Trochę monotonny ten segment run, ciekawiej byłoby chyba robić coś w stylu WRO-WAW-RZE-WAW-GDN-WAW-KRK-WAW-WRO. Ale gratuluję wytrzymałości, cały dzień w dashu to wyczyn.
Mnie najbardziej interesuje, w jaki sposób tyle razy załapał się na 1A w dashu. Mnie się to nigdy nie udało, poza nieoficjalną przesiadką na to miejsce, kiedy było wolne.
Zakładki