Witam serdecznie,
LOT zaproponował mi 125eur/250 eur w MCO w zamian za odwołany lot FRA-POZ 10.09.2011r.
Pytanie jest takie, czy w takiej sytuacji brać co dają, czy pisać kolejne pisma o pełną kwotę odszkodowania czyli 250eur?
Czy LOT wie, że jest na przegranej pozycji i
próbuje jeszcze zaoszczędzic 125eur przez zawartą ugodę w której zrzekam się wszelkich dalszych roszczeń?
Cytując list "Przeprowadzenie opisanego postępowania dowodowego zwykle jest skomplikowane i czasochłonne, a decyzja niekorzystna dla pasażera, definitywnie zwalnia przewoźnika od wypłaty rekompensaty".
Zakładki