!
    Pozdrawiam,
    Beata

  2. #2002

    Dołączył
    Jan 2011

    Domyślnie

    ja generalnie uważam że pisanie w pismach słowa "żądam, żądamy" jest po prostu niegrzeczne i prostackie. Czy nie lepiej brzmi słowo "proszę , prosimy" ?
    co do innych rzeczy w liście nie wypowiadam się, generalnie staram sie zawsze pisać krótko, zwięźle co, jak i czego oczekuję... wypracowania pisałem ostatni raz w liceum....

    nie jest prawda że 4 m-c ciąży powoduje ograniczenie poruszania itp. to po prostu naciąganie prawdy... ciąża fizjologiczna, nie spotkałem się z takim zaleceniem... ciąża powikłana... należy zastanowić się na koniecznością odbycia podróży...

    ogólnie to nie opisywał bym tych wszystkich "duperel" tylko że
    w związku z prawie 5 godzinnym opóźnieniem podczas lotu na trasie.... prosze o wypłate odszkodowania zgodnie z rozporządzeniem nr....
    w zalączeniu imię nazwisko, nr rezerwacji data lotu i zmiana końcówki lotu...

    nie mam wielkiego doświadczenia ale 3 razy juz tak pisałem i tylko jeden raz musiałem "popisać" troszkę więcej z reklamacjami...
    zasłanianie się 16 tyg. płodem to troszkę... hmmmm takie postepowanie "na rumuna"

  3. #2003

    Dołączył
    Jun 2013

    Domyślnie

    Tartal,
    dziękuję za opinię. Nie odpowiedziałeś jednak na moje pytanie co do orzeczenia na które się powołałam. Błędnego zresztą. Skoro masz doświadczenie to doradź proszę czy Twoim zdaniem błędne orzeczenie na które się powołuję jest dużym błędem i reklamacja może nie zostać rozpatrywana właśnie z tego względu? Orzeczenie które aplikuje się do mojej sytuacji to C-11/11. Czy mamy czekać na ich reakcję na pismo w obecnej formie? Czy jeśli odmówią to jeszcze raz do nich pisać ale już z podaniem właściwego orzeczenia?
    Co do stanu ciąży - to informacji nie wymyśliłam ja, tylko ULC - cytat z ich strony:
    Należy również nadmienić, iż kobieta w ciąży powinna być traktowana jak osoba o ograniczonej możliwości poruszania się.

    Co do postępowania na Rumuna - każdy ma prawo do własnego zachowania i walki o należne odszkodowanie, a uwierz mi że po prawie 24 godzinach w drodze niezbyt fajnie było zostać w MUC i koczować kolejne kilka godzin, nawet dla osoby nie będącej w ciąży.

  4. #2004

    Dołączył
    Jan 2011

    Domyślnie

    pisząc reklamacje nie trzeba się powoływać na orzeczenia i inne świętości itp. pewnie że masz czekać na odpowiedź, na spokojnie , zobaczymy co odpiszą i wtedy się do tego ustosunkować ewentualnie... musisz sobie zdać sprawę z tego że cała ta sprawa potrwa, myślę że ok 3-6 m-cy przy "sprzyjających wiatrach".
    co do ciąży to... co to ma wspólnego z Twoją reklamacją. co do ULC i ciąży nie wiem gdzie to napisano, w jakim kontekście itd. po prostu wyrwane zdanie ( ale to nie jest istotne)
    rozumiem Twoje rozżalenie i wysiłek jaki musiałaś podjąć dodatkowo do swojej podróży, opóźnienie było i odszkodowanie należy się ( chyba że coś innego ostanie wymyślone, zinterpretowane)
    trzeba czekać i już... pewnie ok miesiąca na odpowiedź...
    myślę że nie ma sensu juz dalej zaśmiecać wątku..

