Wątek: Odszkodowanie dla pasażera - odwołany lub opóźniony lot, uszkodzony bagaż i inne

Dobra właśnie napisałem do nich 3 maila ale pewnie jak zwykle nic nie odpiszą. Do ULC mam zamiar złożyć o ponowne rozpatrzenie, bo skoro remont był 14-18 czerwca, ja leciałem 16 a mimo tego na lotnisku dowiedziałem się o odwołaniu lotu na 15 minut przed odprawą no to coś tu nie gra, bo chyba o remontach wiedzieli trochę wcześniej (przynajmniej miesiąc).

Zamieszczone przez Pavulon

Dobra właśnie napisałem do nich 3 maila ale pewnie jak zwykle nic nie odpiszą. Do ULC mam zamiar złożyć o ponowne rozpatrzenie, bo skoro remont był 14-18 czerwca, ja leciałem 16 a mimo tego na lotnisku dowiedziałem się o odwołaniu lotu na 15 minut przed odprawą no to coś tu nie gra, bo chyba o remontach wiedzieli trochę wcześniej (przynajmniej miesiąc).

Na złożenie wniosku o ponowne rozpatrzenie masz 14 dni od doręczenia.

Były okoliczności nadzwyczajne, więc skupiłbym się na tym, że wbrew stanowisku Lufthansy nie zaoferowano Ci zwrotu - Lufa jakiś dowód na złożenie Ci oświadczenia musiała ULCowi okazać.

Witam!
Wracając do mojego poprzedniego wątku: http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogo...tml#post704330

Otrzymałem ostateczną decyzję ULC. ULC podtrzymał swoje poprzednie decyzje co to słuszności wypłaty odszkodowania w kwocie 4x 400E. ULC dodatkowo nałożył karę na Enter Air w wysokości 4000zł (1000zł za każdą osobę), oraz wyznaczył termin 14 dni na wypłacenie przysługujących nam odszkodowań.
Enter Air poinformował mnie mailowo o tym iż taką decyzję również otrzymał i że o dalszych krokach zostanę poinformowany drogą urzędową.
Tak więc czekam...

Czy linia ma obowiazek skontaktowania sie w sprawie zmiany polaczenia max 14 dni przed, ale liczac od rozpoczecia podrozy na danym bilecie czy 14 dni dotyczacego danego segmentu ktorego dotyczy zmiana?

Licząc wstecz od dnia wylotu odwołanego (czyli wersja późniejsza = od segmentu)

Zamieszczone przez Stoarn

Licząc wstecz od dnia wylotu odwołanego (czyli wersja późniejsza = od segmentu)

no to super, do samego wylotu w takim momencie moge anulowac bilet i mi zwroca kase ?

jezeli zarezerwuje hotel przed zmiana rezerwacji na te z "noclegiem", to podczas reklamacji (zwrot kosztow za hotel), moga sie powolywac iz rezerwacja hotelu jest wczesniej wykonana niz "rebooking"? po prostu mam zamiar teraz zarezerwowac hotel (mala ilosc miejsc) a pozniej zadzwonic i oficjalnie zmienic rezerwacje na te z "noclegiem".

