Tutaj absolutnie nie mogę się zgodzić, chyba, że A319 mają inne leg roomu w porównaniu do A320. W czasie lotów do LIS leciałem dwa razy A320 AF (raz jakiś nowszy, a raz starszy) i oba loty były pod tym tragiczne. Raz siedziałem przy wyjściu awaryjnym i marzyłem o takiej ilości miejsca, jaka jest w LCC, a drugi raz przy przejściu i jedną nogę miałem w przejściu, a drugą przy fotelu obok (dobrze, że nikt nie siedział). Na szczęście powrót był KLM, którego w ogóle nie można porównywać do fatalnego AF.
Zakładki