Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7
Like Tree1Likes
  • 1 Post By PolishAir42

Wątek: DFW-DCA-MKE-LAX-AUS-DAL Coast2Coast Capital2California

  1. #1
    Awatar PolishAir42

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    Ft. Lauderdale/Miami, FL - USA
    Wpisów
    110

    Domyślnie DFW-DCA-MKE-LAX-AUS-DAL Coast2Coast Capital2California


    Polecamy

    Nienawidze porannych lotow. Jestem przekonany ze w zyciu nic ciekawego sie nie dzieje z rana. Ludzie tylko narzekaja ze im sie chce spac, nie chce im sie gadac wogole lub sa jeszcze w zlym humorze. Mam na to sposob: Budze sie miedzy 0930-1000 codziennie i przesypiam ta cala negatywnosc poranka.

    Pobudka o 0500. Ugh. Pakuje sie do podrecznego na 7 dni. Sluzbowo lece do Washington DC na 2 noce, potem 1 noc do domu w Chicago zrobic pranie i wypic zimnego Lecha. Po tym rest stop mam zamiar wyleciec do Kaliforni na 3 noce z dziewczyna na dlugi weekend. Wylot we wtorek z DFW a przylot do DAL takze dzien wczesniej przekupilem kolege darmowym lunchem zeby sie obudzil godzine wczesniej niz normalnie i podwioz na DFW ktore jest oddalone jak nie ma korku 15-20min od mojego mieszkania.

    Pogoda marna, mgla i -3C tego poranka (ugh...Floryda brak mi ciebie) ale wszystko na czasie jest. Lot DFW-DCA operowany przez Republic na rzecz US Airways Express w ERJ-170 (version 2 z C class). Lece ze wspolpracownikiem jako non-revenue positive space dzieki naszemu kumplowi z US ktory tez leci na ta konferencje. Inaczej bysmi sie targali WN z 1 stopem do BWI. DCA jak wiadomo rzut kamieniem od WashDC i naszego hotelu ktory byl w rejonie Chinatown. Godzine przed wylotem zaczynalo sie robic jasno a z tym zauwazylem fajna kolejke do pasu gleboka na 20 samolotow. Opoznienie okazalo sie minimalne przy pushback. Rodzinnie ten pushback sie skladal z US A321 do PHL, A320 do PHX i nasz ERJ do DCA. Niestety Envoy zostal wykupiony takze szansa na $20 upgrade ktory US kaze placic swoim pracownikom/OA employees na segmentach domestic przepadla. No nic, LF okolo 50% w Y takze nie najgorzej ale zdecydowanie nie to co mainline.

    USX ERJ






    Caly lot wzasadzie bez zadnych mega zdazen oprocz jednego: przypomnialem sobie jak slaba jest obsluga w Republic. Stewka przeszla z napojami raz przez 2.5 godziny ale doslownie 4x z torba na smiecie. By sie wysilili i zapytali chociaz o dolewke lub cos w tym stylu. W porownaniu do WN/FL kompromitacja niesamowita, takie zachowanie na naszym pokladzie bym od razu spisal i wyslal do korekty zeby sie kolezanka dyrektor rozprawila w Inflight Standards. Nie dosc ze US jest znany z marnego serwisu to do tego te loty na Republic naprawde nic nie robia zeby naprawic ich wizerunku. W czasie lotu przypomnial mi sie lot na US pare miesiecy temu do PHX kiedy to crew (z America West) narzekalo na mentalnosc ze wschodniego wybrzeza i na crew starego US Airways. Masakra, 6 lat po merger dalej ze soba walcza i nie moga razem latac. Cockpit cos tez milaczal i ani razu ich nie slyszalem. Dobrze ze chociaz ERJ byl dosc wygodny.

    The Mall





    Eagles Logojet + Retrojet. DCA to duza baza US Airways







    W WashDC pogoda tez marne ale o wiele cieplejsza niz w Dallas. Tutaj sie obylo bez rental car bo metrorail jedzie do samego lotniska. 2 noce w WashDC zrobily mi dobrze. Caly wyjazd sluzbowy byl do co kwartalna (a tak naprawde co 4 miesiace) konferencje slot trading w ktorej prawie kazdy przewoznik latajacy do EWR, JFK, LGA i DCA sie zjezdza i wymienia slots. 2 konferencje co roku sa w roznych miastach w USA ustalanych na poprzedniej konferencji + co roku jest 1 konferencja w siedzibie A4A (Airlines4America) wlasnie w DCA. Akurat sie zdazylo ze przed budynkiem na placu bylo centrum Occupy DC + demonstracje w deszczu. Moje opinie tego ruchu sie potwierdzily tez w DC gadajac z tubylcami. Maja sporo dobrych rzeczy do powiedzenia ale to co robia jest lekko wnerwiajace i tylko przeszkadza wiekszosci w codziennym zyciu. Ogolnie mowiac zabardzo nikt sie nimi nie przejmowal.





    Przed konferencja mialem okazje odwiedzic SWA Legal Offices w WashDC. Przewoznik tego rozmiaru musi miec w stolicy swoja reprezentacje, i w SWA dziala pol-tuzina prawniko w dosyc malym biurze lecz w strategicznym miejscu przy DOT/FAA. Akurat sie zjawilem jak pracowali nad route authority Chicago-Cancun (o ktorym mozna poczytac np. na Airliners.net civil forums). Niesamowite ze jeszcze wczoraj pracowalem przez pol dnia jak znalesc samolot na Marzec 2012 na MDW-CUN i tylko jak znalazlem to dalem zielone swiatlo do szefa ze jest do zrobienia i sie skontaktowalismy z tutejszymi prawnikami zeby zlozyli papiery dlaczego to DOT powinien nam dac ten route authority a nie Frontier. To sie nazywa zespolowa gra. Postacie w tym biurze to niczym zywe legendy prawa lotniczego pod pasem majace: Stworzenie FAA landing slots, deregulacja rynku lotniczego USA, lead counsel w Pan Am, lead counsel w TWA, US/EU Open Skies legal i wiele innych. Czulem sie jakbym siedzial na Mt. Olympus z bogami tego biznesu. Lecz musze powiedziec ze prawo daleko od pasji lotnictwa. To ze ktos kiedys walczyl w biurach Pan-Am i w FAA nie znaczy ze ma pojecie jak dziala PRASM ani jak odroznic 747-200SUD od 747-300. Mialem kiedys isc na prawo ale mimo prestizu i kasy przypomnialem sobie dlaczego nie popelnilem tego bledu...bo bym siedzial nad papierami i sie martwil czy margin jest dobry do faxu idacego do FAA. Nie dla mnie jako praca.

    Pare zdjec z SWA Legal Office:

    FL/WN Razem na stole.



    Atmosfera w calym biurze tak jak wszedzie indziej w SWA. Culture + Spirit na scianach.











    Occupy DC



    Po komplecie nocy i wielu browarach z JetBlue i Porter w Chinatown czas na wylot. Tutaj juz bardziej konkretniejsza pogoda lecz dalej zimno. Ze konkretna pogoda to musi byc konkretny przewoznik z konkretna klasa. Laduje sie do drugiego z tego dnia DCA-MKE na pokladzie FL 73G. Moglem odpalic sobie positive space znowu ale nie mialem po co bo LF stal na 40% takze udalem sie na lotnisku pare godzin wczesniej zeby zjesc lunch z naszym station manager i dyrektorem Northeast Region fundowanym przez Southwest Corporate Amex








    DCA-MKE juz w swoich klimatach. 40% LF nie zatrzymal pelnego C class, wkoncu to DCA i biz/high yield traffic tutaj taki ze moglbys polowe czasu latac 100% C class do wielu innych miast domestic. Z ta wiedza zrobilem sobie upgrade do 2F jeszcze 2 godziny przed odlotem i wskoczylem na poklad 15 minut przed odlotem. 2F okazalo sie miejscem kolo goscia ktory pracuje w USPS Inspection Service. Tak, Poczta Amerykanska ma swoja policje tutaj. Nie dosc do tego raz w liceum moj kolega robil sobie kolka na zasniezonym parkingu poczty w IL w nocy i akurat funkcjonariusze rasy pocztowej go zatrzymali. Hehehehe . A trza pamietac ze ziemia USPS to federalna ziemia a oni sa najstarsza agencja policyjna w USA zorganizowana przez Benjamin Franklina w 1772. To zadne zarty tak jak sheriff lub policja rasy miasta.