  5. #2005
    Moderator
    Dołączył
    Dec 2007
    Mieszka w
    PL

    Domyślnie

    Na pierwszy rzut oka odszkodowanie w tym przypadku prawdopodobnie się należy, niezależnie od poprawnego albo błędnego powoływania się na jedno czy drugie orzeczenie. Nie mogę jednak się powstrzymać od czysto ludzkiego spostrzeżenia, że półtora roku po zdarzeniu pisanie o koczowaniu, problemach zdrowotnych i zagrożeniu życia płodu z powodu pięciu godzin spędzonych na skądinąd bardzo cywilizowanym lotnisku w Monachium pachnie mi sporą przesadą.

    Gdy spotykam się z tego rodzaju postawą, natychmiast zaczynam szukać paragrafu, żeby załatwić sprawę negatywnie, a jeżeli się nie da negatywnie, to co najmniej przeciągać w nieskończoność. A magistrem prawa jestem w takich sytuacjach po to, żeby formalnie było bez zarzutu i żeby żaden sąd nie był w stanie się przyczepić do mojego postępowania. Na miejscu Lufthansy procedowałbym z tym wnioskiem w dokładnie taki wredny sposób: sterta ekspertyz i opinii prawnych, technicznych i wszelkich innych, rzeczoznawcy, biegli, formalistyczne protokoły z podejmowanych czynności, każdy ruch w sprawie w ostatnim dniu ustawowego terminu, etc. Może się uda coś wyinterpretować, żeby nie zapłacić (że zaistniały nadzwyczajne okoliczności i przewoźnik podjął wszelkie racjonalne środki), a w najgorszym razie żeby pasażerowi te pieniądze kością w gardle stanęły i żeby mu bokiem wyszło użeranie się ze mną.

    Na miejscu zainteresowanej darowałbym sobie zbędną lirykę, co przewoźnik powinien był uwzględnić, co przewidzieć, jakie bilety sprzedawać i że nie poczekał, bo na pewno miał overbooking. To nie ma znaczenia w danej sprawie. Istotna jest obiektywna przesłanka zaistnienia opóźnienia i na tym należy się skupić. Gdy mi podczas lotu do Warszawy ułamali uchwyt od mojej starej zdezelowanej walizki, to również nie wdawałem się w bezprzedmiotowe wywody o moich nerwach, stresie i stratach moralnych. Trzymając się meritum sprawy natychmiast grzecznie złożyłem reklamację i nie trzeba było o nic walczyć. Za dwa dni Lufthansa dostarczyła mi kurierem do domu nową walizkę. Podobną, a nawet trochę lepszą od tej starej.

    Swoją drogą dość pechowy przypadek. W normalnych warunkach, gdy nie ma opóźnienia, pół godziny w Monachium powinno wystarczyć na przesiadkę bez konieczności biegania. To jest bardzo "user friendly" lotnisko i przewoźnik wie, co robi, gdy sprzedaje bilet na takie połączenie. Raz na jakiś czas jest w stanie przeboleć paręset euro odszkodowania. Przetrzymywanie samolotu w oczekiwaniu na inny spóźniony lot może wyjść drożej.
    Ostatnio edytowane przez JacekB ; 29-06-2013 o 22:35
    aisle seat likes this.

  6. #2006

    Dołączył
    Jun 2013

    Domyślnie

    Dziękuję Wam za odpowiedzi. Co do samej treści, tak mi doradził, o dziwo ULC. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, napisałam co napisałam i list już wysłałam więc nie dam rady skorygować treści o Wasze opinie. Pierwszy raz pisałam pismo dotyczące jakiejkolwiek reklamacji, a gra jest warta świeczki bo chodzi o 1 200 EUR. Sądziłam że im dosadniej napiszę tym lepszy będzie efekt. Czytając Wasze posty uzmysłowiłam sobie coś odwrotnego.
    Nie zaśmiecam wątku. Napiszę jedynie jaki będzie finał, i jeśli negatywny to poproszę o Wasze cenne uwagi.
    Pozdrawiam,
    Beata

  7. #2007

    Dołączył
    Jul 2013

    Domyślnie Przelot SVO-GDN

    Witam wszystkich. To mój pierwszy post, chociaż forum śledzę od dłuższego czasu. W dniu 30.06 z dużymi przygodami odbywałem rejs SVO – GDN wykonywany przez PLL LOT. Pierwotny wylot miał się odbyć o 21:00 czasu moskiewskiego (LO678), w Gdańsku miałem być o godzinie 23:30.

    Około godziny 21:00 zostaliśmy poproszeni do samolotu, samolot był gotowy do odlotu, rękaw odsunięto, jednak kapitan po kilkunastu minutach poinformował że ze względu na warunki atmosferyczne (w Moskwie w tym dniu cały dzień mocno padał deszcz, jednak będąc na lotnisku nie zauważyłem znacznych opóźnień innych lotów) został zamknięty jeden z pasów startowych i nie wiadomo kiedy wystartujemy. Jak się później dowiedziałem, przyczyną zamknięcia pasa był incydent związany z samolotem transportowym „Airbrige Cargo”, lot z Frankfurtu, który nie wyhamował i wyjechał poza pas startowy (wzmiankę o tym znalazłem na kilku rosyjskich portalach).

    Około godziny 22 pilot poinformował, że prawdopodobnie wystartujemy za około 2h, po czym personel pokładowy rozniósł bułki i zaproponował zimne i gorące napoje. Po kolejnych 2h oczekiwania pilot poinformował, że niestety kończy się czas pracy załogi i polecimy dopiero następnego dnia. Smsem otrzymaliśmy informację, że lot zostaje przesunięty na godzinę 13:30. Pasażerów skierowano do strefy transferowej, tam okazało się, że LOT nie ma już przedstawiciela w Moskwie, do opieki nad nami skierowano osobę z bliżej nieokreślonej firmy, z którą rzekomo LOT ma umowę na wypadek tego typu sytuacji. Osoba ta okazała się być zupełnie niekompetentna, nie zostaliśmy poinformowani o prawach pasażera w przypadku opóźnienia, nie była nam także zapewniona woda i możliwość wykonania telefonu/napisania e-maila. Po około 2h bezsensownego stania do pomocy pani przyszły jeszcze dwie nieco bardziej kompetentne osoby, zostaliśmy podzieleni na dwie grupy (osoby mające prawo pobytu w Rosji i osoby bez wiz), zostaliśmy skierowani do kontroli paszportowej (działało tylko 1 okienko, więc zajęło to około godziny), po czym autobusami odwieziono nas do hotelu ( ja byłem w grupie bezwizowej). Do pokojów weszliśmy ok. godz. 4:30 (7,5h od planowanego startu), dopiero w hotelu każdy pasażer otrzymał do pokoju butelkę z wodą. Bagaże rejestrowane mogły odebrać tylko osoby mające wizę, osoby bez wiz bagażu na noc nie dostały.
    O 9 obudzono nas, było zapewnione śniadanie w stylu studenckim (kromka chleba z dżemem i miodem, jogurt + coś ciepłego do wypicia), o godzinie 11 został podstawiony autobus, który odwiózł nas na lotnisko, zmieniono godzinę wylotu na 13:00, jednak znów złapaliśmy opóźnienie (tankowanie samolotu) i przed 14 wylecieliśmy z Moskwy. Od czasu śniadania do momentu wylotu wody i jedzenia również nikt nie proponował. Do Warszawy przylecieliśmy ok. godz. 14 polskiego czasu, tam zostały mi przebukowane bilety na najbliższy samolot do Gdańska, doleciałem do GDN o 17. Tutaj jednak przygody się nie kończą, nie dotarł mój bagaż. Złożyłem reklamację, jednak w Gdańsku była awaria systemu, w związku z czym nie mogli oni nawet dodać bagażu do listy zagubionych, reklamacja była sporządzona tylko ręcznie. Bagażu póki co nie odzyskałem, nie wiadomo czy został on w SVO, czy utknął w WAW.

