Walczyłeś coś z biurem, że godziny powrotu zostały drastycznie zmienione ?
Wakacje w Egipcie
POZ-HRG Koral Blue Airlines , A320 SU-KBA
Swoją podróż zaczynam na Ławicy, przybyłem na lotnisko około 2,5 godziny przed odlotem , żeby się ustawić w kolejce po vouchery z biura podróży Exim Tours. Przy wejściu do terminalu na tablicy przylotów i odlotów jest już informacja o 50 minutowym opóźnieniu samolotu , a więc odbieram bilety , zaraz odprawa i na taras widokowy.
Później jeszcze wizyta w kawiarni „Gruszecki” , czyli dobre i świeże ciacho przed odlotem.
Następnie udajemy się do kontroli bezpieczeństwa i od razu do hali odlotów non-schengen, trochę siedzenia i popatrzenia co się dzieje na lotnisku i jego płycie… przez pół godziny pustki… ale później przylatuje opóźniony Wizzair z Londynu i samoloty LOT’u do Barcelony i Dubrownika , między innymi 737-400 „gold”
W końcu zaczyna się boarding , szybki i sprawny gdyby nie to , że musieliśmy czekać w autobusie 10 minut.
Nasz rejs do Hurghady obsługiwał samolot Koral Blue SU-KBA , który latał wcześniej w Lotus Air.
Na pokładzie wita nas egipska załoga składająca się z 3 stewardów i 1 stewardessy oraz mechanik i dwaj piloci.
Szybkie safety demo, no i czekamy , aż samolot zostanie wypchnięty przez pushback, w końcu kołujemy. Między czasie , ląduje Ryanair.
Startujemy z pasa 29 i zaraz odbijamy na południe, przez cały lot były chmury i w końcu nadszedł czas na catering, ciepłe danie i na deser budyń czekoladowy oraz do wyboru duża ilość picia.
Za oknami był ładny zachód słońca oraz przelatywał jeszcze jakiś samolot.
Lądujemy w Hurghadzie w ciemnościach , widać tylko oświetlone miasto i hotele.
Pobyt
Jako hotel wybraliśmy Festival Le Jardin , obecnie chyba pod nazwą Sunrise Le Jardin
Opcja All Inclusive w tym hotelu jest dobra , nic nie brakuje, wszystkiego jest pod dostatkiem.
W hotelu jest duży ładny zadbany ogród z kompleksem basenów .W czasie pobytu można było korzystać z sąsiedniego hotelu Festival Riwiera. Przy plaży jest martwa rafa , ale po przepłynięciu 100 m jest już ładna mielizna gdzie można zobaczyć ciekawe stworki.
HRG-POZ , Koral Blue Airlines , SU-KBA
W końcu nadszedł koniec tych cudownych wakacji…
Na dzień przed wylotem , dowiadujemy się , że godzina wylotu zostaje zmieniona , z godziny 18.00 na 07.30 (wyjazd z hotelu o 04.00).
Właśnie to w tym biurze(Exim Tours) mi się nie podoba, ciągle się coś zmienia. Kiedy nadszedł ten dzień już o 03.00 dostaliśmy telefon , że trzeba wstać, bo za godzinę odjeżdżamy.
Na lotnisku jesteśmy o 05.00 , bo jeszcze wcześniej było trzeba objechać kilka hoteli.
Odprawa zaczyna się w nie przyjemny dla nas sposób , bo na niektórych biletach jest informacja , że będzie Air Memphis, na szczęście nie na moim
Kiedy jesteśmy w trakcie check-in pan , który wkłada bilety na taśmę żąda od nas pieniędzy , ale ich nie dostał.
Dostajemy miejsca 22 A,B,C średnio zadawalające. Następnie kilka kontroli , które są dla mnie bez sensu , bo i tak panowie , którzy sobie siedzą nic sobie z tego nie robią .Nadszedł czas na zakupy , w Hurghadzie jest duży wybór sklepów.
Czekając na odlot , było trochę nudno , bo na płycie stał tylko jeden samolot , ale w postaci B747 Transaero
Boarding , zaczyna się z opóźnieniem , bo co chwile kogoś brakuje, ale w końcu jeden z panów wpada na pomysł , żeby oderwać papierek i mu dać i możemy sobie iść do autobusu.
Jadąc do samolotu , po drodze stał jeszcze A320 Lotus Air do Katowic. Tym razem załoga jest młoda , bardzo sympatyczna z uśmiechem na twarzy i z poczuciem humoru. Szybkie załadowanie bagażu , safety demo i kołowanie do pasa.
Start był dość ostry , bo od razu z zakrętu. Po starcie widać mój hotel, Morze Czerwone , a na końcu kończy się piasek i wlatujemy nad obszar Morza Śródziemnego , gdzie zaczyna się catering. Jedzenie takie samo , oprócz ciepłego dania. Lecimy na Turcją , M. Czarnym , Bułgarią , Rumunią, Słowacją , aż wlatujemy nad teren Polski , wita nas ładna pogoda i zaczynamy zniżanie się , przelot nad miastem i lądujemy przed czasem 30 minut
Po mimo , że stajemy pod samym terminalem , podjeżdżają autobusy. Kontrola celna i czekamy na nasze bagaże ,ale w tym czasie robi się nie zły bajzel ,bo przyleciał Wizzair z Londynu , jak widać Ławica jest za mała , przy najmniej w tej części terminalu.
Dziękuje tym co dotrwali do końca , a zdjęcia już nie długo
tożto przeciez jeden dzień krócej z urlopu, powinni zabulic za to
MP
A ja bym bardzo chętnie zdjęcia zobaczył z hotelu i okolic. Czekam z niecierpliwością.
No właśnie. Dlaczego boarding na Ławicy odbywa się przy pomocy autobusów, podczas gdy samoloty mają miejsca postojowe tuż przy terminalu? Gdy wylatywałem jakiś rok temu przechodziłem do samolotu pieszo. Później już za każdym razem podstawiany był autobus. Na wielu innych lotniskach boarding odbywa się bez autobusów mimo że odległość pomiędzy terminalem a samolotem jest znacznie większa niż w Poznaniu. Zresztą wydaję mi się, iż ktoś kiedyś pisał na tym forum, że te niebieskie chodniczki wymalowane na płycie przeznaczone są właśnie dla pasażerów idących do samolotów. Po co więc te autobusy?
Jeden chodniczek jest z hali Shengen a drugi z NonShengen, przy czym ten drugi może obsługiwać dwa stanowiska...no ale wyjście na jest tylko jedno z którego pax moga na ten drugi chodniczek wychodzić...Reasumując, jak w POZ nie postawią samolotu na odpowiednim stanowisku np. 16 dla shengen, a 15 i 14 dla NonShengen to deboarding i boarding odbywa się autobusami mimo że do samoloti jest 40 metrów albo bliżej...
Ot taka polityka i ustawianie samolotów na poznanańskim lotnisku.....A ktoś jeszcze wspominał, że muszą być autobusy bo na tak ruchliwym lotnisku jak POZ to jakiś wypadek może być czy coś z udziałem pieszego pax
Pozdrawiam Premecek
Dzien dobry
Bardzo mile opowiadanie, ja siedem razy bylem w Hurghadzie. Lecialem z roznymi biurami podrozy Orbis, nieistniejacy juz w Warszawie Ving, Neckermann, Selectours ale najgorzej wspominam wlasnie Exim Tours. Zeby wyjasnic co zaszlo miedzy mna a tym biurem to zabraklo by tu miejsca. Wiec mniejsza z tym. Biuro okazalo sie nieodpowiedzialne, rezydenci klamali w zywe oczy. Poprzestawiali praktycznie wszystkich podroznych do innych hoteli niz te, ktore mieli zarezerwowane. Jesli interesuja Pana szczegoly, moge opisac konkretnie o co poszlo. I te zmiany odlotu. Praktycznie odpadly 2 dni. Skandal. Pozdrawiam serdecznie, zycze milych lotw i wrazen.
z calym szacunkiem
robertkuch
Nie będę wnikał w szczegóły , ale Exim Tours po prostu nawala...dlatego jak pisałem wcześniej w tym roku Scan Holiday
A teraz kolejna porcja zdjęć z Egiptu ,ale to jeszcze nie wszystkie
Opis zdjęć:
1.Lobby i recepcja hotelu.
2.Wejście.
3.Plaża
4.Basen na plaży z słoną wodą.
5.Basen na plaży z słoną wodą.
6.Morze przy hotelu.
7.Plaża.
8.Muzłumanka podczas Disovery Safari.
9.Derwisz
10-14. Ogród hotelu.
15.Pustynia podczas Safari
Zakładki