    MKE





    DCA-MKE odbyl sie przy Gin+Tonic i zachmurzeniu do samego jeziora Michigan. Po niecalych 2 godzinach bylem juz w 3 najwiekszym hubie FL czyli w General Mitchell International Airport w Milwaukee, WI. Tutaj przed odebraniem rental car i droga do Chicago odwiedzilem jeszcze naszego station manager i zaliczylem jednego Becks'a w pobliskim barze.

    Dwie rzeczy. Wybor aut w MKE jest krotko mowiac fatalny jesli idzie o national. Co tam nie jestem to w Executive jest naprawnie marnie, dzisiaj nic nie bylo oprocz Impala i Malibu z anemicznym 4cyl. Wreszcie podjechal Malibu z 3.6L V6 i od razu wskoczylem do 260 konnej motofury. Nawet i dobrze ze nic wiekszego bo benzyna to diabli droga a do Chicago dobre 140km. Druga rzecz, sytuacja w IL tylko sie pogarsza z tymi idiotami w rzadzie ktorzy tylko podnosza podatki i wszelkie oplaty. Jadac I-94 South pierwsze co widze przy pierwszej bramce toll to ze ceny od 1/1/2012 idzie do gory 90%. Wariaci w tym stanie. Potem sie dziwial dlaczego korporacje i ludzie sie wyprowadzaja na poludnie do bardziej pro-business stanow i nie chca tutaj wracac. Zaliczam sie do takich ludzi i przeprowadzka spowrotem do Chicago tak mnie obchodzi jak polityka wewnetrzna w Kiribati. Nice to visit, not nice to live.

    Nastepnego dnia wracam do MKE. Dziewczyna leci TPA-MKE i potem o 2059 mamy samolot do LAX. LF znowu maly, okolo 50%. Wogole jest to weekend z b. malym ruchem bo przed swietami nikt nie lata tylko czeka na te ferie zimowe. Perfekt sytuacja dla mnie bo samoloty puste.

    Miejsca 3D/3F i po 3,5 godzinach (chociaz block mial wyniesc 4) znajdujemy sie w LAX na przeciw Korean 773 miedzy Virgin America, JetBlue i Alaska. Krotko mowiac nasz terminal to kompletny burdel miej wiecej tak jak caly LAX. Jeszcze wiekszy o 2300 kiedy to odprawiaja sie red-eyes i wyglada to troche tak jak dworzec autobusowy w Cartagena, Colombia.

    Ze jestem w California to pojechalem luksusem i wypozyczylem Cadillac CTS. 3 dni, $50 z 1 dniem free. Znam to auto dobrze bo brat jezdzi luksusowa wersja tego traktora. Tutaj mam do dyspozycji marniejsza wersje z 3.6L V6 Non-Direct Inject (260km) ale za to ok zawieszeniem, podgrzewanymi siedzeniami, skora i dobra 6 stopniowa skrzynia. Bylo do wybrania jeszcze BMW 328i i MB C300 ale szczerze mowiac nie przepadam ze niemieckimi autami bo dlugi cruise w tych autach to kompletna porazka wygody wg. mnie z tymi betonowymi zawieszeniami. To nie nurburgring tylko pacific highway, lecz prawde mowiac to CTS-V dokopal i tym i tym tam tez w dupe. No nic, szkoda ze nie bylo Volvo convertible bo bym chetnie wzial.

    Hotel znalazlem na hotels.com (android app) za $89+tax w Calabasas/Malibu area. Okolo 40min na polnocny zachod od LAX. Okolica A+ lux, Sheraton **** tez nie najgorszy. Nastepny dzien to wycieczka od Malbiu, CA do Monterey, CA po pacific highway. Zdjecia tutaj wkleje bo nie ma co gadac. California jest super, kompletnie inna niz Floryda. Jedno co nie jest super to ze CA jest tak jak IL, wnerwiajaco droga z wnerwiajaco wysokimi podatkami. Pod wzgledem "cost of living" nawet sie nie da porownac do TX lub FL. Bah, lecz jakie widoki!





    101 w Santa Barbara





    W.R. Hearst mial tutaj swoj zamek. A na jego posesji bylo prywatne zoo. Jedyne co zostalo to stado zebr..





