Witam serdecznie.
Byłbym bardzo wdzięczny za podpowiedź w kwestii mojej wątpliwości.
Sytuacja przedstawia się następująco ;
Miałem zarezerwowane na dziś loty dla dwóch osób w całości obsługiwany przez Lufthansę.
Klasa ekonomiczna , najtańsza możliwa opcja + dopłata za wybrane miejsca.
1. EPWR -> EDDF [ LH1375 ]
i po niedługiej przerwie
2. EDDF -> KJFK [ LH400 ]
Pod koniec miesiąca lustrzane odbice , również przez Frankfurt , do Polski.
W dniu wczorajszym Lufthansa poinformowała sms'em o odwołaniu LH400 [ jak wiadomo z powodu strajków :-) ]
LH1375 był wciąż osiągalny , ale mając przed oczami wizję spędzenia kilkunastu godzin na lotnisku w oczekiwaniu na kolejny lot Lufthansy postanowiłem poprosić wrocławskie biuro PLL LOT [ po nieudanych
próbach telefonicznego kontaktu z Lufthansą w Polsce i w Niemczech ] o pomoc.
Biuro PLL LOT bez problemu przebookowało mi bilet na dzień jutrzejszy na LOT'owskie połączenie [ EPWR -> EPWA i później EPWA -> KJFK ]. Wszystkie miejsca w LH400 na jutro były już niestety zarezerwowane.
Na uwagę zasługuje wielkie zaangażowanie przedstawiciela LOT'u w rozwiązanie mojego problemu - naprawdę olbrzymi plus!
W dniu dzisiejszym udało mi się skontaktować z infolinią Lufthansy.
Potwierdzono zmianę rezerwacji lotu na LOT'owską a także - na moją prośbę - zapewniono , że należność za wybór miejsc w lotach do USA zostanie niezwłocznie zwrócona.
Nie jestem osobą roszczeniową i uważam , że komplikacja w podróży została rozwiązana wzorowo [ a to akurat tylko dzięki wspaniałej postawie przedstawiciela LOT'u ] , ale czy miałbym szansę na otrzymanie od Lufthansy jakiejkolwiek rekompensaty ?
Dziękuję z góry za wszelkie sugestie.
Zakładki