LOT w biznesie (Dreamliner) do Chicago czerwiec 2013 oraz Delta do Nowego Orleanu
Wprowadzenie
Jest druga połowa maja 2013. LOT na początku czerwca ma wznowić loty do Ameryki na 787.
Miałem trochę mil do wydania, a że dawno nie byłem w USA, to padło na Chicago.
LOT miał bilet w dwie strony za 55000mil plus około pięćset złotych za podatki lotniskowe.
Lufthansa to 60000mil i prawie tysiąc sześćset złotych “podatków lotniskowych”. To się chyba nazywa złodziejstwo w biały dzień! Brać tyle za “darmowy bilet” z Miles&More to @#$@#%$. Za dwieście czy trzysta złotych więcej można było kupić normalny bilet, a nie odebrać “darmowy”. Lufthansa podpada mi coraz bardziej. Poprzednio spleśniała sałatka na pokładzie, teraz takie “promocyjne ceny”.
Zapomniałem jeszcze dodać, że w LO bilet jest klasie biznes, a w LH w ekonomicznej.
Wracajmy do LOTu. Bilet kupiłem, miejsca wybrałem. Ponieważ oprócz Chicago mam w planach jeszcze Nowy Orlean to musiałem dokupić bilet lokalny. Ceny niestety koszmarne. W pierwszej chwili wydawało się, że Spirit jest sporo tańszy od reszty latającej na tej trasie. Ale, po dodaniu opłat za bagaż podręczny i ten do luku wyszedł nawet drożej niż reszta (AA/DL/UA/US). Cena w okolicach $400 za lot krajowy przeraziła mnie. Na szczęście dało się ją obniżyć. Wylatywać musiałem z Chicago, ale wracać już mogłem Milwaukee. Na szczęście miałem voucher z DL na $200, więc do zapłaty wyszło około $60. Tyle może być :)
Na koniec wstępu napiszę, że zazdroszczę i podziwiam tych co potrafią pisać tego typu relację na bieżąco.
Początek podróży, 10 czerwiec 2013
Wreszcie nadszedł upragniony dzień wylotu. Jak to zwykle bywa przy moich popołudniowych i wieczornych lotach dotarłem na lotnisko prosto z pracy.
Odprawa przy stanowiskach biznesowych, więc bez kolejki i bez problemów. Tak samo z security, wydzielone przejście.
Kontrola paszportowa i trafiam do Bolero. Rzadko tu bywam, bo rzadko latam poza UE z Warszawy.
Prysznic i przypominam sobie, że nie miałem niestety jeszcze dziś czasu na śniadanie. Zjadam, z drinkiem z fotela pod oknem rozkoszuję się widokiem na kołujące samoloty.
http://www.podróżnik.info/wp-content...12-600x338.jpg
Na monitorach informacja, że boarding rozpocznie się koło 16.00. W okolicach podanej godziny patrzę na monitory, a tam napis boarding, który właśnie zmienia się w last call. Biorę swoje graty i pod gate.
A tu niespodzianka, jeszcze nie zaczeli. Przy ekonomii spora kolejka, przy biznesie jedna osoba. Komuś się chyba pomyliły napisy, a może ta ja spojrzałem na informację o innym rejsie.
Nie ma problemu, otwierają bramkę i zaczynają wpuszczać. Boarding przez dwa rękawy. Biznes po lewo, ekonomia i premium po prawej.
http://www.podróżnik.info/wp-content...16-600x338.jpg
Powitanie w drzwiach i znów jestem w Dremalinerze. Bardzo lubię ten samolot. Przypadł mi do gustu podczas promocyjnych rejsów po Europie na przełomie roku, jak i podczas pierwszego komercyjnego rejsu w barwach LOT do Pragi. Teraz będzie okazja przelecieć się na dłuższej trasie.
Na fotelu poduszka, kocyk i prześcieradło.
http://www.podróżnik.info/wp-content...23-600x338.jpg
Drink powitalny w szklaneczce umila oczekiwanie na odlot. Załoga kabinowa bardzo miła.
http://www.podróżnik.info/wp-content...24-600x338.jpg
Start cichy i delikatny.
Szampan na poprawę i tak dobrego nastroju oraz na lepsze trawienie :)
http://www.podróżnik.info/wp-content...82-600x338.jpg
Dolatując nad Bałtyk zaczyna się serwis obiadowy. Na początek schab na przystawkę. Z dań głównych nie mogłem się zdecydować co chcę. Na co słyszę: to może jedno i drugie. Tym oto sposobem mam lasagne i łososia oraz czerwone winko w kieliszku. W karcie na całej stronie reklamuje się kucharka Magdalena Gessler, która teraz odpowiada za menu.
http://www.podróżnik.info/wp-content...89-600x338.jpg
http://www.podróżnik.info/wp-content...00-600x338.jpg
Potem jeszcze sery i słodki deser.
http://www.podróżnik.info/wp-content...16-600x338.jpg
Ciekawiło mnie jak odpoczywają piloci podczas lotu. W 767 dwa fotele w klasie biznes były zarezerwowane dla nich. Tutaj mają o wiele wygodniej. Dwa łóżka pod sufitem (wyglądały na szersze niż te dla personelu pokładowego) i do tego fotel, jeśli mają ochotę popracować poza kokpitem.
FOTO
FOTO
Porto wypite po obiedzie robi swoje i zamiast zająć się pracą sprawdzam jak działa funkcja masażu w fotelu, a potem jak działa funkcja zamiany fotela w płaskie łóżko :)
Budzę się nad Nową Fundlandią. Niestety bateria w aparacie wyładowała się do zera. Zanim zalazłem kable, podłączyłem do gniazdka w fotelu i bateria naładowała się do poziomu, że można było włączyć telefon ładne widoczki skończyły się.
Kolacja została podana gdzieś na godzinę przed lądowaniem. Pierś z kurczaka z mango i konfiturą oraz krewetki i warzywa w cieście.
http://www.podróżnik.info/wp-content...21-600x338.jpg
Do samego lądowanie można obserwować trasę na monitorach.
http://www.podróżnik.info/wp-content...42-600x338.jpg
Pomimo startu z opóźnieniem lądujemy przed czasem. Odprawa paszportowa tym razem wyjątkowo bez kolejki i bardzo sprawnie. Wiza standardowo na pół roku, chociaż lecę tylko na dziesięć dni. O dziwo, jak tylko podchodzę do karuzeli bagażowej to pojawiają się pierwsze bagaże (w tym także mój).
Nowości 787, większa wilgotność powietrza na pokładzie i przyciemniane okna. Nie czuję, aby skóra była tak wysuszona, jak po locie starszymi samolotami. Co do przyciemnianych szyb to mam mieszane uczucia. Na plus, że personel pokładowy może zaciemnić wszystkie okna i jakiś #@!$@!# nie będzie go odsłaniał jak wszyscy chcą spać. Minus, że niestety nie ma całkowitego zaciemnienia, część promieni słonecznych jest przepuszczana.
Chciałem tutaj podziękować Pani Lidii z personelu pokładowego za świetna obsługę podczas przelotu. LOT powinien być dumny, że ma takich pracowników. Widziałem też tutaj na forum, że nie tylko ja jej dziękuje.
To jest forum lotnicze, więc w relacji będę bardziej zwracał uwagę na aspekty lotnicze. Poprzednio wytykano mi, że wklejam za dużo zdjęć, więc tym razem jest ich mniej. Jeśli komuś jest mało, to reszta z tej części podróży pod poniższymi adresami.
Podróżnik.info - Executive Lounge Bolero na lotnisku Chopina – początek podróży do USA
Podróżnik.info - Boeing 787 Dreamliner LOT Klasa Biznes (Elite Club) przed odlotem z Warszawy do Chicago
Podróżnik.info - LOT - przelot w biznesie z Warszawy do Chicago
Podróżnik.info - LOT - przelot w biznesie z Warszawy do Chicago cd