    I stop for wildlife.



    Wiewiorki wcinaly nasze pringles.



    Zatrzymalismy sie w parku z Giant Elephant Seals. Spore te foki.



    Widoki z Pacific Highway miedzy San Simeon i Monterey. Polecam, krotko mowiac.
























    Drugi dzien spedzony w okolicach Pismo Beach, Moro Bay + Santa Maria. Hotel drugiej nocy Hampton Inn w Pismo Beach za $89+tax tez znaleziony na hotels.com App. Zdjecia tez wklejam

    Te czarne skupiska to motyle Monarch







    Pismo Beach, CA





    Moro Bay, CA





    Udalismy sie w okolice Santa Maria, CA do winnic skosztowac (i kupic pare flaszek) wina.





    CTSing in Cali













    Dzien oczywiscie sie skonczyl w In and Out LAX



    Poniedzialek sobie wzialem wolny zeby doleciec spowrotem do DAL. Noc przebyta w Radisson LAX za $65. Stwierdzilem z dziewczyna ze nia ma co marnowac calego dnia i wyleciec z rana. Jej wyprawa to calodniowe latanie poprzez 4 strefy czasowe. LAX-MKE-TPA, wylot 0700 z LAX przylot 1740 do TPA z 1 godzinna przesiadka w MKE. Ja wylecialem o 0610 na pokladzie WN 73G do DAL przez AUS. Popelnilem za to niesamowity blad i zapomnialem podladowac ipoda i kupic jakiej kolwiek lektury. No i oczywiscie modlilem sie o Wi-Fi 73G....ktory sie nie zdazyl. 3,5 godziny do Austin, TX ze SkyMall w reku i pogawedkach z crew. W AUS 1 godzinna przesiadka i w dosc pustym 733 z wingletami dolecialem do Love Field przed 13ta. To ze wstalem o 0415, przelecialem pare ladnych segmentow i przejechalem 1500km autem w 2,5 dnia wykonczylo mnie. Uparlem sie na koniec i zamiast lezakowania jak przyjechalem do domu do przebrnalem do nocy i padlem na 10 godzin. Jutro nastepny dzien i nastepne przygody w swiecie lotnictwa.

    LAX Originators



    AUS-DAL

    Ostatnio edytowane przez PolishAir42 ; 16-12-2011 o 08:52
    Lukasz likes this.
    Ostatnio w Blogu: Easy in AUA

    Pics - www.nonreving.com


  2. #2
    Awatar Darecki

    Dołączył
    Apr 2010
    Mieszka w
    Płock

    Domyślnie

    Świetna relacja.

  3. #3

    Dołączył
    Apr 2010

    Domyślnie

    dość obszerna relacja, miło się czyta. Ja lubie poranne loty. Im wcześniej wylecę tym będę mogła jeszcze za dnia skorzystać na miejscu. A jak ktoś jest śpiochem i samoloty również go usypiają to podziwiam.

  4. #4
    Awatar PolishAir42

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    Ft. Lauderdale/Miami, FL - USA
    Wpisów
    110

    Domyślnie

    A jak ktoś jest śpiochem i samoloty również go usypiają to podziwiam.
    Insomnia gwarantowana w ORD i ATL w takim razie
    Ostatnio w Blogu: Easy in AUA

    Pics - www.nonreving.com


  5. #5

    Dołączył
    Jan 2009
    Mieszka w
    KPRB

    Domyślnie

    Fajna wycieczka w moje strony!
    Hearst Castle warto zwiedzic ale to pozeracz czasu, moze innym razem...

  6. #6
    ModTeam
    Awatar egon.olsen

    Dołączył
    Mar 2007
    Mieszka w
    EPWA
    Wpisów
    46

    Domyślnie

    Piter, daj znać czy przylatujesz do PL Ja zgodnie z obietnicą jakoś się u Ciebie pojawię w Q1 2012
    Pozdrawiam
    Krzysztof Moczulski


  7. #7
    Awatar PolishAir42

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    Ft. Lauderdale/Miami, FL - USA
    Wpisów
    110

    Domyślnie


    Polecamy

    Oczywiscie
    Ostatnio w Blogu: Easy in AUA

    Pics - www.nonreving.com


Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •