Czas oczekiwania na bagaż
Skrótowa historia: znajoma leciała ostatnio z Chopina Norwegianem do Malagi. Miała ze sobą tylko podręczny, niestety mimo odpowiednich wymiarów, okazało się, że ma 13kg (dopuszczalne 10kg). Pozbyła się paru rzeczy i wypuścili ją do samolotu (który swoją drogą miał 40 minut opóźnienia). Przy schodach obsługa poinformowała ją, że samolot ma pełną rezerwację, więc jej bagaż musi iść do luku. W Maladze samolot znalazł się mniej więcej o czasie, czyli 23:50. Ostatni transport do miasta komunikacją miejską miał odjazd 0:24, ale niestety trzeba było czekać na walizkę. Ta na taśmie znalazła się o 1:00, czyli po 70 minutach. Jedyną opcją powrotu z lotniska była już taksówka, więc dodatkowe 30 euro.
I tutaj moje pytania co do tego troszkę feralnego lotu: czy obsługa może zażądać umieszczenia bagażu mieszczącego się wytycznych bagażu podręcznego w luku bagażowym? Czy 70 minut czasu oczekiwania na walizkę w środku nocy to normalny czas? Nie ma jakichś wytycznych co do jego maksymalnej długości, czyt. jakości usług agenta? Koszty podróży niestety znacznie wzrosły (bez winy pasażera) przez sytuację z bagażem podręcznym, która de facto zaczęła się już w WAW.