Zamieszczone przez
NCC-1701D
Te śpiące w kartonach to nie jest tak, że one śpią w niedzielę. Wielu Filipinkom skończyly się kontrakty i czekają na nowy, na nową rodzinę. Często trwa to kilka, kilkanaście dni zanim agencja przypisze je danej rodzinie. W czasie kontraktu, opieki nad dzieckiem, one mają prawo do wolnej niedzieli ale też do spania w domu w którym są. Niestety, często dochodzi do wielu nieporozumień. Chinskie rodziny, głownie żony, potrafią wszcząc awanturę i wyrzucają taka opiekunkę z domu wprost na ulicę....Wtedy Filipinka musi odczekać te kilka dni zanim coś nowego się znajdzie. Kilka dni temu oglądalem Phoenix TV z Hongkongu i ten temat był poruszany. Zagranicznych opiekunek w Hongkongu jest trochę ponad 100 tysięcy, większośc to Filipinki. Pieniądze nie są duże, to 400 USD miesięcznie, takie same pieniądze zarobią w krajach arabskich a od niedawna Japonia otworzyła rynek pracy dla nich. Co ciekawe, również kilkadziesiąt Polek, Rosjanek, Niemek czy nawet Angielek. Dziewczyny pracują dla samej przygody, doświadczenia i...języka.
Wszystko zależy od tego, jaka ta rodzina jest, jak będą traktowali opiekunkę.
Zakładki