    W związku z wyżej wymienioną sytuacją mam kilka pytań do bardziej zorientowanych osób. 1. Czy mam jakieś szanse na otrzymanie odszkodowania od linii lotniczej? Rozumiem, że warunki pogodowe i zamknięcie jednego z pasów to warunki nadzwyczajne, jednak czy skończenie się czasu pracy pilotów i brak załogi rezerwowej w Moskwie i w efekcie tak duże opóźnienie to też sytuacja nadzwyczajna, czy już przyczyny operacyjne? Pozostałe opóźnione rejsy, w większości SU, wyleciały z kilkugodzinnym poślizgiem, opóźnienie LOT-u było zdecydowanie największe. 2. Czy jest szansa na jakąkolwiek rekompensatę za nieprzestrzeganie podstawowych praw pasażera (woda, dostęp do telefonu, bieżąca informacja). 3. W ramach danej rezerwacji mam kupiony lot powrotny do Moskwy na grudzień. Czy mam prawo do rezygnacji z połączenia powrotnego i zwrotu pieniędzy za niewykorzystane odcinki? (Bilet jest w taryfie economy semi-flex) 4. Ostatnie pytanie - czy w związku z zagubieniem bagażu mam prawo do żądania zwrotu pieniędzy za zakupione towary pierwszej potrzeby (kosmetyki, klapki itp.). Wracałem co prawda do domu, jednak w Moskwie byłem ponad pół roku i w bagażu miałem prawie wszystkie swoje ciuchy i kosmetyki. Z góry dziękuję za wszelkie rady i wskazówki, nie wiem czy jest sens dochodzić swoich praw, czy lepiej odpuścić i nie psuć sobie nerwów.

  8. #2008

    Dołączył
    Jul 2013

    Domyślnie

    Witam. Z uwagi, iż jestem tutaj nowy i jeszcze nie zaznajomiłem się z wszystkimi funkcjami forum podłączę się do tego tematu z prośbą o pomoc.

    Moja przygoda z AirBerlin wygląda następująco.
    W dniu 28.06.2013 lecieliśmy razem z żoną i dwójką dzieci naszych znajomych (jako opiekunowie posiadając pisemne zezwolenie prawnych rodziców potwierdzone u notariusza w USA) z Nowego Jorku do Krakowa (z przesiadką w Berlinie).

    Planowo mieliśmy wylecieć liniami Air Berlin z Nowego Jorku (JFK) w dniu 28.06.2013 o godzinie 17:30 czasu miejscowego i przylecieć do Berlina (TXL) w dniu 29.06.2013 o godzinie 7:25 rano (łączny czas lotu uwzględniając strefy czasowe 7 godzin i 55 min). W Berlinie (TXL) o godz. 8:35 mieliśmy mieć przesiadkę na samolot (również AirBerlin) do Krakowa, który planowo miał wylądować w Krakowie o godzinie 9:55.

    W związku iż samolot z Nowego Jorku wyleciał w dniu 28.06.2013 o godzinie 19:30 (z dwugodzinnym opóźnieniem) do Berlina dotarliśmy o godzinie 8:45. Samolot lnii AirBerlin, którym mieliśmy lecieć do Krakowa nie czekał na nas (i innych pasażerów lecących z NY do Krakowa) wiec przebukowano nam bilety na lot liniami Lufthansa. Planowy wylot z Berlina godz. 12:45 (wyleciał dopiero o 13:20 – 35 min opóźnienia) do Monachium planowany przylot 14:00 (przyleciał o godzinie 14:50 – 50 min opóźnienia), następnie z Monachium samolot do Krakowa miał wylecieć o 15:05 ale w związku ze spóźnieniem samolotu z Berlina wyleciał o godzinie 15:15 (cudem udało nam się sprintem dobiedz z Gate G25 na Gate G83) docierając do Krakowa dopiero o godzinie 16:25.
    Podczas czekania na samolot do Monachium dano nam tylko bony w wysokości 5 euro na posiłek i napoje.

    W związku z informacją uzyskaną na lotnisku Berlinie nasze bagaże miały być bezpośrednio przetransportowane z samolotu, który przyleciał z Nowego Jorku na samoloty do Monachium a następnie do Krakowa. Co się jednak niestało i 3 bagaże otrzymaliśmy kurierem dopiero w dniu 03.07.2013 wieczorem a czwarty bagaż dotarł 04.07.2013 w godzinach popołudniowych. Podczas czekania na samolot do Monachium dano nam tylko bony w wysokości 5 euro na posiłek i napoje.

    I teraz moje pytanie.

    1. Czy przysługuje nam zwrot kosztów z tytułu opóźnienia przylotu do miejsca docelowego „Kraków” (planowany przylot godz. 9:55, po opóźnieniach z przygodami dotarliśmy o 16:25 - łączny czas opóźnienia 6 godzin i 30 min) jeśli tak to w jakiej kwocie?
    2. Czy przysługuje nam zwrot kosztów za zakupioną odzież z tytułu opóźnienia bagaży (zakupy w dniach do 29.06 do 04.07.2013). My mieszkamy na stałe w Polsce ale dziewczynki, które z nami przyleciały do Krakowa miały tylko to co w bagażu podręcznym (są obywatelkami USA i leciały do babciu do Polski).
    3. Do kogo pisać pismo reklamacyjne? Czy Lufthansa czy AirBerlin (Z mojego punktu widzenia sprawcą wszystkiego był AirBerlin, bo po pierwsze przyleciał z opóźnieniem do Berlina a po drugie samolot z Berlina do Krakowa nie był łaskaw poczekać na nas ok. 20 minut tylko zapewne poleciał do Krakowa pusty).

    Bardzo proszę o jasną i szybką odpowiedz (jeśli to możliwe z uregulowaniami prawnymi), Zapewne ułatwi mi ona oraz pomoże w napisaniu reklamacji.
    Ostatnio edytowane przez falcon81 ; 09-07-2013 o 08:10 Powód: pomyłka

  9. #2009

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    GDN

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez merol777 Zobacz posta
    W związku z wyżej wymienioną sytuacją mam kilka pytań do bardziej zorientowanych osób. 1. Czy mam jakieś szanse na otrzymanie odszkodowania od linii lotniczej? Rozumiem, że warunki pogodowe i zamknięcie jednego z pasów to warunki nadzwyczajne, jednak czy skończenie się czasu pracy pilotów i brak załogi rezerwowej w Moskwie i w efekcie tak duże opóźnienie to też sytuacja nadzwyczajna, czy już przyczyny operacyjne? Pozostałe opóźnione rejsy, w większości SU, wyleciały z kilkugodzinnym poślizgiem, opóźnienie LOT-u było zdecydowanie największe. 2. Czy jest szansa na jakąkolwiek rekompensatę za nieprzestrzeganie podstawowych praw pasażera (woda, dostęp do telefonu, bieżąca informacja). 3. W ramach danej rezerwacji mam kupiony lot powrotny do Moskwy na grudzień. Czy mam prawo do rezygnacji z połączenia powrotnego i zwrotu pieniędzy za niewykorzystane odcinki? (Bilet jest w taryfie economy semi-flex) 4. Ostatnie pytanie - czy w związku z zagubieniem bagażu mam prawo do żądania zwrotu pieniędzy za zakupione towary pierwszej potrzeby (kosmetyki, klapki itp.). Wracałem co prawda do domu, jednak w Moskwie byłem ponad pół roku i w bagażu miałem prawie wszystkie swoje ciuchy i kosmetyki. Z góry dziękuję za wszelkie rady i wskazówki, nie wiem czy jest sens dochodzić swoich praw, czy lepiej odpuścić i nie psuć sobie nerwów.
    Przygoda smutna i splot wielu okolicznosci, ale postaram się krótko odpowiedzieć na podstawie swojego doswiadczenia: ad 1 - nie to przyczyna w pełnie niezależna od linii, a czas pracy pilotów to świetosc. Nie znam także linii które miałyby załogi rezerwowe poza swoim hubem (stąd mogły się odbyc loty SU). ad 2: z tego co piszesz zapewniono Ci wszystko co powinni (jedzenie, hotel, sniadanie - co np. dla Lufthansy nie jest takie oczywiste i potrafi "poprosić" Cie o spanie na lotnisku w terminalu). Najtrudniejsza sytuacja jest z emailem/telefonem - na sześć przypadków kiedy odwołano mi loty (Lufthansa, Swiss i raz LO) ani razu nie oferowano emaila ani telefonu - egzekwowanie tego chyba idzie najsłabiej choć tak jak pisałem wcześniej - to ze zapewniono Wam cała reszte wcale takie oczywiste w innych liniach nie jest. Ad 3 - sprawdź warunki taryfowe, ale mysle ze w najlepszym wypadku będzie to z potrąceniem jakiejś kwoty - przy okazji z jakiego powodu tzn jaka motywacja? ad 4 - niestety nie pomoge, tu z ULC i liniami nie walczyłem

  10. #2010

    Dołączył
    Aug 2010

    Domyślnie

    Mam inne zdanie niż olekorlo

    1. Niedawny wyrok ETS (będzie podany numer sprawy w tym wątku - kilka stron wstecz zapewne) potwierdza, że na linii lotniczej ciąży zapewnienie skutecznej przesiadki w ramach jednego biletu. Uważam, że Air Berlin w związku z opóźnieniem winien jest każdemu z pasażerów 600 EUR. Złożyć reklamację u przewoźnika, po odmowie złożyć skargę w polskim (chyba) ULC (w USA nie ma, więc wg kraju przylotu). Roztrzygnięcie przyczyn i należności odszkodowania należy do ULC tak w zasadzie.
    2. Dla dziewczynek - moim zdaniem tak, o ile macie paragony i były to artykuły, co do których nie ma wątpliwości, że były potrzebne. Kto zgubił bagaż to może być ciężko stwierdzić - ale wypełnialiście PIR to powinniście wiedzieć gdzie zginęły.
    3. Na moje oko z przytoczonego opisu winnym opóźnienia jest Air Berlin (utracona przeciadka w Berlinie).
    4. Rozporządzenie EU 261/04 + wyrok ETS że pasażerowi lotu opóźnionego o 3+ godzin przysługują prawa z Art. 5 + wyrok ETS stwierdzający, że przewoźnik odpowiada przy utraconej przesiadce. Te numery spraw gdzieś tu w wątku są, trzeba poszukać.

  11. #2011

    Dołączył
    Jun 2007
    Mieszka w
    śląsk

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez shiver Zobacz posta
    Mam inne zdanie niż olekorlo.
    olekorlo nie odpowiadal na post dot. problemow z AirBerlin...

    Z.

  12. #2012

    Dołączył
    Aug 2010

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zdzislaw Zobacz posta
    olekorlo nie odpowiadal na post dot. problemow z AirBerlin...

    Z.
    Lol... przepraszam najmocniej...

    Za to znalazłem numer sprawy - ETS (Folkerts, C 11/11)

  13. #2013

    Dołączył
    Jul 2013

    Domyślnie

    shiver

    dzieki za odpowiedz. Tylko że nam w Nowym Jorku wydano 2 bilety jeden na przelot z Nowego Jorku do Berlina (wylot 17:30 przylot 7:25) następnie godzina czekania i przelot (2 bilet) z Berlina do Krakowa (wylot 8:35 przylot 9:55). Co o tym myślisz, i jaka kwota odszkodowania nam przysługuje w tym przypadku.

  14. #2014

    Dołączył
    Aug 2010

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez falcon81 Zobacz posta
    shiver

    dzieki za odpowiedz. Tylko że nam w Nowym Jorku wydano 2 bilety jeden na przelot z Nowego Jorku do Berlina (wylot 17:30 przylot 7:25) następnie godzina czekania i przelot (2 bilet) z Berlina do Krakowa (wylot 8:35 przylot 9:55). Co o tym myślisz, i jaka kwota odszkodowania nam przysługuje w tym przypadku.
    Bilety Wam wydano czy karty pokładowe? Kupiliście lot na trasie NY - Kraków czy dwa osobne. Jeśli jeden i macie jeden numer rezerwacji, to nie ma o czym gadać (a jestem przekonany, że to Wasz przypadek).