witam serdecznie! 21 grudnia 2012 roku o godzinie 16:40 mieliśmy z narzeczonym wylecieć z Balic do Stansted. (Ryanair) Boarding powinien zacząć się ok godziny 16:10, ok godziny 16:40 podano informacje przez głośniki, że lot jest opóźniony z przyczyn operacyjnych i następna informacja zostanie podana za 30 minut, kolejna informacja została podana po jakichś 50 minutach, taka sama jak poprzednia, po prawie godzinie znów informacja, że lot odwołany z powodów technicznych i następna informacja zostanie podana za 30 minut. Jakoś może po godzinie 18 przyszła dziewczyna, która tam sprawdza bilety itp ludzie coś tam się ciągle jej dopytywali, później ona już właściwie wydzierała się na wszystkich. Ok godziny 19 powiedziała, że lot jest dalej odwołany ale przyleciał mechanik z Dublina i spróbuje naprawić samolot ale jest 40 miejsc na lot o 20:50 i że można wyjść z tej hali oczekiwania na lot i przebookować na tą godzinę ale to nie znaczy, że nasz lot jest odwołany i może akurat uda się polecieć przed tym 20:50, jakieś osoby się tam zdecydowały a nawet spora ilość nawet nie zwracała uwagi kto z dziećmi, kto ma priorytet tylko ile wyszło tyle wyszło, narzeczony podszedł dopytać co jest grane to stwierdziła, że lot jest dalej opóźniony ale jak chcemy to możemy iść na halę i przebookować na ten 20:50 ale ona nie gwarantuje, że będą jeszcze miejsca a jak już wyjdziemy z tej hali oczekiwania to jednoznaczne jest z rezygnacją z lotu. Po jakichś 30 minutach powiedziała, że ma dla nas vouchery na jedzenie ale musimy wyjść z tej sali (to było już ok 20:30) oczekiwania bo będą wchodzić pasażerowie tego lotu 20:50, więc poszliśmy po te vouchery, zapytaliśmy przy odbieraniu co z lotem to odpowiedz była taka " proszę spokojnie iść do restauracji, zjeść sobie, i później udzielimy informacji",a więc tak zrobiliśmy (byliśmy pierwszymi osobami odbierającymi vouchery), na górze w restauracji jak odebraliśmy jedzenie, dziewczyna z tego samego lotu przyszła i miała bilety, więc dopytałam się co i jak, okazało się, że lot został odwołany i, że trzeba iść odebrać bilety bo przyleci po nas samolot z Katowic który też leci do Stansted, narzeczony szybko poleciał i odebrał dla nas 2 bilety i po nas został już tylko jeden. Informację tą otrzymała biorąc vouchery na jedzenie, a nas powiedziano, że mamy spokojnie iść na górę.. Dla reszty osób już nie było biletów, i tak na prawdę gdyby nie ta dziewczyna to minutę później nie mielibyśmy już biletów. Voucher na 23 złote, nie starczyło nawet na picie,łaskawie dany po 4h, oczywiście samolot z Katowic też się spóźnił wylot miał być o 22, a wylecieliśmy ok 22:35, przylot miał być jakoś 18:10 czasu UK a wylądowaliśmy w końcu ok 23:40 czasu UK. Czy warto w ogóle pisać do Ryanair'a może to podejść pod okoliczności nadzwyczajne? Z drugiej strony woleli sprowadzić mechenika z Dublina i grzebać na płycie lotniskowej niż po prostu załatwić załogę i samolot... Braliśmy jeden bagaż, więc ubezpieczony był tylko mój bilet, roszczenie poszło do ubezpieczyciela prawie miesiąc temu bo dopiero wtedy Ryanair łaskawie odesłał list potwierdzający odwołanie lotu (szedł prawie 3 tygodnie). Właściwie to sprawa trochę zawiła bo moja mama kupowała bilety przez internet i za nie płaciła, a ubezpieczenie i bagaż był na mnie. Sama już nie wiem co o tym wszystkim myśleć, ale nie chcę im tego popuścić, tym bardziej, że to Ryanair sam proponuje tego ubezpieczyciela.

Ubezpieczenie nie ma nic do tego, co Ryanair Wam powinien zapewnić ze względu na obowiązujące przepisy prawne. Problemy techniczne nie są traktowane jako okoliczności nadzwyczajne, zatem poza normalną opieką (adekwatne do opóźnienia wyżywienie, rozmowy telefoniczne, ew. zakwaterowanie, itp.) jest szansa na ryczałtowe odszkodowanie w wysokości 400 EUR na pasażera (opóźnienie o ponad 3h lotu wewnątrzwspólnotowego na odległość ponad 1500 km). Tego się od Ryanaira domagaj, a co z ubezpieczenia, to ponad to i odrębnie.

A, oczywiście Ryanair będzie próbował udowodnić nadzwyczajność awarii; w tym wątku są wymienione precedensowe wyroki ETS, na które możesz się powoływać.

KRK-STN to około 1,380 km, a więc chyba jednak zryczałtowane odszkodowanie wyniesie 250 EUR (za pasażera). Poczytaj wątek i napisz reklamację do Ryanair. Możesz powołać się na sprawy, w których orzeczono że usterka techniczna nie jest okolicznością nadzwyczajną aby dać linii inforamcję że jesteś świadomym pasażerem, ale pewnie i tak będą kręcić i dostaniesz odpowiedź odmowną. Dlatego niezależnie od reklamacji możesz myślę sobie spokojnie zacząć przygotowywać odwołanie do ULC

Polecam linki:
Rozporządzenie informujące o Twoich prawach www.uokik.gov.pl/download.php?id=258
Strona z formularzem reklamacji na Ryanair (sam nie wiedziałem gdzie jest, oczywiście nieźle ukryta): https://www.ryanaireu261claims.com/?lg=PL
Strona z formularzem do złożenia skargi w ULC: Urząd Lotnictwa Cywilnego - ZłoĹźenie skargi

Jeszcze jedno - jeśli linia nie rozpatrzy reklamacji w ciągu 30 dni to teoretycznie powinna być ona automatycznie rozpatrzona pozytywnie.

Zamieszczone przez shiver

KRK-STN to około 1,380 km

Fakt, jakoś mi się zakodowało, że to do Dublina miał być lot.

Mam do wytoczenia sprawę, p-ko linii lotniczej Enter Air z W-wy, o odszkodowanie (2x400 EUR) za opóźniony lot (pow. 7h) na trasie Rodos - Katowice
Pyrzowice, najchętniej za wynagrodzenie równe kosztom zastępstwa procesowego.
Dysponuję odpowiedzią na skargę do ULC z odpowiedzią linii lotniczej, że w samolocie zepsuła się pompa.
Czy ktoś mógłby kogoś polecić, najlepiej z doświadczeneim w tej materii?

Ja z doświadczeniem w tej materii polecę Ci nie brać nikogo i nie wydawać kasy bezsensu na prawników, dopóki nie ma decyzji ULCu i toczy się postępowanie administracyjne.


Czy ULC już wydał decyzję stwierdzającą naruszenie bądź stwierdzającą brak nariuszenia?


1. Usterka techniczna nie jest okolicznością nadzwyczajną co do zasady, co potwierdził ETS w sprawie C-549/07 Wallentin-Herrmann.

2. Awaria pompy też moim zdaniem nie jest okolicznością nadzwyczajną. Wyciek płynu hydraulicznego amortyzatora podwozia nie jest na przykład, co potwierdził NSA w sprawie I OSK 1951/10 (sprawa dotyczyła feralnego SP-LPC co go później kpt Wrona sadzał pamiętnego dnia).

Nadzwyczajny charakter musi dowieść przewoźnik i za pasażera robią to później biegli.


Żaden prawnik nic ponadto Ci nie wymyśli, a tylko weźmie kasę - no chyba, że chcesz dochodzić jeszcze większej sumy niż 400 EUR.

Bardzo dziękuję za odpowiedź

Tylko jeszcze jedna sprawa - rezerwacji dokonywała mama i była na nią więc nie wiem czy ja mam wypełniać ten formularz reklamacji czy ona, no bo w końcu to my byliśmy pasażerami i byliśmy poszkodowani, ale teoretycznie to ona zapłaciła za bilety.

Nawet na tej kartce którą dali narzeczonemu przy oddawaniu wydrukowanych biletów z odwołanego lotu był nr rezerwacji, jej dane i nasze dane.

P.S
Czy jest tutaj ktoś kto miał problemy z odzyskaniem kwoty z ubezpieczonego biletu? Ewentualnie czy pamiętacie może taką sytuację? Przeglądam oczywiście tutaj wątek ale jest bardzo dużo stron i jeszcze na nic nie natrafiłam

Jeśli o chodzi o odszkodowanie wynikające z Rozporządzenia 261/2004 - Rozporządzenie ma zastosowanie do pasażerów, więc Ty wypełniasz formularz .
Jeśli o odszkodowanie wynikające z wykupionego ubezpieczenia w Ryanairze - niestety nie wiem (ale warto sprawdzić czy w przypadku odwołania, w ogóle coś jeszcze Ci przysługuje i doczytać warunki, kto powinien zgłaszać roszczenia).

Ok właśnie próbowałam wypełnić i są jakieś jaja na drugiej stronie, albo błąd formularza albo przeglądarka, spróbuję z innej.

Jeśli chodzi o ubezpieczenie to nie jest ubezpieczenie wykupione od Rayanair'a tylko ubezpieczyciel polecony przez Ryanai'r/współpracujący. Właśnie czytałam wszystko, te strony w pdf, a było ich na prawdę sporo i nie znalazłam odpowiedzi.
Przysługiwać przysługuje bo za odwołanie lotu w tabeli określone jest 500 euro, no zobaczymy w każdym bądź razie, wyślę ze swojego maila pismo, jak mama coś napisze bo podejrzewam, że po angielsku już by mi tak dobrze nie poszło i zobaczymy co odpowiedzą

~~
Poszło z innej przeglądarki ale i tak z trudami, pisze, że rozpatrzą w ciągu 15 dni. Czyli jeśli dobrze zrozumiałam co jest napisane przez DaKo to będą się wymigiwać od wypłaty i próbować podciągnąć to pod sytuację nadzwyczajną, tak?
I rozumiem, że wtedy mam powołać się na te wygrane sprawy, a jeśli dalej nic z tego nie będzie to pisać do ULC i również się na nie powołać.

Przepraszam, że tak ciągle dopytuję ale jestem laikiem jeśli chodzi o różne odwoływania, pisma itp, bo właściwie jeszcze nigdy nie dochodziłam nigdzie swoich praw, a żałuję bo latam Ryanai'rem od 7 lat i przez te 7 lat nie raz opóźnienie było przekraczające 2 godziny..

Zamieszczone przez Stoarn

Ja z doświadczeniem w tej materii polecę Ci nie brać nikogo i nie wydawać kasy bezsensu na prawników, dopóki nie ma decyzji ULCu i toczy się postępowanie administracyjne.


Czy ULC już wydał decyzję stwierdzającą naruszenie bądź stwierdzającą brak nariuszenia?


1. Usterka techniczna nie jest okolicznością nadzwyczajną co do zasady, co potwierdził ETS w sprawie C-549/07 Wallentin-Herrmann.

2. Awaria pompy też moim zdaniem nie jest okolicznością nadzwyczajną. Wyciek płynu hydraulicznego amortyzatora podwozia nie jest na przykład, co potwierdził NSA w sprawie I OSK 1951/10 (sprawa dotyczyła feralnego SP-LPC co go później kpt Wrona sadzał pamiętnego dnia).

Nadzwyczajny charakter musi dowieść przewoźnik i za pasażera robią to później biegli.


Żaden prawnik nic ponadto Ci nie wymyśli, a tylko weźmie kasę - no chyba, że chcesz dochodzić jeszcze większej sumy niż 400 EUR.

Nie, nie jestem pazerny, 400 EUR/os. całkowiecie zadowoliłoby mnie
Grecki odpowiednik ULC (polski ULC przekazał z powodów mi nieznanych, sprawę do Grecji) przesłał mi e-mailem informację, że w załączeniu przesyła odpowiedź z Enter Air, w której ta powołuję się na okolicznosci nazdzwyczajne i odmawia wypłaty odszkodowania.
W e-mailu z greckiego odpowiednika ULC nie ma jednoznacznego stwierdzenia o winie, bądź jej braku po stronie przewoźnika. Ograniczono się jedynie do wzmianki, że obowiązujące przepisy "mogą" mnie wesprzeć w przypadku, gdybym zdecydował się na wstąpienie na drogę sądową.
Może ktoś z Kolegów lub Koleżanek dysponuje (lub zna lokalizację w internecie) wzorem pozwu o zapatę odszkodowania z tytułu znacznego opóźnienia lotu? W internecie nie mogłem się go doszukać...
Złożyłbym samodzielnie pozew i zobaczylibyśmy jakie skutki wywoła?

Witam. Nie jestem nowy, ale rzadko się wypowiadam. Proszę o radę. Lecieliśmy wczoraj na trasie SXM-CDG-PRG-KRK. Pierwszy odcinek AF, drugi i trzeci OK. Bilety wystawione przez DL. Samolot OK z Paryża spóźniony ok 40 min - efekt samolot do Krakowa odlatuje bez nas. Czesi przebukowują nas na lot Lufthansą przez Frankfurt. Rezultat - lądujemy w Krakowie 5 godzin po zaplanowanym czasie. Przyczyna opóźnienia z Paryża - "operacyjna" - przegapienie slotu przy starcie z Pragi.
Pytania:
1. Czy należy się odszkodowanie?
2. Jeśli tak do kogo pisać?
3. Jeśli do Czeskich linii to do biura w Warszawie czy do Pragi?
4. W jakim języku (polski czy angielski)?
5. Czy każdy pasażer (była nas trójka) osobno, czy jedna reklamacja dla wszystkich?

z góry dziękuję za podpowiedzi i pozdrawiam



Nie zakładaj dublujących się tematów! Q

Witam
Mam pytanie na temat odszkodowanie. Lecialem z Berlina do Hong kongu przez Moskwe linie aeroflot oczywiscie. Z berlina do moskwy wszytko ok . Niestety w moskwie doweidzialem sie ze opozniony samolot jest o okolo 8h. Do kong kongu przylecial z opoznieniem okolo 7-8h. Stracilem przejazd i jeden dzien w HK. Nikt w berlinie nie powiedzial o opoznieniu mi mimo ze wiedzieli o tym (zmiana czasu). Czy mam prawo do odszkodowania (250E, 400E, 600E)? Czy moge ubiegac sie o zwrot kosztow? W jaki sposob to sie robi do kogo moge sie zglosic?