Od prawie 2 lat co tydzień latam w poniedziałki rano do Kopenhagi i jednyne problemy jakie były to 2 odwołane loty powodu strajku. Poranny SAS jest zwykle przed czasem. Samolot przylatuje około północy z Kopenhagi na nocowanie, więc poranne mgły nie powinny go opóźnić (starty są mniej wrażliwe na mgły niż lądowania). Moim zdaniem spokojnie możesz lecieć porannym SASem. No chyba, że cena Ryana plus nocleg w hotelu wyjdzie Ci taniej - co przy Duńskich cenach noclegów może nie być łatwe.
Zakładki