  15. #2015

    Dołączył
    Jul 2013

    Domyślnie

    Dzieki za szybką odpowiedz shiver
    zarezewrowaliśmy lot na trasie NY - Kraków z przesiadką w Berlinie (mamy jeden numer rezerwacji). W NY wydano nam dwie karty pokładowe jedna na lot do Berlina a druga na lot do Krakowa. W związku z tym moje pytanie - jaka kwota odszkodowania przysługuje w tym przypadku.

    Dziękuje

  16. #2016

    Dołączył
    Jun 2011
    Mieszka w
    Bonn

    Domyślnie

    Czyli był jeden bilet, odległość ponad 1500 i opóźnienie ponad 4 godziny, czyi należy się 600 EUR na głowę.

  17. #2017

    Dołączył
    Jul 2013

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez olekorlo Zobacz posta
    Przygoda smutna i splot wielu okolicznosci, ale postaram się krótko odpowiedzieć na podstawie swojego doswiadczenia: ad 1 - nie to przyczyna w pełnie niezależna od linii, a czas pracy pilotów to świetosc. Nie znam także linii które miałyby załogi rezerwowe poza swoim hubem (stąd mogły się odbyc loty SU). ad 2: z tego co piszesz zapewniono Ci wszystko co powinni (jedzenie, hotel, sniadanie - co np. dla Lufthansy nie jest takie oczywiste i potrafi "poprosić" Cie o spanie na lotnisku w terminalu). Najtrudniejsza sytuacja jest z emailem/telefonem - na sześć przypadków kiedy odwołano mi loty (Lufthansa, Swiss i raz LO) ani razu nie oferowano emaila ani telefonu - egzekwowanie tego chyba idzie najsłabiej choć tak jak pisałem wcześniej - to ze zapewniono Wam cała reszte wcale takie oczywiste w innych liniach nie jest. Ad 3 - sprawdź warunki taryfowe, ale mysle ze w najlepszym wypadku będzie to z potrąceniem jakiejś kwoty - przy okazji z jakiego powodu tzn jaka motywacja? ad 4 - niestety nie pomoge, tu z ULC i liniami nie walczyłem
    Dziękuję za odpowiedź, bagaż odnalazł się nieuszkodzony po 2 dniach. Walkę o odszkodowanie sobie odpuściłem, z perspektywy czasu rzeczywiście widzę, że winny był głównie splot kilku nieszczęśliwych zdarzeń. Podstawowe rzeczy, pomimo że dopiero po wielu godzinach, to jednak nam zapewniono i teraz nawet samemu nie widzę podstaw do jakichkolwiek roszczeń.

  18. #2018

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    GDN

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez merol777 Zobacz posta
    Dziękuję za odpowiedź, bagaż odnalazł się nieuszkodzony po 2 dniach. Walkę o odszkodowanie sobie odpuściłem, z perspektywy czasu rzeczywiście widzę, że winny był głównie splot kilku nieszczęśliwych zdarzeń. Podstawowe rzeczy, pomimo że dopiero po wielu godzinach, to jednak nam zapewniono i teraz nawet samemu nie widzę podstaw do jakichkolwiek roszczeń.
    więcej szczęścia następnym razem Pozdrowienia

  19. #2019

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    WAW

    Domyślnie

    Hej,
    Widzę że podobne sprawy są tutaj opisywane, ale pozwolicie że przedstawię mój problem. 1.czerwca leciałem z moją dziewczyna Emirates na trasie WAW-DXB-SIN. Z przyczyn technicznych- niesprawne umywalki w dwóch toaletach- start z WAW był opóżniony o około 1,5 h... jednakże to spowodowało, że nasz samolot do SIN juz odleciał. Czekały na nas nowe karty pokąłdowe, hotel...i nastepnego dnia start... Ostatecznie wylądowaliśmy w SIN 10 h póżniej. Napisałem do Emirates reklamację, odpowiedzieli min.
    "Advocate General Bot and the European Court of Justice (ECJ) clearly envisaged the delay of a single flight and not flights; the final destination referred to in the Regulation, must therefore mean the destination of the flight concerned. Also, the Regulation does not extend to non EU carriers operating flights from a non EU member state to another non EU member state."
    Zastanawia mnie to co wytłuściłem... cała trasa była na jednym bilecie, dodatkowo teraz czytam o tym orzeczeniu ETS ws Folkerts... myślicie, że jest sens odpowiadac na ich maila z
    podkreśleniem tego orzeczenia? Czy może mają rację i nie ma co drążyc?
    Pzdr



  20. #2020

    Dołączył
    Aug 2010

    Domyślnie


    Polecamy

    Cytat Zamieszczone przez Changi Zobacz posta
    Hej,
    Widzę że podobne sprawy są tutaj opisywane, ale pozwolicie że przedstawię mój problem. 1.czerwca leciałem z moją dziewczyna Emirates na trasie WAW-DXB-SIN. Z przyczyn technicznych- niesprawne umywalki w dwóch toaletach- start z WAW był opóżniony o około 1,5 h... jednakże to spowodowało, że nasz samolot do SIN juz odleciał. Czekały na nas nowe karty pokąłdowe, hotel...i nastepnego dnia start... Ostatecznie wylądowaliśmy w SIN 10 h póżniej. Napisałem do Emirates reklamację, odpowiedzieli min.
    "Advocate General Bot and the European Court of Justice (ECJ) clearly envisaged the delay of a single flight and not flights; the final destination referred to in the Regulation, must therefore mean the destination of the flight concerned. Also, the Regulation does not extend to non EU carriers operating flights from a non EU member state to another non EU member state."
    Zastanawia mnie to co wytłuściłem... cała trasa była na jednym bilecie, dodatkowo teraz czytam o tym orzeczeniu ETS ws Folkerts... myślicie, że jest sens odpowiadac na ich maila z
    podkreśleniem tego orzeczenia? Czy może mają rację i nie ma co drążyc?
    Pzdr


    Nie ma sensu. Ale nie dlatego, że mają rację. Od razu ULC.

LinkBacks (?)

  1. 08-08-2022, 03:00
  2. 20-08-2018, 11:19
  3. 20-10-2016, 16:57
  4. 16-08-2016, 09:40
  5. 10-07-2016, 17:48
  6. 27-06-2016, 21:10
  7. 06-05-2016, 15:15
  8. 13-10-2015, 18:37
  9. 20-07-2015, 08:21
  10. 04-07-2015, 21:34
  11. 24-06-2015, 12:32
  12. 22-06-2015, 17:35
  13. 22-06-2015, 17:22
  14. 13-06-2015, 09:00
  15. 01-06-2015, 18:54
  16. 07-05-2015, 09:49
  17. 07-05-2015, 09:46
  18. 09-04-2015, 18:10
  19. 30-03-2015, 13:33
  20. 14-02-2015, 00:23
  21. 11-12-2014, 00:47
  22. 08-12-2014, 01:28
  23. 01-12-2014, 15:51
  24. 08-11-2014, 09:10
  25. 05-11-2014, 13:02
  26. 04-11-2014, 00:46
  27. 12-10-2014, 17:07
  28. 09-10-2014, 18:24
  29. 06-10-2014, 15:24
  30. 02-10-2014, 21:34
  31. 02-10-2014, 07:13
  32. 01-10-2014, 23:29
  33. 01-10-2014, 13:39
  34. 30-09-2014, 16:29
  35. 28-09-2014, 18:33
  36. 22-09-2014, 21:57
  37. 22-09-2014, 01:35
  38. 21-09-2014, 12:17
  39. 18-09-2014, 07:58
  40. 15-09-2014, 17:54
  41. 08-09-2014, 18:26
  42. 06-09-2014, 09:28
  43. 05-09-2014, 10:12
  44. 02-09-2014, 12:53
  45. 02-09-2014, 12:06
  46. 01-09-2014, 08:28
  47. 30-08-2014, 21:23
  48. 27-08-2014, 22:55
  49. 27-08-2014, 22:28
  50. 27-08-2014, 22:13

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •