Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5
Like Tree1Likes
  • 1 Post By Lipa

Wątek: KRK-HRG-KRK by Aurela

  1. #1

    Dołączył
    Jul 2007
    Mieszka w
    Kraków

    Domyślnie KRK-HRG-KRK by Aurela


    Polecamy

    KRK-HRG - LSK0309

    Lot odbył się 12 czerwca 2009, planowy odlot 21:05, na lotnisku jestem już lekko ponad 2h przed odlotem, większość pasażerów rzuciła się jak szarańcza do ludzi z biura Exim oraz Selectours po odebranie biletów i innych gadżetów. Przy odprawie na szczęście zrozumiał i dał miejsca takie jakie chcieliśmy. Udajemy się na kawę, niestety na monitorach pojawia się informacja, że nasz 752 przyleci opoźniony o 40 minut.


    Szybki boarding (Gate 03) i wchodzimy do samolotu ( LY-SKJ ) około 21:30, małe zamieszanie na pokładzie ponieważ ok. 4 pasażerów miało te same miejsca. Odlot ok. 22:10.
    Wspaniałe miejsce 29F gdzie obok Ciebie jest wyjście awaryjne i dużo miejsca na nogi, jeżeli chodzi o fotografowanie z tego miejsca przez szybe tak średnio ponieważ źle położone są okna, tylko podczas startu i lądowania przedemna siedział bardzo miły i młody steward. Lot spokojny i "szybki" ponieważ wiekszość przespałem, na bardzo starych TV leciał jakiś film ktory był bardzo nudny...

    Sam samolot nawet czysty i zadbany niestety przez cały lot wbijała mi sie jakaś rurka z fotela w kręgosłup który niestety mam chory, postanowiłem się zamienić z babcią miejscem, tam niestety to samo...
    Załoga miła i cześciowo rozumiejąca j. polski. Lądowanie bardzo przyjemne w porównaniu z Ryanairem 10/10 , podczas lądowania piękne widoki na oświetlone baseny i hotele. Podczas wychodzenia spytałem stewki o możliwość wejścia do kokpitu, stewki odmówiły w bardzo miły sposób w parównaniu z lotem powrotnym, więc wyszedłem z samolotu, pierwsze co poczułem to zapach padliny który mnie przeraził. Nastepnie po vise i bagaże i do autobusu po jakieś 1.30h byliśmy w Hotelu.

    Pobyt


    Hotel Arabella Azur (****+) moim marzeniem było pojechać do hotelu który nie bedzie przypominał wielki budynek i to mi się udało, bardzo miłe zaskoczenie obsługą hotelowa, z pokoju do morza nie całe 100 metrów.
    Miłym akcentem każdego dnia był 747 Transaero który przelatywał po starcie w okolicach mojego hotelu.


    Dwa tygodnie przedemna, zaplanowane wycieczki: Giftun, Kair, Luksor.







    HRG-KRK - LSK0310
    26 czerwca
    O godzinie 12 musieliśmy wyjść z hotelu i udaliśmy się na obiad następnie 13:45 zbiórka pod hotelem i zaczeła się męcząca jazda po innych hotelach i zbieranie ludzi z Exim Tours, o godzinie 18:05 miałbyć planowy odlot jak się okazało znów godzina opóźnienia...przez bramki przechodze w plecaku butelka wody i z PSP w kieszeni co nie stanowi problemu mimo tego, że bramka piszcała, moja inteligenta ciotka zagadana przeszła z mała torebka w rece przez bramki, panowie tylko na nią popatrzyli. Duty Free w HRG moim zdaniem częściowo drogie częściowo tanie, za czipsy zapłaciłem 4 razy drożej niż na mieście... Gdy pojawiają sie panowie przy gate 05 wszyscy polacy rzucaja sie w szaleńczym biegu żałuje że tego nie nagrałem bo nawet Rosjanie sie z tego smiali, rozumiem gdyby to był Ryanair gdzie jest ważna walka o miejsce, ale tutaj PO CO ? mamy przypisane miejsce wiec PO CO ? i teraz ponad 200 stoi w rzadku ustawiona i czeka gdyby ktoś chciał dojść do innego gate musi ominac te 200 osob bo polak jak polak miejsca nie zrobi... Samolot na pierwszy rzut oka jest ok

    Tym razem LY-SKR, siadam na miejscu 24F fotel rozkłada mi się do tyłu to samo prawie wszystkim obok. Miejsce na nogi nawet ok. Znowu ok. 3 pasażerów ma te same miejsca i kolejny problem przy wyjscia awaryjnych są dzieci cieżko znależć kogoś kto by raczył się zamienić miejscem. Wreszcie zaczynamy kołować odlatujemy opoznieni o 1.30 h. Jak pisałem już w innym temacie, podczas startu nie byłem zapięty (poprostu się zagapiłem ) PSP na kolanach, słuchawki w uszach i robie zdjęcia, stewki przymykają na to oko.... za co wielki dla nich plus...













    Od połowy lotu pod nami burza, wiele wyładowań lecz lot mimo wszystko spokojny, stewki lekko poddenerwowane. Zaczynam schodzić zaczynają sie lekkie trubulencje wywołane burza, na podejsciu troche nie spokojnie ale potem wszystko ok lądujemy około 20 sekund oklasków i kolujemy w lekkim deszczu. Przy wyjściu prosiłem o wejście do kokpitu, stewka ze śmiechem odpowiedziała nie. Na bagaże czekamy około 30 minut Szybciej były bagaże z FRancy z Dublina która przyleciała koło 10 minut po nas Wreszczie widze mają walizke niestety pęknieta na szyciu ale nie dziwie sie bo ledwo ją zamknołem. Pobyt jeszcze dłogo będę miło wspominał, zwłaszcza bardzo miłych przewodników z Exim Toursu a najbardziej Egipcjanów którzy mówili po polsku.
    dziękuje za przeczytanie, to mój debiut tutaj
    Dawid KRK likes this.

  2. #2
    Awatar KyFrUn

    Dołączył
    Dec 2007
    Mieszka w
    Bochnia

    Domyślnie

    Świetna relacja

  3. #3
    mss
    mss jest nieaktywny
    Awatar mss

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    RZE

    Domyślnie

    Wakacje wakacje ... Super relacja !


    - reklama w podpisie skasowana - REGULAMIN

  4. #4

    Dołączył
    Jul 2007
    Mieszka w
    Kraków

    Domyślnie

    Dziękuje
    I jeszcze filmik z lądowania w KRK (jakość tragiczna)
    Wrzuta.pl - Lądowanie w KRK

  5. #5

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    EPWA

    Domyślnie


    Polecamy

    Lądowanie w nocy z zapalonym światłem kabinowym? Ciekawie ;p

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •