-
Wroclaw- Dalaman- Wroclaw | Turcja z Bingo Airways
Polecamy
Nasza podróż do ostatniej chwili stała pod znakiem zapytania z powodu mojej choroby i dokładnie w dzień wylotu dowiedziałam się, że lecę. Zaplanowany wyjazd był o charakterze wypoczynkowym organizowanym przez biuro podróży Itaka do Turcji (Oludeniz).
Wroclaw -> Dalaman 9.07.2013
Wylot był zaplanowany na godz 21:30, ale z domu wyjechaliśmy około godz 18, aby dojechać do Wrocławia z Katowic. Był to mój pierwszy lot z Wrocławia, ponieważ dotychczas zawsze latałam z Katowic lub Krakowa. Niestety przy ofertach "Last Minute" pozostał nam Wrocław.
Lotnisko we Wrocławiu zrobiło na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Wchodząc wszystko wydawało się takie jasne, przestronne i czyste.
Swoją wizytę na lotnisku rozpoczęłam od punktu medycznego, gdzie musiałam dostać ostatni zastrzyk w ramach mojego leczenia przed wyjazdem.
Później przyszedł czas na check in i kontrolę bezpieczeństwa i już byłam w hali odlotów. Tam ogromne zdziwienie... wszędzie PUSTKI! Nie wiem czy we Wrocławiu tak zawsze jest, ale całkiem spory terminal świecił pustkami zarówno w środku jak i na płycie lotniska. Na dodatek w żadnym punkcie gastronomicznym nie można było zjeść ciepłego posiłku. Obsługa usprawiedliwiała się tym, że jest już wieczór i kuchnia nie pracuje. Halo, halo przecież to lotnisko, które funkcjonuje cały czas, pasażerowie przewijają się przez nie 24/h , kpina...
Samolot Bingo, który miał nas zabrać do Turcji pojawił się o czasie. Airbus A320 SP-ADK przez godzinę był przygotowywany do lotu.
[IMG][/IMG]
O czasie nastąpił boarding, który odbył się przy użyciu rękawa. Na pokładzie przywitała nas sympatyczna załoga, zajęłam miejse 9A. Samolot był czysty, jasny i całkiem dobrze zadbany.
[IMG][/IMG]
Po starcie, standardowo płatny catering. Większość pasażerów tak jak ja chciała skorzystać z usługi, bo we Wrocławiu nic zjeść się nie dało. Niestety steward oznajmił, że samolot po przylocie do Wrocławia z Fuertaventury nie zdążył otrzymać nowego cateringu, a catering z poprzedniego lotu został zużyty... Pozostały batoniki po 6zł i zimne napoje... Żadnych kanapek, "gorących kubków", NIC!
[IMG][/IMG]
Po 2h i 30min lotu lądowanie w Dalamanie. Widoki marne, bo podejście od strony morza i wszędzie ciemno. Samo przyziemienie bardzo delikatne. Zaraz po nas ląduje Travel Service z Warszawy, również z klientami Itaki.
[IMG][/IMG]
[IMG][/IMG]
W Dalamanie sprawna obsługa, do autokaru i do hotelu.
Wakacje w Turcji spędziłam w hotelu Majesty Club Tuana. Mocne 4 i pół gwiazdek! Bardzo polecam hotel, który jest położony w bardzo rozległym ogrodzie tropikalnym, otoczonym basenami. Piękne widoki gwarantowane
[IMG][/IMG]
[IMG][/IMG]
Dalaman -> Wroclaw 16.07.2013
Godzina lotu bardzo męcząca: 2:10 w nocy...
Na lotnisko nasz autokar przyjechał spóźniony, po przyjeździe powitała nas ogromna kolejka do check in. Jeśli chodzi o szybkość obsługi, to bardzo słabo. Kontrole bezpieczeństwa x2 (po wejściu na lotnisko i przed wejściem do hali odlotów). Po wszystkich odprawach szybko do naszego gate, gdzie rozpoczynał się boarding.
[IMG][/IMG]
[IMG][/IMG]
Tym razem lot obsługiwał A320 SP-ABK. Samolot w rozsypce, w kabinie dyskoteka (światła o różnych odcieniach w całej kabinie O.o). Między fotelami brudno, w kieszeniach śmieci, brak nawet kart bezpieczeństwa i menu sky baru. Fotele strasznie niewygodne, a podłokietniki rozwalone. Może trafiłam na pechowy rząd, ale szczerze mówiąc SP-ABK nie robił dobrego wrażenia.
Tym razem po starcie oferta sky baru w pełni dostępna
[IMG][/IMG]
[IMG][/IMG]
[IMG][/IMG]
Lądowanie we Wrocławiu w okolicach 5 nad ranem. Przy wyjściu zdjęcie kokpitu:
[IMG][/IMG]
-
Dzięki za relację!
Brak cateringu, choćby i płatnego, to rzeczywiście dość słabo...
Refleksja moja jest taka - low costy nazywa się maszynkami z klasą "bydlęcą", a ja za takie uważam właśnie czartery.
Wsiadać. Lecieć. Wysiadać. Odpoczywać sobie. Wsiadać. Lecieć. Wysiadać. I nic nie chcieć... I broń Boże żadnych komplikacji coby się rotacja nie opóźniła, bo się będzie to opóźnienie ciągnąć jak smród po gaciach przez tydzień.
Dużo się mylę?
-
-
strasznie krótka i szybka relacja, a na pewno jest o czym pisać jak leci się do Turcji. Jeśli chodzi o Itakę, to dość często lasty zostają na Wrocław.
-
Polecamy
W sumie co opisać na temat lotu czarterowego. Nawiązując do zdania poprzedniczki że lasty zostają na Wrocław.Zgadzam się w 100%. Często spotykam ludzi z Krakowa,Katowic którzy na ostatnią chwilę wykupili wakacje lotem z Wrocławia.
Za dwa tyg opiszę swój lot na Corfu ;d
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki